Farmona System Professional Dermaacne +, Matujący krem nawilżający z kwasami AHA 

Na krem trafiłam przypadkowo podczas przeglądu pielęgnacji do cery tłustej jednej z drogerii internetowych. Na jednej ze stron pojawił mi się właśnie ten gagatek, jako jeden z elementów całej serii Derma Acne+. Zamówiłam i pierwsze co mnie zaskoczyło to OGROMNA wręcz, jak na krem do twarzy, pojemność - 150 ml. Ten produkt spokojnie starczyłby całej mojej rodzinie na długi długi czas, gdyby ktokolwiek poza mną musiał też używać tego typu kosmetyków. Ale nie musi, więc jestem ja i moje 150 ml kremu które męczę już od kilku miesięcy :D Więc ta olbrzymia tuba to jednocześnie plus (bo i cena całkiem fajna) i minus, bo solo trochę się nim pobawimy. Generalnie na początku produkt całkiem mi się podobał. Ma fajną konsystencję, szybko się wchłania, czuć efekt matu na twarzy, ma przyjemny, taki... jabłkowy (?) zapach. No i co ważne też nie psuje makijażu, a przynajmniej w kwestii ewentualnego warzenia się podkładu. Ale! Już po pierwszym użyciu (wtedy solo, bez makijażu na twarzy) zauważyłam, że krem dość mocno zaczyna mi się rolować po kilku godzinach. Pomyślałam sobie wtedy, że być może po prostu nałożyłam go za dużo, więc kolejnego dnia porcja była już dużo mniejsza... a efekt dokładnie taki sam! Co prawda staram się nie dotykać i nie robić nic z twarzą w momencie, w którym wylądował na niej podkład, więc wtedy jest to niezauważalne, ale kiedy tylko podaruje sobie kolorówkę, tak to rolowanie się kremu bardzo mnie irytuje. Ogólnie zauważam w tym produkcie dużo plusów, ale to ściąganie wałeczków z twarzy jest tak wkurzające, że na pewno, pomimo że to nie jest w pełni zły produkt, to już go nie kupię. Zwłaszcza, że obecnego starczy mi jeszcze na dłuuugo... :/

Krem nabyłem przy okazji gdy poszukiwałem żelu i toniku z serii Dermaacne+. Konsystencja jest dość lekka i dobrze się wchłania, jeśli chodzi o mnie nie zapchał mi porów, nie wystąpił po nim żaden wysyp a stosuję go już od około 2 tygodni. Nigdy nie wierzyłem szczególnie we wszelkie kremy, które mają dać efekt matu. W tym przypadku było miłe zaskoczenie gdyż mam tendencje do błyszczenia się szczególnie w strefie T. Krem dosyć dobrze daje sobie radę z matowieniem, nie jest to 100% matu ale nie wiem czy istnieje taki krem, który zapewni nam totalny mat przez cały dzień. Na pewno zmniejsza świecenie się i z tego jestem zadowolony. Z efektu nawilżenia również jestem zadowolony, myślę, że fajnie współpracuje z cerami mieszanymi/tłustymi. Po nałożeniu kremu na noc, rano skóra wydaje się być rozpromieniona i ładnie rozjaśniona/matowa. Krem warto stosować wraz z innymi produktami z serii. Żel + ten krem daje na prawdę przyjemne uczucie świeżości i czystej skóry. Pachnie bardzo przyjemnie tak jak cała seria Dermaacne+ czyli gruszką, zapach utrzymuje się przez jakiś czas :) Według mnie jest to bardzo dobry krem jeśli chodzi o tę półkę cenową. Z racji pojemności (150ml) krem starczy na pewno na dłużej, więc myślę że stosunek jakości do ceny jest także bardzo dobry. Myślę, że warto przetestować jeśli macie cerę mieszaną/tłustą lub zanieczyszczoną/trądzikową.