Emolium A-Topic, Trójaktywny krem 

Krem stosowałam zgodnie z przeznaczeniem do skóry atopowej i wrażliwej. Najpierw stosowałam go na skórę mojego dziecka, a później na moją skórę, która była zaczerwieniona i przesuszona. Krem określiłabym jak specjalistyczny, gdyż działa na skórę profesjonalnie. Nie tylko natłuszcza skórę jak większość kremów lecz sprawia,że skóra odbudowuje się od wewnątrz. Krem wpływa na kondycję skóry, regenerując ją i kojąc. Zauważyłam,że krem uspokoił skórę moją i mojego dziecka. W ciągu kilku dni jej stan znacznie się poprawił i było to widoczne gołym okiem. Krem jest bardzo tłusty, wchłania się dosyć długo ale efekty są bardzo dobre. Ja zakupiłam przez internet ale wiem,że te kremy są dostępne również w niektórych drogeriach a przede wszystkim w aptekach.

Ten krem został mi polecony przez lekarza dermatologa przy okresowych problemach z atopowym zapaleniem skóry. Okazał się bardzo skuteczny. Krem szybko łagodzi świąd, niweluje zaczerwienienia i odbudowuje skórę. Nie uczula, nie piecze i naprawdę przynosi ulgę. Do tego bardzo dobrze nawilża. Używam go zarówno na twarz jak i na zmiany na ciele. Sprawdza się super! Wydajny, szybko się wchłania, prawie bezzapachowy, nie zatyka porów, dobry nawet pod makijaż ;) Skóra po nim nie przetłuszcza się. MUST HAVE dla skóry bardzo suchej, nadwrażliwej i swędzącej, atopowej. Przywraca komfort życia. Gorąco polecam!

Polecił nam ten produkt pediatra. Stosuję go u córki która od urodzenia cierpi na AZS. Kładziemy go na twarz ponieważ tylko to ja nie szczypie, niee piecze i nie zaognia i tak podrażnionej skóry. W sezonie grzewczym nie wyobrażam sobie innego kremu do pielęgnacji twarzy. Cena przystępna. Ładnie rozprowadza się po twarzy, nie klei, nie lepi więc to jest na plus dla malucha.

Mam bardzo suchą skórę. Zachęcona pozytywnymi opiniami zamówiłam krem emolium i jestem bardzo rozczarowana. Głównie zapachem i konsystencją... jakąś grudkowatą. (krem ma długą datę ważności, myślałam, że jest przeterminowany) Ten zapach jest bardzo nieprzyjemny... Jeśli komuś to nie przeszkadza to ok... ja nie wrócę już do tego kremu...

Naprawde godny polecenia krem. Moj syn ma skore atopowa i sklonna do przesuszania sie, co powoduje u niego czerwony plamy akorne, ktore strasznie mu dokuczaja i swedza. Odkad zaczelam kupowac ten krem wszystkie te problemy zniknely, a skora mojego dziecka jest natluszczona, nie swedzi i jest godna polecenia. Choc ja smaruje swojemu dziecku skore kilka razy, bo czasami jest taka potrzeba, to tylko ten krem jest mu w stanie pomoc. Jezeli ktoras z Was, badz Waszych pociech ma problem z AZS, to goraco polecam, nie zawiedziecie sie!

Krem A-Topic Emolium kupiłam na zaostrzanie się Atopowego zapalenia skóry. Niestety kiedy skóra bardzo się wysusza zwłaszcza jesienią i zimą stany zapalne są w tragicznym stanie i wtedy potrzebuje czego naprawdę dobrego co mocno nawilża skórę i ją regeneruję. Krem ma pojemność 50 ml i jest w wygodnej tubce co umożliwia higieniczne nabieranie produktu a także żeby nabrać go odpowiednią ilość. Cena tego kremu to ok 30 zł także nie jest tani ale naprawdę skuteczny i warto wydać te pieniądze właśnie na ten produkt. Krem ma idealną konsystencję dzięki czemu łatwo rozprowadza się na skórze nie jest za gęsty ani za rzadki. Jest bezzapachowy. Moje AZS nie jest duże to czerwone miejsca na skórze np w zgięciach ale bez balsamowania ich czymś dobrym zaogniaja się. Po zastosowaniu kremu czuć ulgę, nawilżenie jest mega i przeważnie stan zapalny się cofa a skóra się ładnie regeneruję. Nakładam naprawdę cienką warstwę kilka razy dziennie. Jeśli akurat w zimie moje ręce potrzebują mocnego nawilżenia bo są bardzo suche krem działa cuda. Sprawdza się też dla niemowlaków do buzi gdy wychodzi się na mróz. Jest bardzo fajnym produktem.

Krem, który jako jedyny pomógł mi w zwalczeniu suchych "placków" na twarzy. Nie pomogły peelingi/kwasy, bogate kremy na bazie olejów. Dobry skład i poręczna tuba. Bardzo polecam.

Nie mam AZS ani alergii. Krem użyłam dla skóry podrażnionej po retinolu. Generalnie moja skóra dobrze toleruje retinol, ale czasami skóra szyi mówi "nie". Emolium A Topic pomaga błyskawicznie. Mam ten krem w domu, bo mam osobę z AZS dłoni. Opakowanie Mała (ale 50 ml), typowa apteczna tubka. Skład Krem ma składzie zarówno substancję łagodzącą świąd, substancje nawilżające i substancje odbudowujące barierę skórną. Konsystencja i stosowanie Krem jest biały, konsystencją bliższy emulsji niż aptecznej maści. Trzeba niewiele. Wchłania się błyskawicznie. Zupełnie nietłusty, Bez zapachu. Nie stosuję stale, a tylko od czasu do czasu, kiedy skóra jest podrażniona. Działanie Zostawia skórę wyraźnie nawilżoną i gładką. Swędzenie skóry szyi znika po kilku minutach. Zaczerwienie skóry też jest mniejsze. Osoba, która używa kremu do bardzo atopowych dłoni też go chwali, głównie za efekt redukcji świądu, ale i za poprawianie kondycji skóry. Podsumowując Ten skromnie wyglądający krem działa znakomicie na podrażnioną skórę. Redukuje świąd, nawilża, wygładza. Świetny po zabiegach, które podrażniły skórę. Można stosować na noc, a można i w dzień pod makijaż, bo wchłania się świetnie. Oczywiście to krem do zadań specjalnych. Ale w tej kategorii sprawdza się znakomicie.

Świetny produkt dla osób, które podobnie jak ja borykają się z AZS. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jeden z lepszych jakie testowałam (a było ich naprawdę sporo). Krem mocno nawilża skórę, łagodzi podrażnienia, "uspokaja" ją. Super się sprawdza przy zaostrzeniach AZS w postaci mocnego przesuszenia, suchych czerwonych placków, świądu, u mnie również obrzęku i zaczerwienienia w okolicach oczu. W takich przypadkach jest dla mnie ratunkiem - łagodzi zmiany, daje uczucie ukojenia i odprężenia skóry. Jak na swoje właściwości, krem ma dość standardową konsystencję - nie jest mocno gęsty i przyjemnie rozprowadza się na skórze. Czuć, że konsystencja jest bogata, a jednocześnie nie jest to typowy "tłuścioch". Skóra jest po nim nawilżona, miękka i odżywiona. Osobiście stosuję go głównie na noc, jednak myślę, że po odpowiednim wchłonięciu nadałby się nawet pod makijaż w przypadku bardzo suchej cery. Zapach jest neutralny, typowy dla kremów leczniczych.

Krem zakupiłam dzisiaj za 37,99 zł w superpharmie, z nadzieją, że załagodzi moją egzemę na dłoniach i wokół ust. Już po około 30 minutach od użycia skóra zaczęła lekko puchnąć, robić się sucha, czerwona, zaczęły pojawiać się bąble, świąd, pieczenie. Bardzo mnie to zdziwiło ponieważ producent w tekscie na opakowaniu zapewnił mnie, że krem ten jest rozwiązaniem wszystkim moich problemów, na dodatek jest hipoalergiczny...no i tutaj chyba jest pies pogrzebany. Nie jestem ani dermatologiem ani alergologiem ale czytając skład dowiedziałam się, że krem ten zawiera olej z drzewa makadamia (drzewo orzechowe) i olej z awokado. Jako osoba uczulona na orzechy i potencjalnie uczulona na awokado domyślam się, że właśnie te dwa oleje (albo jeden z nich) są przyczyną tego iż prawie 40 zł wyrzuciłam w błoto. Trudno, człowiek uczy się na błędach. Kolejny powód ku temu by zamiast na kolorowe napisy na tubkach i pudełkach patrzeć na skład.

Trójaktywna emulsja marki Emolium z serii A-Topic poświęconej dla osób z problem AZS, która super uzupełnia się z żelem do mycia z tej samej serii. Emulsja na początku jest dość gęsta jak taki dobry balsam ale w momencie rozpoczęcia rozsmarowania przekonywujemy się, że jest na odwrót bo naprawdę dobrze się nią smaruje, lekko tłustawa w moim uczuciu i szybko się wchłaniająca. Zapach no zasadniczo jego brak no może odrobinę czuć taki zapach coś jak szare mydło haha. Odkąd ją stosuje zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej miękka i przyjemna w dotyku a miejsca gdzie były suche i miały swędzące zmiany uspokajają się. Jestem bardzo z tego zadowolona gdyż ratuje mi tyłek gdy mam problemy z AZS. Polecam

Krem kupiłam w aptece z polecenia farmaceutki. Moim problemem jest pękająca skóra na dłoniach w okresie jesienno - zimowym. Stan moich dłoni był dramatyczny: miałam pękające i krwawiące miejsca na skórze. Przy kontakcie z ciepłą wodą skóra na dłoniach bardzo mnie piekła. Używałam różnych specyfików. Dopiero pomógł mi krem A- Topic, który używam często na noc i nakładam go punktowo na miejsca bolące. Po dwóch lub trzech dniach zauważyłam już poprawę. Skóra przestała się wysuszać i pękać, a drobne ranki zagoiły się i przestały krwawić.

Kremu zaczęłam używać jakieś 2 lata temu. Wtedy bardzo mi pomagał na potworne swędzenie skóry spowodowane ŁZS. Wracałam do niego, przy słabszych nawrotach i działał świetnie. Po jakimś czasie, pod koniec opakowania zauważyłam że nie pomaga ale sprawia że moja skóra jest czerwona i spuchnięta. Niedawno próbowałam do niego wrócić, niestety objawy się powtórzyły, łącznie z opuchlizną górnych powiek, skóry pod oczami oraz górnej części policzka. Skóra jest czerwona i swędzi. Zaznaczę, że nie nakładam kremu przy oczach. Sytuacja powtórzyła się już kilka razy, zawsze kiedy na noc nałożyłam ten krem. Biorąc pod uwagę, że na początku był świetny, nie mogę powiedzieć że nie jest wart swojej ceny, ale mnie niestety uczulił.

Mam cerę suchą, z tendencją do mocnego przesuszania na policzkach, co objawia się czerwonymi plackami. Krem ten od razu nie działa cudów, ale używany regularnie poprawia stan skóry i mocno nawilża oraz natłuszcza. Zapach nie zachęca, ale jest to kosmetyk, który ma przede wszystkim działać, więc wybaczam ;) Jedyną rzeczą, która mi przeszkadza to fakt, że za każdym użyciem przy wylocie tworzy się taki jakby "glutek", który muszę wydłubać, ale to już moje przewrażliwienie

Często na mojej twarzy pojawiały się niedoskonałości w postaci czerwonych, suchych przebarwień. Używałam różnych kosmetyków jednak dopiero krem emolium mi naprawdę pomógł. Na efekty nie miałam długo czekać.

Byłam mile zaskoczona efektem działania . Skóra jest wyraźnie ułagodzona - rozświetlona, gładsza, jędrniejsza. Wygląda na wypoczętą i zrelaksowaną jak po urlopie. A ja czuję się szczęśliwa, że mam tak fantastyczny krem ! Stosujemy razem z mężem :) Jest super

Do kremu wracam w okresie jesienno-zimowym już od kilku lat. Przetestowałam wiele produktów, które powinny nawilżać i odbudowywać barierę ochronną skóry, ale ten sprawdza się u mnie najlepiej. Za każdym razem kiedy moja skóra jest przesuszona lub podrażniona (szczególnie na policzkach), wartstwa tego kremu od razu łagodzi wszelkie nieprzyjemne wrażenia i zapobiega powstawaniu kolejnych. Myślę, że krem sprawdza sie zatem dla suchej skóry. Dla trądzikowej i przetłuszczającej się ta konsystencja moze być zbyt treściwa. Uważam, że cienka wartstwa kremu nadaje się pod makijaż, ale zawsze muszę odczekać kilka minut, aż krem wchłonie się. Nawet po tym czasie możemy wyczuć, że posiadamy warstwę ochronną (która jest obietnicą producenta), także moim zdaniem krem nie nadaje się pod bardzo cieżki makijaż. Jeśli chodzi o używanie na co dzień, sprawdzi się zarówno na dzień jak i na noc.

Krem dostałam, nie mam AZS a po prostu wrażliwą, odwodnioną skórę twarzy (cera mieszana). Cudownie odżywia i wygładza, można stosować nawet blisko oczu. Ładnie się wchłania, nie pozostawia tłustego filtra, używam jako krem na noc i nadzień pod makijaż.