it cosmetics Superhero Mascara Tusz do rzęs z technologią ekstremalnie wydłużającą rzęsy

Pierwsze użycia były super. Jak zwykle tusz musi swoje odleżeć, tu od pierwszego użycia były ładnie podkreślone, mocno wydłużone rzęsy bez sklejania czy grudek. Na uwagę zasługuje czerń, która jest nieziemsko czarna, jak węgiel czy smoła. Tusz nie kruszy się, nie rozmazuje, nie odbija, ale dość łatwo go zmyć, nie trzeba 50 wacików :) Na uwagę zasługuje fajny skład produktu, który będzie działał pielęgnacyjnie na rzęsy. Po około dwóch tygodniach tusz zgęstniał i szczoteczka kompletnie tego nie dźwiga. Ma za rzadko rozstawione włoski do takiej gęstszej, kremowej konsystencji. Zaczęłam posiłkować się innymi szczoteczkami o bardziej zbitym włosiu lub silikonową i w takiej formie można spokojnie używać tuszu. Oryginalna szczoteczka nanosi kluchę tuszu, którą trudno jest rozprowadzić. Po ponad miesiącu w opakowaniu czuć, że jest jeszcze bardzo dużo tuszu. Natomiast nie wiem czy dalej nie będzie gęstniał i czy uda mi się go zużyć do końca. Pomimo ogólnego zadowolenia uważam, że tusz za 120 zł powinien być przetestowany wzdłuż i wszerz i nie powinien mieć żadnych wad. Daję 3* Raczej nie kupię ponownie, w rej cenie wolę bezproblemowy Better Than Sex z Too faced. Edit, po 1.5 miesiąca tusz zrobił się idealny. Ładnie okleja rzęsy, ale ich nie skleja. Pogrubia, wydłuża. Nie ogarniam tego tuszu, o co w tym chodzi :) dołoże mu jedną gwiazdkę, bo efekt jest spektakularny.