Dairy fun Body Butter Masło do ciała (różne rodzaje) (nowa wersja)

Masło do ciała dostałam w prezencie, upominek okazał się nie tylko uroczym gadżetem ale bardzo wydajnym i skutecznym produktem. Szklany, ceramiczny słoiczek zamykany sprężyną jak w przypadku weków jest piękny, ozdoba łazienki oraz przydatnym opakowaniem "na później" do przechowywania bibelotów. Doskonały jako prezent dla siebie lub kogoś. Do opakowania dołączona została papierowa fiszka z informacjami dotyczącymi produktu. Opakowanie zawiera kremowe, delikatne fioletowe masło o zapachu jagód, kubki smakowe wariują ;) Konsystencja jest lekka i szybko się rozprowadza oraz wchłania, roztaczając woń owoców przez ok. godzinę. Balsam/masełko nawilża skórę, zmiękcza, uelastycznia. Bardzo delikatny, wydajny, nie pozostawiający lepkości na skórze. Zdecydowanie ostatnim czasie mój ulubiony - polecam wypróbować ❤️

Uroczy ten słoiczek i na pewno się przyda jeszcze. Mam wersję jagody. Ja je czuje, choć lekki chemiczny zapach jest również. Gesty, treściwy kosmetyk. Bardzo wydajny, dość odżywczy i tłusty. Ciało jest gładkie, przyjemne i zrelaksowane. Dobrze działa również na ręce i stopy. Zakupione w promocji w nieco niższej cenie.

Borówkowy zapach produktów do pielęgnacji ciała/twarzy stał się swego czasu dosyć popularny, a że bardzo lubię te owoce, to nie mogłam przejść koło tego obojętnie. W jednym czasie zakupiłam trzy balsamy/masła do ciała i postanowiłam używać ich zamiennie, by znaleźć mojego faworyta. Masło do ciała z firmy Delia ogólnie dobrze oceniam, bo za stosunkowo niską cenę (w promocji) otrzymujemy przepiękny słoiczek z jagodową zawartością. Konsystencja raczej plastyczna, ale nie stanowi ona większego problemu w aplikacji, nie robi fioletowych smug i raczej szybko się wchłania (a przecież jest to masło, a nie balsam). Skóra przez kilka godzin pozostaje przyjemnie nawilżona i mięciutka. Moim małym zarzutem jest fakt, iż zapach krótko utrzymuje się na skórze (max. do godziny), ale też z drugiej strony - szybko się nudzi. Czasem tak mam, że na początku opakowania jest rewelacja pod każdym względem, a im bliżej denka tym gorzej ;) Stąd też nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie (może dla ładnego słoiczka, który prawdopodobnie do czegoś wykorzystam - hmmm, tylko do czego?! No i tym samym wpasowuje się w trend Zero Waste).

Masło do ciała kupiłam w Drogerii Hebe Opakowanie to słodki ceramiczny słoiczek o pojemności 300 ml zapłaciłam około 25 zł Masło do ciała kupiłam skuszona opakowaniem ale zawartość jest jeszcze fajniejsza, masło ślicznie apetycznie pachnie, ma gęstą kremową konsystencję, dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, jest bardzo wydajne, wystarczy niewielka ilość by skóra była nawilżona, wygładzona i odżywiona. Podsumowując bardzo przyjemny kosmetyk w nietuzinkowym opakowaniu, nawilżenie mogło by być bardziej intensywne i długotrwałe ale zapach warty kupienia kolejnego opakowania. Zdecydowanie polecam!

Szkoda, że ten produkt jest tak mało popularny, bo odkryłam go dopiero niedawno! Delikatnie nawilża i nie podrażnia skóry nawet po depilacji. Produkt jest bardzo wydajny, ma "twardszą" konsystencję (nie jest ona gęsta tylko twardsza, dokładnie jak masło :D), bardzo dobrze rozprowadza się go na ciele i jest wyjątkowo wydajny. Na plus jego opakowanie, można wykorzystać na wiele sposobów.

Posiadam wersję "blueberry" i zacznę od zapachu produktu, ponieważ jest przewspaniały! Zakochuję się na nowo za każdym razem jak otwieram słoiczek! No właśnie - słoik. Jest tak uroczy i tak pięknie prezentuje się na toaletce. Po zużyciu masła do ciała można wykorzystać go jako pojemniczek na łakocie :) Jeśli chodzi o sam produkt to ma jasno fioletowy kolor i zbitą konsystencję. Fajnie nakłada się go na ciało i jest baardzo wydajny. Jestem posiadaczką skóry normalnej więc delikatne nawilżenie jakie mi daje jest wystarczające - nie wiem jak poradziłby sobie z ekstremalnie sucha skórą. Jak dla mnie jest to rewelacyjny produkt - czerpię przyjemność z samego stosowania.

Masło z pewnością zachęca swoim oryginalnym opakowaniem - szklanym słoiczkiem z wieczkiem, które możemy po wykorzystaniu zawartości spożytkować w dowolny sposób. Konsystencja tego produktu jest bardzo gęsta, jeśli ktoś takie lubi to napewno będzie zadowolony- ja preferuje płynniejsze balsamy, które szybko możemy wmasować w ciało, ale w koncu to jest masło a nie balsam. Zapach jagód jest bardzo przyjemny, mocno wyczuwalny i długo utrzymuje się na skórze. Po użyciu skóra jest nawilżona i wygładzona, masło spełnia swoją funkcję. Chętnie spróbuje również innych zapachów.

Masło znajduje się w ceramicznym słoiczku. Od razu przyciąga wzrok i dla wielu osób może być jednym z decydujących czynników o kupnie :D Tak było właśnie u mnie, skusiło mnie opakowanie, które można później wykorzystać - bardzo fajny pomysł od firmy. Na słoiczku nie znajdziemy zbyt wielu informacji na temat produktu, w sumie nie ma ich wcale.. :D Znajdują się one jedynie na 'zawieszce', przymocowanej do słoika za pomocą gumki recepturki. Jeśli chcemy chociażby sprawdzić ile masło ma pojemności, czy jaki ma skład to pasowałoby zachować zawieszkę. Przy okazji wspomnienia o pojemności dodam, że wynosi ona 300 ml więc całkiem sporo. Jeśli chodzi o zapach to nie jest to w 100% naturalny aromat. Owszem czuć borówki, ale raczej w takiej słodkiej odsłonie, mi osobiście zapach przypomina jagodowy dżem. Nie ma tragedii, ale np. przy bólu głowy omijam jego używanie, bo naprawdę ma moc! Już podczas otwarcia słoika go mocno czuć :) Konsystencja jest jak dla mnie taka jogurtowa - dosyć gęsta, ale łatwo się rozsmarowuje i nie smuży. Jednak trzeba dać jej chwilę na wchłonięcie, a i tak u mnie zazwyczaj zostawia odrobinę tłustej warstwy. Masło nawilża jednak dość dobrze, na zimniejsze miesiące moim zdaniem jest dobrym wyborem. Na lato już przez swoją nieco cięższą konsystencję i dłuższe wchłanianie nie koniecznie.. :) Główną zaletą tego produktu jest ciekawy wygląd i sama idea ponownego wykorzystania opakowania. Poza tym masło nie zachwyciło mnie na tyle by do niego wrócić, a przynajmniej nie w tej wersji zapachowej :)

Mam jagodową wersję masła. Opakowanie prezentuje się bardzo ładnie, jest pomysłowe, ale w użyciu już nieco mniej praktyczne - trzeba za każdym razem wkładać do niego palce, żeby nabrać produkt, który zostaje też pod paznokciami (bardzo tego nie lubię, wolę opakowania np. z pompką). Zapach jest niesamowity, nie jest sztuczny, ale dosyć intensywny, produkt nie traci zapachu czy jego intensywności wraz z czasem. Od masła do ciała wymagam jednak też działania, czyli na przykład nawilżenia, a tutaj jest ono bardzo słabe. Produkt nazwałabym takim ładnie pachnącym mazidłem do ciała ;) Dostałam go w prezencie i myślę, że właśnie w takiej formie sprawdza się najlepiej - ładnie wygląda, jest estetyczny, przyjemny w użytkowaniu.

Posiadam wersję brzoskwiniową, ale gdy tylko się skończy, skuszę się na jagodę:) Masło ma ładny zapach i bardzo przyjemnie się rozprowadza. Troszkę długo się wchłania, ale za to pozostawia skórę miłą w dotyku i nawilzoną. Jednak jego największą zaletą jest ekologiczne, śliczne opakowanie w postaci sloiczka, które możemy wykorzystać na mnóstwo sposobów. Swój pierwszy słoik wykorzystam jako pojemnik na płatki kosmetyczne :D

Bardzo dużo plusów po pierwsze już samo opakowanie jest świetne. Szknay, ładny, solidny słoiczek. Zamykany specjalnym mechanizmem, dzięki czemu krem utrzymuje swoją świeżość. Po drugie zapach. Soczyście brzoskwiniowy, który utrzymuje się przez długi czas na skórze i nie wietrzeje. Po trzecie przyjemna, kremowa konsystencja i działanie nawilżające oraz kojące. Masła jest dużo i jest wydajne, efekty są widoczne od razu. Jego używanie to sama przyjemność Wad nie znalazłam :)

Masło do ciała otrzymałam w prezencie od przyjaciółki. Pierwsza rzecz, która przykłuwa uwagę, to ciekawe opakowanie. Kolorowy ceramiczny słoik, zamykany jest na metalowy klips. Rozwiązanie te nie utrudnia aplikacji, a już po zużyciu całego produktu może znaleźć swoje drugie życie. Ja po jego dokładnym umyciu zdecydowałam się przechowywać w nim gumki do włosów (w końcu udaje mi się ich nie gubić :)). Zapach balsamu jest intensywnie owocowy i soczysty. Jagodowy aromat utrzymuje się na skórze jeszcze przez pewien czas po aplikacji. Konsystencja jest dość gęsta i maślana. Szybko się rozprowadza i dobrze wchłania, bez uczucia lepkości, czy tłustości. Dzięki temu, już zaraz po zastosowaniu można się spokojnie ubrać. Kosmetyk świetnie nadaje się do codziennej pielęgnacji. Pozostawia skórę miękką i delikatną, oraz świetnie ją nawilża i lekko odżywia. Stosowany na suche partie lekko je ukoił, jednak nie był w stanie doprowadzić ich do idealnego stanu. Wniosek zatem- jest to dobry kosmetyk dla skóry normalnej, niekoniecznie dla suchej. Podsumowując całokształt, w przyszłości zdecyduje się na zakup tego produktu, oraz chętnie przetestuję też jego inne wersje zapachowe.

Piękny zapach? Skuteczna pielęgnacja ciała? Ładne opakowanie? Czy to wszystko da się połączyć? Da się! Udowodniło nam to masło do ciała Dairy Fun, które mieliśmy okazję ostatnio testować. Ma piękny jagodowy zapach, który unosi się w powietrzu zarówno podczas nakładania masło na ciało, jak i jeszcze kilka godzin po wykonaniu tej czynności. Masło pozostawia skórę nawilżoną, odżywioną, a przez co gładką i miękką w dotyku. Na dodatek zamknięte jest w słoiczku, które okazało się praktycznym zastosowaniem - na dodatek bardzo ładnie prezentującym się na półce.

Kupiłam go w prezencie siostrze i podkradam jej co jakiś czas. Następnym razem, będąc w drogerii, na pewno go kupię! Cena mnie nie odstraszy :) Skóra jest delikatna w dotyku, pięknie pachnąca i nawilżona. Nie potrzebowałam jakiegoś cudownego nawilżenia, ot żeby wklepać coś w nogi po kąpieli. To masło jest perfekcyjne do codziennego użytku. Nie zostawia lepkiego, ani tłustego filmu, co pozwala na ubranie się tuż po aplikacji. Opakowanie tego masełka jest równie cudne. Ceramiczny słoiczek, idealny do przechowywania, idealny do łazienki czy kuchni po dokładnym umyciu. Ja się zakochałam!

Do zakupi zachęciło mnie piękne opakowanie. Duży ceramiczny kolorowy słoik jak na przetwory a w nim masło do smarowania ciała :) Ciekawość zwyciężyła i tak oto wersja jagodowa trafiła do mojej łazienki. Masło ma dużą pojemność jest bardzo wydajne. Gdy otworzyłam poczułam prześliczny zapach jagody aż chciałoby się spróbować. Ma lekką kremową konsystencję, doskonale rozprowadza się na ciele. Zaskakująco szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu na skórze. Pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku a do tego całkiem nieźle nawilża. Jeśli chodzi o bardzo przesuszoną skórę może nie podołać ale do codziennego użytku jest w sam raz. Cena jest dosyć wysoka ale nie zapominajmy że po skończeniu balsamu możemy ten piękny słoiczek jeszcze do czegoś wykorzystać :)