Bielenda Lift, Liftingująco - odmładzający krem przeciwzmarszczkowy 60+ na dzień SPF 10 

Moja cera ma ponad 30 lat, jest mieszana, więc partie T się przetłuszczają, a skronie przesuszają. Mam skłonności do zaskórników, rozszerzonych porów, wągrów i ogólnie pielęgnacja mojej cery jest wymagająca i skomplikowana. Sięgam po różne kremy, staram się nie sugerować przeznaczeniem ani grupa wiekową, zwracam za to uwagę na składniki. Bielenda 60+ co robi u 30-stki ? Ratuje skórę. Moja cera zimą oszalała. Partie skłonne do przesuszeń stały się wyjątkowe wrażliwe na zmieniające się warunki pogodowe i miałam problem z nimi. Skusił mnie skład i działanie odbuduwujące- ceramindy, kolagen ( moja cera go uwielbia i bardzo dobrze reaguje), liposomy i witaminy- to naprawdę znajduje się w tym szklanym słoiczku . Szklany słoiczek zapewnia czystość i jest ekologiczny - lubię to. Co do designu - prosty, ale dodatek rózu i złota nadaje całosci elegancji i lekkości. Moja cera potrzebowała ochrony przed utratą wody- ceramidy, które znajdują sie w tym kremie zapewniły mi to doskonale, kolagen spotęgował efekt nawilżający i wzmocnił skórę, szybko zauważyłam nie tylko koniec przesuszeń , ale także poprawę jedrności igęstości. Technologia kremu została oparta na synchronicznej matrycy infuzyjnej - tak, dla mnie brzmiało to dość nie jasno. Teraz wiem, że chodzi o to by składniki aktywne kremu wnikały głębiej , dzięki temu lepiej działają i efekty sa lepsze. Myślę, że to działa, bo zaobserwowałam świetne działanie Bielendy Lift. Krem stosowałam codziennie rano i wieczorem, oraz po każdym zabiegu- myciu twarzy. Konsystencja mimo bogatej treści jest lekka, jedwabista i przyjemnie wchłania się w głąb skóry. Już po pierwszym użcyiu poczułam ulgę partii suchych , Po tygodniu skóra przestała się łuszczyć, po dwóch odzyskała zdrowie, blask i nawilżenie. Po miesiącu intensywnego stosowani widzę, nie tylko jak bardzo ten krem pomógł mi z problematycznymi partiami, ale także wzmocnił skórę i zadziałał przeciwzmarszczkowo. Mimo 32 lat moja cera ma już widoczne oznaki starzenia. Bielenda lift krem i serum ( stosowałam je równolegle ). pomogła mi odmłodzić skórę. Krem polecam . Ta seria jest znakomita , kosztuje około 20 złotych. Uważam, że jakość jest świetna, a cena śmiesznie niska. Czy wrócę do tego kremu ? Oczywiście, myślę, że już zawsze będzie ratował moją cerę, przy problemach z suchością, szorstkością i utratą jędrności. Produkty , który ma fajny skład, działa i jest tani. Szklane opakowanie to kolejna zaleta. Polecam. Krem jest wydajny, ja wykorzystałam go w miesiąc, ale była to intensywna pielęgnacja. Przy normalnym stosowaniu tylko na dzień i na noc starczyłby mi na 2-3 miesiące. Zapach delikatny, kwiatowy, świezy.