Summer Fridays Cloud Dew Oil-Free Gel Cream Moisturizer Krem do twarzy

Pełnowymiarowy krem znalazłam w kalendarzu adwentowym od Cult Beauty. OPAKOWANIE: Porządny, szklany słoiczek z ochronnym wieczkiem i plastikową szpatułką. KONSYSTENCJA: Bardzo lekka, żelowa. Krem szybko się wchłania, nie pozostawia uczucia obciążenia na twarzy. Super nadaje się pod makijaż. ZAPACH: To najgorszy zapach kremu nawilżającego jaki kiedykolwiek miałam. Kojarzy mi się ze starymi rzeczami i najzwyczajniej w świecie, odrzuca od stosowania produktu. DZIAŁANIE: Dla mojej suchej skóry nawilżenie jakie zapewnia ten krem jest zdecydowanie za małe. Produkt jest bardzo lekki i chyba lepiej sprawdzi się cerom mieszanym, ewentualnie tłustym. Próbowałam stosować ten krem kilkukrotnie, robiąc przerwy i zmieniając pozostałą pielęgnację. Stosowałam go pod przeróżne produkty kolorowe i za każdym razem efekt był ten sam. Już po jednym użyciu wieczorem pojawiały się niewielkie pryszcze. Były to pojedyncze zmiany, więc nie była to kwestia uczulenia na składnik kosmetyku. Jeśli chodzi o sam skład kremu, to jest on bardzo długi ale dobry. CENA: Bardzo wysoka jak za produkt, którego głównym działaniem jest tylko nawilżanie.

Już od dawna bardzo chciałam spróbować czegoś marki Summer Fridays, zdecydowałam się więc przetestować ich najnowszy produkt - żel do twarzy. Produkt reklamowany jest jako mocno nawilżający, idealny do skóry suchej, wegański i cruelty-free, dobry pod makijaż jak i stosowany w codziennej pielęgnacji na dzień. Po kilku pierwszych zastosowaniach kremu nie byłam zadowolona z efektów - nagły wysyp podskórnych grudek, delikatne swędzenie i do tego żelowa konsystencja niezbyt przekonywały mnie do dalszego używania produktu. Zachęcona pozytywnymi opiniami, które znalazłam postanowiłam spróbować ponownie i tym razem - WOW. Być może moja wrażliwa skóra musiała przyzwyczaić się do czegoś nowego, jednak było warto. Mam bardzo suchą skórę i Cloud Dew jest dla mnie idealny jako krem na dzień oraz super pod makijaż. Nadaje cerze ładny, naturalny blask i widać efekt rozświetlenia. Po wykończeniu słoiczka zrobiłam sobie przerwę i czuję różnicę, moja twarz "domaga się" takiego nawilżenia. Właśnie kupiłam swoje drugie opakowanie i produkt raczej na stałe zagościł w codziennej pielęgnacji mojej twarzy.