Bioliq Dermo, Serum punktowe na trądzik 

Bioliq dermo, serum punktowe na trądzik to dobry wybór na punktowe problemy. Poleciła mi to osoba u której serum nałożone punktowo (nakładane przez 3 dni) zadziałało. Uporczywe I bolesne podskórne wypryski nawet nie pokazały główki a same zniknęły nie zostawiając po sobie nic (szczególnie blizny czy przebarwienia) dodatkowo na stare ranki ( po drapaniu ) szybciej regenerowały skórę i pozostawiały ją bez śladu wyprysku. Zachwycona taką rekomendacja czym prędzej kupiłam serum . Niestety na moje wypryski nie działa aż tak czarująco. Nie giną po 2-3 dniach ALE szybciej się wchłaniają niż przy innych produktach. Dodatkowo nie pozostawiają śladu po wyprysku. No i działają fenomenalnie na ranki po wypryskach ( wiem że się nie powinno naruszać wyprysków - niestety przy moich doświadczeniach z tym preparatem szybsze efekty mam po naruszeniu - lepiej się goi, nie zostawia blizn, no i znika wyprysk.). Myślę że kupię ponownie i sam produkt jest wart swojej ceny i polecenia.

Wszystkie maści na trądzik, podskórne bulwy czasem przynosiły efekty i to dopiero po ponad 1-2 tyg stosowania. To serum wszystko zmieniło. U mnie świetnie się sprawdza, 2 dni i po problemie. Zmiany skórne nie pojawiają się też już tak często jak kiedyś :) Dla mnie to serum to hit!

Serum zamknięte jest w niewielkim opakowaniu w postaci tubki. Pod zakrętką znajduje się cienki wylot, który dozuje niewielką ilość serum. Opakowanie wykonane jest z miękkiego plastiku, dzięki czemu łatwo dostosować siłę nacisku podczas aplikacji. Serum ma postać delikatnego, ale treściwego kremu. Aplikuje się je bezpośrednio na pojawiający się wyprysk. Stosuję go po wieczornej pielęgnacji, gdy kosmetyki się już wchłoną. Aplikuję wtedy po małej kropeczce na każdy wyprysk. Wyglądam śmiesznie, ponieważ moja twarz jest wtedy w białych kropkach, ale jest to konieczność dla osiągnięcia celu. Muszę przyznać, że serum okazało się całkiem skutecznie. Zmniejsza on aktywność wyprysków, sprawia, że szybciej się one goją. Przestają boleć i szybciej znikają z mojej twarzy. Serum koi także miejsca, w których wyciskałam wypryski. Dzięki niemu moja twarz wraca do normalności.

Kiedyś stosowałam je na niedoskonałości, ale niestety nie zauważałam żadnych efektów, zmiany goiły się zawsze tak samo długo i od dawna przestałam stosować. Ostatnio zauważam, że skład ma niefajny co dodatkowo powinno dać znak ostrzegawczy dla osób, które rozważają jego zakup. Nie polecam.

Używam serum od jakiegoś tygodnia na punktowe zmiany, jedyne co zauważyłam to delikatne rozjasnienie zmian oraz złagodzenie stanu zapalnego. Co dla mnie jest na plus. Zakupione za 12zl,więc za taką cenę zdecydowanie produkt jest ok

Punktowe serum depigmentacyjne rozjaśnia przebarwienia hiperpigmentacyjne, ale w niewielkim stopniu. Najlepiej aplikować na świeże przebarwienie - tak działa najlepiej. Plusem jest to, że posiada filtr. Serum używałam rok temu, aktualnie o nim zapomniałam, ale znowu do niego wrócę. Warto dodać, że nie wpłynął na pojawienie się nowych pryszczy co przy takim składzie jest możliwe. Produkt jest mało wydajny, ale cena nie za wysoka. Moim zdaniem warto przetestować.

Kupiłam go w aptece z nadzieja, że pomoże chociaż trochę na moje zmiany trądzikowe. Prze miesiąc stosowałam dzień w dzień i z nadzieją oczekiwałam jakichkolwiek rezultatów. Niestety nie doczekałam się ŻADNYCH. Kompletnie nie zadziałało. Zmiany goiły się tyle samo czasu co bez niego. Niestety bardzo się zawiodłam na tym kosmetyku. Z drugiej strony nie można oczekiwać cudu od serum za 12 zł.

Serum punktowe na trądzik BIOLIQ kupiłam z myślą, aby niwelować czasami pojawiające się niespodzianki na buzi. Po kilkukrotnym używaniu nie zauważyłam szybszego gojenia się wyprysków, goiły się tak samo jak i bez pomocy serum. Wg mnie nie działa, ale też nie szkodzi. Nie kupię go ponownie gdyż zależało mi na kosmetyku, który przyspieszy proces gojenia się krosty i śladu po niej.

Kupiłam, skuszona ceną, bo dermokosmetyki raczej są drogie. Zapłaciłam za niego 9,49 zł w aptece internetowej. Poza tym obietnice producenta co do tego produktu też były zachęcające. Niestety, ten produkt na mnie NIE DZIAŁA ! Nie robi kompletnie NIC. Nie zmniejsza śladów potrądzikowych, nie przyspiesza gojenia, nie hamuje rozwoju bakterii.. Nie w moim przypadku. Mazidło, całe szczęście, że tanie, ale i tej ceny nie jest warte. Miałam jeszcze tańsze i działały. Ten nie działa. Więcej go nie kupię. Efekt jego używania jest taki, jakby się go w ogóle nie używało, czyli żaden. + cena + wydajność + bezzapachowy + nie podrażnia + nie wysusza - nie spełnia obietnic

Ze względu na długoletnie używanie maści typu benzacne musiałam przestawić się na coś bardziej lekkiego dla mojej cery. Działa on trochę słabiej niż wspomniany wyżej produkt, aczkolwiek efekty i tak są bardzo dobre. Przede wszystkim nie wysusza cery i nie podrażnia. Skład też całkiem przyzwoity. Godny polecenia produkt :-)

Używam jego na całe czoło i brodę rano i wieczorem.Kiedyś używałam i na nos,ale jakoś po pewnym czasie problem z krostkami na nosie i wokół niego zaniknął. Zalety: *Pomaga w leczeniu trądziku.Po pewnym czasie stosowania krostki są mniejsze.Pojawia się ich mniej.A po jakimś czasie małe pojedyncze krostki.Trzeba czasu,żeby trądziku się pozbyć,ale jak wiadomo ot tak tego problemu się nie pozbędzie. *Nie powoduje powstawania większej ilości krostek. *Nie wysusza. *Nawilża

Pryszcze jak już się pojawią to nie da się ich w ciągu godziny pozbyć i zagoić. Błędnie niektórzy producenci to obiecują. To serum zdecydowanie przyśpiesza cały proces trądziku - jak już widzę miejsce, gdzie powstanie pryszcz, to nakładam grubszą warstwę, dzięki czemu szybciej się on wylęga jak i następnie goi. I tu faktycznie dba o to, aby nie powstały rany i blizny potrądzikowe. Dodatkowo jest bardzo łagodny, nawet posmarowany na otwarta rankę nic nie drażni, ani nie piecze. Całkiem przyjemny :) +Przyśpiesza wylęganie i gojenie się pryszczy + Zabezpiecza przed rankami i bliznami potrądzikowymi + Bardzo delikatny dla cery wrażliwej + Dobry aplikator + Niska cena + Wydajny (zależy od ilości trądziku)

Zawsze żyłam w przekonaniu, że żele, różnego rodzaju kremy punktowe, przeznaczone do zwalczania trądziku muszą szczypać, piec lub swędzieć, bo po prostu taka ich rola. Aż trafiłam na to serum. Plusy + nic nie szczypie, nie piecze, nie swędzi, po aplikacji i w trakcie wchłaniania + wszystko goi się bez uciążliwych efektów ubocznych, takich jak suche skórki w miejscu krostki, bez strupków czy zaczerwienień + gojenie i znikanie krostki trwa od jednej do maks trzech nocy aplikacji produktu + konsystencja jest gęsta, przez co produkt nie spływa z twarzy + higieniczny aplikator + przystępna cena (11,90 złotych, to nie dużo) +możemy posmarować nim większą część twarzy, nie obawiając się o to, że rano obudzimy się z podrażnioną skórą Jeden mały minusik, jest taki, że niestety ale serum wystarcza u mnie na miesiąc codziennej aplikacji. Jest niewydajne. Ale przy takiej cenie da się to zdzierżyć :) Używam tego produktu od: Rok Ilość zużytych opakowań: 10