Rzuciłam się na niego jak wariatka w dniu premiery i kupiłam 3 odcienie: Honesty, Hope, Joy. Przecież te reklamy od razu zwiastowały HIT, czy aby na pewno?
Niestety produkt jest przereklamowany i na pewno nie jest warty swojej ceny. Prawda, kolory są piękne, ale też nieidealne, ponieważ oksydują i wyglądają inaczej niż po nałożeniu. Produkt nie jest trwały, a ta "błyszcząca" warstwa po nałożeniu jest przez parę sekund. Później zostaje satynowo-matowe wykończenie, które nawet przy zwykłej, krótkiej rozmowy zmywa się i zostaje ta poświata, zwana tintem, ale nie wygląda to zbyt spektakularnie i trzeba nałożyć pomadkę od nowa, co idzie za tym, że na pewno produkt nie będzie wydajny.
W dodatku pomadka może przesuszać trochę usta, to nie jest błyszczyk, mimo że po nałożeniu trochę tak wygląda, zostawia ten tint, który trochę wysusza. Muszą na to zwrócić uwagę osoby, które mają problem z przesuszającymi się ustami.
Na pewno przestrzegam przed oksydowaniem kolorów, bo niektóre odcienie po tym oksydowaniu wyglądają tak samo, więc szkoda zakupów dwóch kolorów.
Takim odcieniem jest np. Hope, Happy i Wonder, one trzy po oksydowaniu wyglądają identycznie!
Tak samo jak Honesty i Serenity.
Nie mogę też powiedzieć, że produkt w ogóle mi się nie podoba, bo pomadka po nałożeniu wygląda naprawdę pięknie i wiele osób pytało mnie co mam na ustach. Ale nie za taką cenę :/ Bo produkt trzeba aplikować systematycznie, żeby ładnie wyglądał..
Sądzę, że gdyby pomadka kosztowała z 30 zł, to bym mogła i nawet systematycznie ją kupować, ale wszyscy wiemy, że nie kosztuje tyle i nie będzie :P
Chciałabym też omówić kolory, które mam:
Zacznę od
HONESTY:
-to najbardziej uniwersalny kolor, zdecydowanie przypasuje większości typom urody
-Taki nudziak, wpadający w ciepły brąz
-Pasuje do wielu makijaży
-Mi daje trochę taki vibe lat 90 zwłaszcza użyty z konturówką
-Jak się nałoży go na początku, to jest jasny brąz, ale potem on oksyduje na dość ciemny brąz
JOY
-Koralowy piękny odcień, który po oksydowaniu wygląda bardziej na czerwony (co bardziej mi się podoba, bo pasuje do mojej urody bladziocha)
-Dla mnie to niedoceniany kolor ogólnie w kolekcji rare beauty
-Jest przepiękny na wakacje.. wygląda tak pięknie i soczyście
HOPE
-Dla mnie najsłabsza propozycja, dobrze, że oksyduje, ponieważ zaraz po nałożeniu ten róż jest taki blady, chłodny.. potem wygląda już okej, żywy róż i oczywiście ciemniejszy i bardziej "soczysty"
Zalety:
- Piękne kolory
- Wyglądają po nałożeniu nieziemsko - piękna błyszcząca warstwa, która potem się zmywa i zostaje satynowe wykończenie
- Po nałożeniu dają uczucie świeżości, takiej mięty, lekkiego ochłodzenia
- Ciekawa, nowa formuła
Wady:
- CENA
- Kolory, które oksydują
- Niektóre kolory z serii są takie same po tym jak oksydują
- Może wysuszać usta
- Mało produktu się nabiera, więc aplikacja nie jest za łatwa, trzeba nakładać..i nakładać...
- Nietrwały
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie