Ole Henriksen Glow2OH Dark Spot Toner Toner do cery z przebarwieniami

Produkt jest wydajny, fajnie pachnie, ale niestety może wysuszać cery skłonne do przesuszenia. Fajnie oczyszcza cerę i przygotowuje do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.

Ole Henriksen Glow2OH Dark Spot Toner Tonik do cery z przebarwieniami Słuchajcie to nie jest sztuką zrobić tonik złuszczająco - rozświetlający, sztuką jest zrobić taki produkt który rozjaśni przebarwienia, złuszczy, ograniczy wydzielanie sebum a jednocześnie jest delikatny , i nie zrujnuje Wam cery. Przy tym produkcie mam mieszane uczucia, ze względu na opinie w internecie, bo z jednej strony bardzo go lubię i robi wszystko co wyżej wymieniłam , przyjemnie złuszcza, po użyciu skóra jest rozjaśniona, koloryt wyrównany , cera totalnie odświeżona, odtłuszczona, przy regularnym stosowaniu rozjaśnia przebarwienia po trądziku, czy po słoneczne ( tylko kuracja to nie użycie dwa razy a używanie kilkanaście dni ) a z drugiej totalnie nie rozumiem ocen typu " bubel " lub " nic nie robi " U mnie się sprawdził i to bardzo dobrze, moja zmęczona i szara cera wróciła do promiennego wyglądu, strefa T pięknie ogarnięta, truskawka na nosie nie widoczna, makijaż po regularnym stosowaniu trzyma się dłużej i lepiej, dodatkowo odświeża, doskonale oczyszcza pory, pielęgnacja przenika do kolejnych warstw i widać efekty, dodatkowo spłaszczył mi te delikatne zmarszczki mimiczne, przy kącikach ust lub na nosie. To jest bardzo dobry produkt, wart uwagi i polecenia. Sprawy techniczne - Wydajność normalna, zapach piękny cytrusowy, opakowanie wizualnie bardzo ładne, dozownik moralny " wylewany ", opakowanie szczelne. Jedyny minus to cena, za tylko 190 ml / 145 zł. Ogólnie moja ocena to 4,9 / 5 . - minus za cenę. Kupię ponownie.

Używam codziennie wieczorem. Produkt wspaniale oczyszcza twarz,daje efekt takiej świeżości. Mam cerę wrażliwą,jednakże nie spowodował u mnie podrażnień. Rozjaśnił mi przebarwienia po opalaniu. W duecie z peelingiem z tej samej serii działa cuda. Polecam serdecznie!

Produkt nie jest warty swojej ceny, mimo regularnego używania wraz z innymi produktami marki nie zauważyłam żadnych efektów oprócz pogorszenia się stanu skóry. Najgorszy z tonerów z kwasami jakiego używałam. Producent nawet nie wskazał z jakim stężeniem kwasów mamy do czynienia. Pachnie okrutnie i tak samo okrutnie działa na skórę: piecze i podrażnia. Przez wiele miesięcy dawałam mu szansę z nadzieją na jakiekolwiek efekty, a jedynie co po nim zostało to zirytowana skóra z niedoskonałościami.

Toner rzeczywiście rozjaśnia przebarwienia oraz uspokaja cerę. Mam cerę mieszaną z tendencją do zapalnych zaskórników i odkąd używam tego tonera problem zniknął. Oczywiście nie od samego początku. Wymaga dłuższego stosowania. Nie zauważyłam efektu złuszczania ani niwelacji zmarszczek, ale cera wygląda dużo lepiej. Zniknęły widoczne przebarwienia i wygląda zdrowo. Pory są zmniejszone i mniej widoczne. Może powodować lekkie pieczenie, ale uczucie znika po nałożeniu kremu.