Tołpa Holistic, Pro Age Adaptogen, Liftingujący krem-maska przeciwzmarszczkowy na noc 

Kolejny bardzo dobry produkt polskiej firmy. Miałam do czynienia z różnymi kremami z retinolem,w bardzo różnych przedziałach cenowych i stężeniu i uważam, że krem Tołpa zupełnie niczym nie odstaje od swoich droższych odpowiedników. Krem ma zbitą konsystencję, kolor śmietankowy,z tubki wychodzi bez problemów, wydajność jak najbardziej ok. Krem szybko się wchłania,nie pozostawia tłustego filmu, przez noc odżywia skórę,delikatnie "prasuje"drobne zmarszczki.w przypadku mojej mieszanej cery ładnie reguluje sebum, trzyma w rysach niespodzianki i zaskórniki. Jestem zdecydowanie na tak!

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z retinolem. Miałam okazję wypróbować wcześniej krem z iwostinu i po tym jak przekonałam się o świetnym działaniu tego składnika, szukałam czegoś odrobinę tańszego. Moim zdaniem ten krem jest trochę słabszy od iwostinu, ponieważ przy codziennym używaniu tego kremu-maski pojedyncze wypryski się pojawiały, a i zmarszczki mimiczne jakoś nie chciały się wygładzać. Owszem robi to co obiecuje - zapobiega powstawaniu niedoskonałości, poprawia gęstość skóry, jest ona elastyczna, wygładza drobne zmarszczki, lecz robi to bardzo delikatnie. Chciałabym trochę więcej. Konsystencja kremu jest gęsta, bogata, nie wchłania się w pełni, ale też nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy, więc spokojnie można przyłożyć z głowę do poduszki bez zamartwiania się o wtarcie w nią kosmetyku. Ja nie używałam całej serii na raz. Bo wybrałam też dla siebie na dzień serum z witaminą c. Być może jakbym skupiła się tylko na retinolu, to działanie było by lepsze.

Krem na bardzo fajną konsystencję oraz delikatny zapach. Używam go całkiem sporo na nic. Moja skóra jest mieszana, pojawiają się pierwsze zmarszczki mimiczne. Po nałożeniu na buzię od razu czuć niesamowite napięcie. Po raz pierwszy czegoś takiego doświadczyłam. Skóra po czasie stała się bardziej jędrna, gładka. Skóra nabrała blasku a co najważniejsze - zmarszczki zostały delikatnie spłycone. Lwia zmarszczka która tak mi przeszkadzała, prawie w 90% zniknęła. Uwielbiam ten efekt. Skóra po dłuższym czasie jest lekko podrażniona ale obyło się bez jej łuszczenia. Koloryt został również wyrównany

Zawarty w kosmetykach tołpa holistic retinol poprawia gęstość skóry oraz zapobiega powstawaniu niedoskonałości, systematyczne stosowanie retinolu zdecydowanie poprawia kondycję skóry i sprawia, że staje się bardziej elastyczna, wygładzona i rozświetlona. Ja używam wszystkie trzy kosmetyki jednocześnie, czyli serum, krem na dzień i krem na noc. Krem na noc jest zapakowany w aluminiową tubkę. Ma gęstą, bogatą konsystencje jednak nie jest tłusty i nie pozostawia filmu na twarzy nawet jak nałoży się grubszą warstwę. Rano moja cera jest gładka i ładnie napięta. Po prawie miesiącu stosowania widać znaczną poprawę mojej skóry twarzy. Polecam zwłaszcza tym dla których bakuchiol jest za słaby i nie robi nic.

Krem maskę stosuję 2-3 razy w tygodniu jako uzupełnienie pielęgnacji serum z tej samej serii. O serum, o adoptogenach napisałam więcej w recenzji serum właśnie, do której ciekawych serdecznie odsyłam. Krem traktuję jako wzmacniający dodatek do genialnego serum. Ma postać kremu-maski i dość bogatą konsystencję. Nakładam go nieco grubszą warstwą na wchłonięte serum z serii. Rano wstaję z totalnie wygładzoną skórą o zminimalizowanych porach jak po jakimś filtrze do zdjęć. Krem dobrze nawilża, poprawia napięcie twarzy i nie szkodzi nawet skórze z tendencją do wyskakujących niespodzianek. Mam nawet wrażenie, że pomaga wyciszać stany zapalne. Bardzo polecam!

Krem kupiłam ponieważ poszukiwałam jakiegoś produktu z retinolem. Wcześniej używałam tylko serum pod oczy marki Iossi z tym składnikiem. Byłam zadowolona z efektów więc chciałam ten składnik wprowadzić również do pielęgnacji twarzy. Krem Tołpa jest nowością więc kupiłam go w ciemno. Po miesiącu stosowania mogę z całą pewnością powodzieć, że moje skóra zyskała na jedroności. Mam co prawda dopiero 28 lat, ale stres, mała ilość snu powodują, że często moja skóra wygląda na wiotką. Krem ma konsystencje bogatą i gęstą jednak nie jest tłusty, nie zostawia filmu na skórze. Nakładam do grubszą warstwą. Po nocy cera jest gładka, ładnie rozjaśniona i napięta. Nie stosuje go codziennie raczej 3-4 razy w tygodniu. Czemem mam po nim odrobinę podrażnione policzki, ale po porannej pielęgnacji ten efekt znika. Oprócz tego nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych w postaci zluszcania czy wysypu niedoskonałości. Po jego użyciu skóra nie jest wysuszona, ale po kremie na noc spodziewam się trochę większego nawilżenia więc stosuję go zamiennie z mocniej nawilżającym produktem. Jestem z niego zadowolona, widzę efekty stosowania. Jednak jest to mój pierwszy krem z tak silnym składnikiem więc nie mam dużego porównania. Za minus uznaje zdecydowanie to, że producent nie określa stężenia retinolu przez co ciężko określić czy będzie on dobrym uzupełnieniem naszej rutyny pielęgnacyjnej przed zakupem.