Mała szczoteczka, a efekty - świetne! To tak w skrócie.
A teraz po kolei :)
Dziwią mnie tak niskie oceny na wizażu, bo u mnie tusz naprawdę dobrze się sprawdza. Ale z tuszami jak z podkładami - każdemu może odpowiadać coś innego. Ten tusz daje efekt wyrazisty, z konkretnym pogrubieniem, a nie każdy lubi taki zdecydowany look. Dodam też, że nakładam nawet 2, 3 warstwy i nie uzyskuję żadnego nieestetycznego sklejenia, ale uwaga - zarazem nie jest to tusz, który separuje i rozdziela. Ale ten efekt to nie moja bajka, nie lubię efektu porozdzielanych, cienkich rzęs.
Mascara ma naprawdę nietypową szczoteczkę - w kształcie elipsy, bardzo niewielkich rozmiarów. W pierwszym momencie myślimy sobie: okej, tylko co ja właściwie mam z tym zrobić? Przecież to nie da żadnego efektu. A tymczasem - ta szczoteczka sprawdza się bardzo dobrze. Jest malutka, więc łatwo nią dotrzeć w każde miejsce, dodatkowo ma bardzo dobrze wyprofilowane wypustki, które idealnie łapią rzęsy. Dzięki temu mogę osiągnąć dokładnie ten efekt, jaki najbardziej lubię, czy rzęsy maksymalnie wywinięte ku górze i na boki, dla wyglądu a'la wachlarz rzęs, super otwierającego oko. Szczoteczką manewruje się bardzo wygodnie, można nią długo wyczesywać rzęsy bez grudek i sklejania (zarazem nie daje wspomnianego efektu tak rozdzielonych rzęs, że każda jest osobno, którego tak nie lubię). Ale też nie robi sztywnych grubych kołków, rzęsy są pogrubione u nasady i odpowiednio cieńsze na górze. Czy przeciągamy od dołu rzęs, czy dodatkowo od góry dla jeszcze lepszego efektu - żadne nieestetyczne grudy się nie pojawiają, rzęsy są idealnie pogrubione, elastyczne, ładnie podkręcone. Także nieco wydłużone (choć ten efekt trudniej mi obiektywnie ocenić, bo mam własne rzęsy dość długie). Na pewno jednak jest to, na czym osobiście najbardziej mi zależy: pogrubienie, podkręcenie i zagęszczenie rzęs. Wszystkie są zdecydowanie wyraźniejsze i wydaje się być ich więcej. Efekt jest świetny - lubię mocno pogrubione rzęsy i pod tym względem tusz spełnia moje oczekiwania.
Pigmentacja tuszu jest jak najbardziej ok, intensywna czerń, ładnie podkreślająca spojrzenie.
Trwałość - bez zarzutu. Tusz trzyma się cały dzień, nie obciąża rzęs i nie traci na wyrazistości. Zwykle nie narzekam na trwałość tuszy, nie wiem czy taka moja uroda, że dobrze się mnie trzymają i nie kruszą, czy dobrze trafiam ;) ten w każdym razie oceniam jako trwały.
Nie robi problemów w zmywaniu, usuwam go klasycznym mleczkiem do demakijażu lub płynem micelarnym (wersja niewodoodporna).
Nie podrażnia.
Opakowanie całkiem fajne, wizualnie ok, solidnie zakręcane.
Cena - wysoka, jak to bywa z Revlonem. Osobiście nie wydałabym na niego pełnej kwoty - kupiłam go na -55% na przedsprzedaży w Rossmannie i na przyszłość też planuję kupować go tylko na promocjach, stacjonarnie czy internetowo. A że będę kupować jestem przekonana, bo tusz bardzo przypadł mi do gustu i na pewno chętnie będę go używać na stałe.
Polecam przede wszystkim oczekującym pogrubienia rzęs. Ale tusz faktycznie jest w stylu 'do-all', bo także wydłuża, podkręca, zagęszcza, dodaje objętości. Wielofunkcyjny zawodnik, który może spełnić wiele życzeń ;) Ja jestem bardzo zadowolona i mogę z przekonaniem polecić.
Zalety:
- intensywne pogrubienie, podkręcenie, objętość; mocna nasycona czerń; bardzo wygodna szczoteczka; możliwość nałożenia wielu warstw bez grudek, trwałość, opakowanie, dostępność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie