Milk Makeup Hydro Grip Primer Primer do twarzy

Jak dla mnie ta baza ma jeden minus -jest kurde droga i nie kazdy moze sobie na nia pozwolic -a szkoda! Teraz poleca same plusy bo: -baza jest droga ale pierosko wydajna-mam travel size i tylko takie bede kupowac bo duzego w zyciu bym nie zuzyla przed terminem waznosci -jest wydajna raz jeszcze wiec uzywamy malenkiej kropeczki , ja stsuje na strefe T -nie ma zapachu -konsystencja- no wlasnie niby klej do podkladu a w ogole nie lepi sie nieprzyjemnie (tak jak ELF jego dupe) jest bardzo komfortowa na skorze -szybko wysycha i mozna nakladac podklad -nic sie pod nia nie slizga, roluje etc. -przedluza trwalosc makijazu i nawilza! -zmniejsza widocznosc porow -wygladza DODAM ze mam cere mieszana a baza jest dla mnie swietna. Pobila DR Brandt no pores Uwielbiam Milk tak samo jak catrice ale catrice ma gorszy sklad Polecam obie

Kupiłam ten primer jako miniaturka w zestawie. Baza dobrze nawilża cerę i przedłuża trwałość podkładu. Ma żelową konsystencję i bardzo się lepi, dzięki czemu zwiększa przyczepność podkładu. Mam wrażliwą cerę, którą łatwo podrażnić nowymi kosmetykami i nic się z nią nie działo po używaniu tej bazy. Jest meega wydajna. Jej cena jest dosyć wysoka, ale wydajność i skuteczność ją rekompensuje.

Weź człowieku kup bazę pod makijaż bez silikonów - to jest wyzwanie. Ale jest marka Milk Makeup w sephorze, która w części swoich produktów silikonów nie stosuje. I to jest właśnie taki kosmetyk. Ma żelową konsystencje. Opakowanie higieniczne bo z pompką. Widać ile jej zeszło, za co duży plus. Baza ta fenomenalnie nawilża skórę. Na moje suche i wrażliwe policzki działa świetnie. Nie podrażnia, nie uczula. Przedłuża zdecydowanie trwałość makijażu. Szybko się wchłania. Pomaga moim policzkom by makijaż się na nich dobrze trzymał. Nie matowi, ale to nie jej zadanie, nie zmniejsza też widoczności porów, ale od tego mam bazę z Benefita, w wersji Lite, która je bluruje i pomaga mojemu nosowi wyglądać dobrze. Ta wygładza. Dobrze się na niej krem BB z veoli botanica rozprowadza, ale też jest dobra pod podkład mineralny (Lily Lolo, Clare Blanc), czy ten w kompakcie - u mnie z tarte. Mam miniaturkę. I to jest dziadostwo wydajne. Będę kupować ją nie raz, ale tylko w wersji mini, bo maxi nie jest mi potrzebna. Polecam.

Miałam miniaturkę tego produktu od dłuższego czasu ale jakoś nigdy nie widziałam powodu by go użyć, ponieważ nigdy nie wierzyłam w bazy pod podkłady. Użyłam to po raz pierwszy przy okazji sesji zdjęciowej na modelce ponieważ wiedziałam, że będzie nosiła ten makijaż przez długi czas w 30 stopniowym upale (w pełnym słońcu, wiatr i słona woda). Bazę położyłam pod podkład który bardzo dobrze znam i mu mojemu zdziwieniu podkład wyglądał bardzo dobrze pod koniec dnia. Utrzymał się o wiele dłużej niż normalnie!

Opakowanie jest bardzo wygodne z precyzyjną pompką. Baza ma zielony transparenty kolor, ale nie widać go po nałożeniu. Po wyciśnięciu ma konsystencję gęstego żelu. Zapach jest strasznie dziwny mnie najbardziej przypomina Altacet pomieszany z kaszą gryczaną. Bardzo szybko się wchłania/zastyga, ale to na tyle że czasami nie zdążę jej dobrze rozprowadzić i miejscami jest jej za dużo i podkład się na niej ślizga i złe wygoda. Baza mocno się lepi, ale nie zauważyłam jakoś wielkiego przedłużenia trwałości makijażu. Daje lekkie dodatkowe nawilżenia.

Kupiłam zestaw, w którym jedną z miniaturek był właśnie ten primer. Raczej nie używam tego typu produktów ale szkoda mi było wrzucać go do szuflady więc wypróbowałam. Jakież było moje zaskoczenie! Jedna pompka wystarczyła mi na całą twarz, podkład pięknie się na nim rozprowadził i utrzymał przez cały dzień. Nie wysuszył, nie podkreślił skórek. Z przyjemnością używałam go codziennie a teraz planuję zakup pełnej wersji. Sprawdził się nawet w upalne dni. Polecam bardzo.

Kupiłam bazę głównie dlatego, że słyszałam o jej dobrych właściwosciach przedłużających trwałość podkładu. Faktycznie makijaż trzyma się dzięki niej lepiej, choć nie na mur-beton. Zdarza mi się nosić makijaż nawet do 14h w maseczce- w takim wypadku pod koniec dnia nawet ta baza nie jest w stanie zapobiec ścieraniu się podkładu z nosa. Nie znalazłam jeszcze takiej, która by to robiła. Primer okazał się jednak spełniać funkcję, której zupełnie się po nim nie spodziewałam- ogranicza ilość sebum na moje oko mniej więcej o połowę. Twarz jest matowa o wiele dłużej, a kiedy w końcu pojawia się sebum to w dużo mniejszej ilości niż bez tej bazy. Po zastosowaniu tej bazy mogę pozwolić sobie na użycie pudru rozświetlającego nawet na strefę T, o czym wcześniej mogłam tylko pomarzyć. Kosmetyk dedykowany jest raczej cerom suchym, ma skład typowo nawilżający, dzięki czemu nie wysusza skóry, jak dzieje się to czasami w przypadku baz matujących. Dobry skład, oparty na humektantach pozwala traktować primer od Milka trochę jak 2w1- bazę i serum nawilżające. Nie zauważyłam wygładzenia cery, w końcu nie jest to baza silikonowa, ale przy tak genialnych właściwościach matujących przymykam na to oko, przenoszę to zadanie na puder. Skład jest dobry, jak zostało wyżej napisane, cena jak na marki drogeryjne i pojemność o 50% większą niż standardowa jak najbardziej ok. Plus za możliwość przetestowania mniejszego opakowania.

O tym primerze huczało na YT już jakiś czas, niestety był niedostępny w PL. W tej chwili możemy go kupić w polskiej Sephorze w wersji mini i pełnowymiarowej. Ja zdecydowałam się na pełnowymiarowy, gdzie załapałam promocję - 25%. Posiadam skórę bardzo suchą nie nietypowymi dla tego rodzaju skóry rozszerzonymi porami. Większość baz wypełniających pory jest matująca i wysuszająca. Ta jest po prostu hitem, Pięknie nawilża, wypełnia pory i wygładza, przy okazji jest tytanowym klejem do podkładu, który trzyma się cały dzień bez poprawek, Przy tym primerze mogę spokojnie nie pudrować podkładu, który i tak pięknie utrzymuje się cały dzień. To jest naprawdę SZTOS, bo zawsze podkład pudrowałam. Ma dobry skład, nie zapycha i świetnie nawilża. Polecam z czystym sumieniem.

Posiadam miniaturkę produktu. Jest to baza pod makijaż lecz jak dla mnie sprawdziłaby się jako lekki krem, ponieważ nie zapycha porów, nie zawiera silikonów ani parafiny, lecz jest na bazie szybko wchłaniającego się żelu aloesowego. Makijaż po użyciu Hydro Grip Primer świetnie się utrzymuje i daje tak zwany ,, dewy look ". Polecam wypróbować.☺