Bielenda Skin Clinic Professional, Serum regenerująco-przeciwzmarszczkowe `Kolagen + betaina + kwas poliglutaminowy` 

Miałam przyjemność stosować serum od Bielendy Skin clinic ponad 3 tygodnie. Zużyłam całą buteleczkę 30 ml z wygodną pipetką i twarz faktycznie została odżywiona. Produkt stosowałam raz dziennie pod odżywczy krem Mixy i razem sprawiały wrażenie conajmniej dobrej pielęgnacji. Sama aplikacja była cudownym rytuałem, a konsystencja tego serum jest chyba najlepszą jaką miałam pod palcami i na twarzy. Jednak mam wątpliwości co do tego, czy serum działa na tyle dobrze, aby powtórzyć zakup. Skóra zdecydowanie jest wygładzona i mniej 'podenerwowana', ale przetestuje inne produkty z kolagenem zanim do niego wrócę. Chyba czegoś mi w nim brakuje.

Nie jestem przekonana do produktów z kolagenem - jest to dobre serum jeśli ktoś potrzebuje nawilżenia i odżywienia, ale nie da ono spektakularnego efektu jako kuracja przeciwzmarszczkowa.

Według mnie bubel. Serum na mojej twarzy nic spektakularnego nie zrobiło. Poprawy kondycji skóry nie zauważyłam. U mnie roluje się pod kremem nawilżającym. Szału nie ma. Uważam że szkada wydawać pieniądze na nie. Nie polecam.

Sera z Bielendy imponują mi dobrą jakością w stosunku do ceny i efektów. Wypróbowałam już chyba wszystkie. Na promocji w Rossmannie nabyłam właśnie to z kolagenem i zużyłam w mniej niż miesiąc całe opakowanie. Dodam, że nie oszczędzam z ilością produktów i nakładam też na szyję i dekolt. Serum przepięknie pachnie. Jest lekkie, żelowe i szybko się wchłania. Poprawia nawilżenie skóry. Dodaje gładkości, pasuje do każdego kremu. Delikatnie napina i dodaje elastyczności. Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z Bielenda Skin Clinic Professional Serum Z kolagenem. Serum to doskonale nawilża, regeneruje i odżywia skórę, a jego lekka konsystencja i przystępna cena sprawiają, że jest to produkt, który z pewnością pozostanie w mojej rutynie pielęgnacyjnej na dłużej Polecam posiadaczkom normalnej cery, jak ja.

Zużyłam już prawie całą buteleczkę tego serum i bardzo się polubiliśmy. Jest to niesamowicie lekkie serum co przy mojej mieszanej cerze miało duze znaczenie. Wchłania się w całości, nie klei się, nie lepi, nie roluje. Kupilam je ze względu na zawartosc betainy wysoko w składzie i nie zawiodłam się. Kosmetyk świetnie nawilżał moja cerę bez jej dodatkowego obciążenia. Idealnie sprawdził się jako serum dzienne i na pewno do niego wrócę.

Serum jest w miarę w porządku, natomiast nawilża gorzej niż serum z kwasem hialuronowym z tej samej serii, ma też słabsze działanie kojące. Co do działania przeciwdmarszkowego się nie wypowiem, na pewno nawilża i lekko wygładza skórę. Serum jest dosyć rzadkie, co skutkuje tym, że jest mniej wydajne niż serum z kwasem hialuronowym z tej samej serii. Ogólnie produkt nie jest zły, natomiast na rynku da lepsze sera nawilżające.

Serum to zdecydowanie powinno być reklamowane kwasem poliglutaminowym, ten składnik zmienił całkowicie moją pielęgnacje nawilża dużo lepiej niż kwas hialuronowy. Twarz po tym serum jest miękka i cudownie nawilżona. Polecam serdecznie

Serum jest spoko za swoja cene, ale nie zauwazylam wielkiego dzialania, troche zregenerowal mi skore, ale nie ma efektu wow. Jak ktos chcialby przetestowac, to warto kupic na promce za 18 zl, bo wtedy sie oplaca, zapach jest spoko, szybko sie wchlania, nie zapycha

Bardzo lubię sera z tej serii. Testowałam kolagen, retinol, nacynamid, Witaminę c oraz jestem w trakcie używania peptydów. Dziwię się, że kolagen ma niskie oceny na tym portalu. Mi świetnie się sprawdził. Na pewno gorzej oceniłabym niacynamid lub witaminę c. Zawsze nakładałam go na oczyszczoną skórę , później nakładałam krem. Plusem jest to, że bez problemu można nakładać po nim podkład, ponieważ się nie roluje, i zostawia skórę naprawdę nawilżoną. Cera po stosowaniu wygląda lepiej, na noc używałam dodatkowo retinolu z tej serii. Polecam!

Serum kupiłam bo skusiła mnie fajna promocja w Rossmannie. Jest to produkt dość delikatny, konsystecje ma bardzo płynną. Jak ktoś ma mocną wysuszona skórę to raczej nie bedzie widział po tym spektakularnych efektów, jednak to cery normalnej jest ok, dość fajnie łagodzi jak są podrażnienia.

Zakupiłam to serum, ponieważ w ostatnim czasie usłyszałam wiele pochwał na temat serii Skin Clinic. W tamtym momencie potrzebowałam dodać mojej pielęgnacji boosta do regeneracji, ale skusił mnie również aspekt przeciwzmarszczkowy. Serum ma wodnitą konsystencję i u mnie akurat okazał się mało wydajny. Korzystam z niego według zaleceń - 2 razy dziennie. Co do działania, to jak najbardziej, czuję, że moja cera została zaopiekowana! Polubiliśmy się.

W trakcie używania serum, nie zauważyłam absolutnie żadnej zmiany w kondycji mojej skory. Jedyne pozytywy na jego temat, które zauważyłam to przyjemna, wydajna konsystencja oraz subtelny zapach.

Serum używałam w trakcie kuracji retinolem i bardzo fajnie łagodził podrażnienia, delikatnie nawilżając moją skórę. Czułam regenerację, jaką mi dawał. Serum jest wodniste, takie jakie lubię błyskawicznie wchłaniał się i stanowił jedną z warstw, które stosuję w pielęgnacji. Stosowałam na dzień i na noc. Bardzo polecam. Mógłby być trochę bardziej wydajny, buteleczka schodzi w 3-4 tygodnie, bardzo szybko jak na serum 30 ml , ale cena jest bardzo korzystna.

Lubię testować różne składniki na swojej skórze tym razem padło na połączenie składników takich jak:kolagen+betaina+kwas poliglutaminowy. Serum Bielenda Skin Clinic Professional to przede wszystkim linia kosmetyków na każdą kieszeń, ceny są niskie, a składniki zróżnicowane dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Serum z kolagenem otrzymujemy w białym kartoniku z zielonymi detalami. Sama buteleczka Serum jest szklana, produkt jest przezroczysty, lekko lepki. Aplikator to pipetka, czyli najlepszy do tego typu produktu sposob apliakcji i najbardziej higieniczny. Serum łatwo rozprowadzić na całej powierzchni twarzy. Szybko się wchłania, dobrze współgra z innymi kosmetykami. Nie zauważyłam podrażnienia ani wysypu po jego uzyciu. Natomiast stanowi dodatkowe nawilżenie dla mojej przesuszonej skóry, a także wspiera proces regeneracji naskórka. Sądzę że cena w stosunku do jakości jest współmierna, efekty również. Jest to według mnie Serum nawilżające- regenerujące i te właściwości są takie jakich oczekiwałam od tego produktu. Nie zauważyłam natomiast właściwości odmładzacych. Z chęcią kupię ten produkt na promocji, przyjemnie się go stosuje.

Zanim kupiłam buteleczkę ( którą już kończę i domawiam już następne) dostałam kilka próbek tego serum do jakiegoś zamówienia. Próbki leżały, leżały aż wreszcie wyjeżdżałam na krótką wycieczkę więc stwierdziłam, że zamiast pakować cały krem czy buteleczkę z serum to wezmę tylko te próbki. Używałam tego na noc i już po pierwszym razie wiedziałam, że kupuję szybko po powrocie całe opakowanie. Cera gładziutka, mięciutka, nawilżona, pory zmniejszone na co nie liczyłam nawet, wyciszone ewentualne podrażnienia. Małe zmarszczki na brodzie wygładzone, wszystkie cienkie linie wypełnione. Na czole mam trzy krechy także tu to tylko botox nie będę oszukiwać nigdy że jakiś kosmetyk tu cos zadziała ale z ręką na sercu serum z drobnym zmarszczkami szybko sobie radzi mam 40lat. Dawno nie byłam tak zadowolona chyba, cieszę się że dostałam te próbki bo patrząc po opiniach pewnie bym go w życiu nie kupiła. Zamierzam stosować dalej również na szyję i na cały szeroko-pojęty dekolt :D No jeden minus że serum nie ma nawet lekko olejkowej konsystencji jest poprostu wodniste, niewygodnie się tego używa ale to moje jedyne minimalne zastrzeżenie. U mnie to serum zrobiło super robotę. Buteleczka ładna, szklana, pipetka. 10/10

Kolagenowe serum z Bielendy, Skin Clinic Profesional nadaje się do każdego rodzaju cery działa regenerująco i przeciwzmarszkowo. Można go używać na dzień i noc. Posiada w sobie dodatkowo betaine oraz kwas poliglutaminowy. Serum należy zużyć do 3 miesięcy po otwarciu, należy przechowywać w temperaturze pokojowej i chronić przed światłem słonecznym. Po zaaplikowaniu go należy odczekać do wchłonięcia się, a następnie nałożyć krem. Jest wodnisty i bardzo lekki przez co szybo się wchłania. Nie podrażnia i nie zapycha powoduje nawilżenie skóry. Jeśli komuś zależy na nawilżeniu to polecam, jeśli chodzi o jędrność skóry to niestety u mnie nic się nie zmieniło.

Serum kolagenowe Bielenda to największa petarda nawilżająco-ujędrniająca, jaką kiedykolwiek miałam! Po jednym użyciu nawilża, wygładza i ujędrnia skórę, a po dłuższym stosowaniu poprawił się koloryt mojej buźki. Pomaga także na suchą i nieco podrażnioną promieniowaniem słonecznym skórę szyi i przedramion. Dodatkowym atutem jest pompka, więc nie muszę się martwić o wylanie zbyt dużej ilości produktu. Zapach jest specyficzny, ale mnie nie przeszkadzał. Opakowanie jest szklane, więc nie radzę go upuścić. ???????? Okres po otwarciu to 3 miesiące i w tyle je zużyłam. Na pewno kupię ponownie! ????????

Serum dostałam w formie próbek. Jest strasznie wodniste i przecieka przez palce, a tym samym mało wydajne. Dziwne, bo kolagenowe sera są zwykle mocno żelowe. Pachnie perfumowanie, lekko. Po użyciu twarz jest nawilżona i to by było na tyle, trzeba koniecznie użyć następnie kremu. Nic specjalnego, raczej mowy nie ma o działaniu przeciwzmarszczkowym.