Serum kupiłam ze względu na to, że chciałam zadbać o jędrność swojej skóry i zmniejszyć zmarszczki mimiczne, które ostatnio stały się bardziej widoczne ze względu na mocniejsze przesuszenie skóry, które teraz mi doskwiera. Wybrałam ten kosmetyk, ponieważ bardzo polubiłam się z marką Lumene, i którą to moja skóra dobrze toleruje, plus przy tym widać efekty. Dodam, że moja cera jest teraz kapryśna, sucha, miejscami się strasznie świeci, pojawiły się zaskórnikami na policzkach od długiego noszenia maseczki. Jestem ok 30ki.
OPAKOWANIE
Lumene ma generalnie świetne opakowania. Są eleganckie, konkretne, solidne, wygodne i bardzo często higieniczne. Tutaj jest to mała buteleczka z białą pompką, na której jest ochronna nakładka. Opakowanie jest w kolorze soczystego różu, jednego z ulubionych kolorów. Szata graficzna to w sumie biały napis, który jest prosty, a przy tym ładnie się komponuje z intensywnym różem.
KONSYSTENCJA
Serum ma dość rzadką konsystencję koloru beżowego. Nałożone na twarz szybko się wchłania, nie oblepia skóry, nie zostawia filmu i nie roluje się. Nie powoduje świecenia się skóry. Dobrze współgra z moim podkładem, nie ma żadnych niespodzianek z jego spływaniem itd.
ZAPACH
Zapach serum jest jak dla mnie lekko, subtelnie kwiatowy. Mi ten zapach osobiście się bardzo podoba bo jest to jedna z moich 3 ulubionych nut. Jest jak dla mnie świeży, delikatny, bardzo przyjemny. Nie drażni nosa, nie powoduje bólu głowy, nie jest syntetyczny, sztuczny, chemiczny, uciążliwy.
DZIAŁANIE
Serum używam rano na oczyszczoną twarz. Kosmetyk szybko się wchłania więc można go użyć przed nałożeniem podkładu. Skóra po zastosowaniu jest nawilżona i jakby lekko napięta, bardziej sprężysta, ale nie ściągnięta. Przy tym serum ładnie odżywia. Co więcej zauważyłam, że cera jest bardziej gładka. Ogólnie wygląd jest jakby zdrowszy choć pewnie to też kwestia połączenia różnych kosmetyków, które obecnie używam z Lumene. Skóra zyskuje z czasem jakby bardziej wypoczęty wygląd. Osobiście jestem bardzo zadowolona z efektu. Owszem nie jestem osobą w średnim wieku tylko ok 30 więc też moje zmarszczki nie są aż tak duże, ale uważam, że 30ka to wiek kiedy należy porządnie już dbać o cerę i dobierać kosmetyki do jej potrzeb właśnie, a nie tylko wieku (w sumie nigdy tym kryterium sięnie kieruję). Jednak dodam też, że taki sam kosmetyk kupiłam dla mamy i też jest zadowolona z efektów.
Plus za wegański skład.
NIEPOŻĄDANE
Mnie kosmetyk nie podrażnia, nie uczula, nie zapycha, nie powoduje pieczenia skóry, nie migruje do oczu, nie roluje się pod podkładem, nie ma żadnego nieprzyjemnego skutku ubocznego.
WYDAJNOŚĆ
Ja mam opakowanie 15ml i taka pojemność przy codziennym stosowaniu wystarcza na około 2 miesiące.
CENA
Lumene ma kosmetyki z średniej półki cenowej. Dla mnie kwota jest raczej adekwatna do jakości, sama zdecydowałam się na mniejsze i jednocześnie tańsze opakowanie by sprawdzić jak się spisuje. Zapłaciłam ok 60 zł i ti jest niezła kwota.
Zalety:
- Nawilża i napina lekko skórę
- Skóra jest bardziej elastyczna
- Skóra jest gładsza
- Skóra jest milsza w dotyku
- Opakowanie z pompką i ochronną nasadką
- Konsystencja
- Nie podrażnia
- Nie uczula
- Nie zapycha
- Nie powoduje pieczenia
- Nie powoduje krostek
Wady:
- Dostępność stacjonarna
- Cena?
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie