Uwielbiam, zużyłam już chyba kilkanaście opakowań. Wg mnie to najlepszy balsam do włosów bez spłukiwania dostępny obecnie w sklepach.
MOJE WŁOSY
Mam włosy z natury wysokoporowate. Bez tego balsamu, gdybym umyła je samym szamponem i nałożyła wyłącznie odżywkę do spłukiwania - po wysuszeniu byłyby pofalowane, sfilcowane i tworzyłyby spuszoną szopę z mnóstwem odstających babyhair.
DZIAŁANIE BALSAMU
Balsam z L'Oreala wygładza i ujarzmia moje włosy. Sprawia, że włosy nie puszą się, nie odstają z nich pojedyncze kosmyki, nie tworzy się aureola babyhair.
Co niesamowicie ważne, nie przesusza włosów na długości ani końcówek nawet po wielu miesiącach używania, co jest rzadkością, bo większość innych produktów tego typu (zwłaszcza z Garniera) sprawia, że zaczynają mi się rozdwajać i kruszyć końcówki :/
Do tego, mimo że nieraz nakładam ten balsam niemal do nasady włosów, nigdy nie zauważyłam, żeby przyspieszał przetłuszczanie skóry głowy.
Ogólnie włosy po nim bardziej trzymają kształt i formę. Są takie ładniejsze. Dla mnie jedyny minus tego balsamu polega na tym, że on kompletnie nie natłuszcza, nie nadaje włosom błysku, takiej śliskiej gładkości. Dlatego zawsze używam po nim dodatkowo odżywki w sprayu Gliss Kurr (czarnej) i jakiegoś serum olejkowego na końcówki, żeby włosy stały się błyszcząco-śliskie.
JAK GO NAKŁADAM
Stosuję go zawsze po umyciu, na lekko podsuszone włosy, a czasami także randomowo w ciągu dnia, żeby przygładzić odstające kosmyki. Ilość wielkości wiśni rozcieram w dłoniach, a potem wmasowuję we włosy od końcówek niemal do nasady. Pozostawiam włosy do wyschnięcia albo podsuszam suszarką.
Uwielbiam też po umyciu włosów i nałożeniu na nie tego balsamu, nawinąć je na wałki o grubej średnicy (5-7 cm). Wtedy po kilku godzinach, kiedy włosy całkowicie wyschną (można je też podsuszyć suszarką, kiedy są jeszcze nawinięte na wałki), są gładkie, lejące, proste, ale jednocześnie tworzą się na nich przepiękne, delikatne fale jak u gwiazd Hollywood z lat 40. i 50. I utrzymują się takie przez kilka dni, do następnego mycia. Jako osoba z burzą naturalnych loczków dosłownie KOCHAM ten efekt <3
KOLOR, ZAPACH
Balsam ma biały kolor. Pachnie kosmetycznie, kwiatowo-owocowo. Zauważyłam, że jego zapach jest bardzo mocny, utrzymuje się na włosach także po wysuszeniu i niesamowicie podoba się mojemu chłopakowi ;)
KONSYSTENCJA
Balsam ma konsystencję typowej odżywki do włosów, czyli jest gęsty, ale nie za bardzo. Łatwo rozgrzać go w dłoniach i wmasować we włosy. Idealnie wchłania się we włosy, nie oblepia ich dziwną warstwą. Już mała ilość robi robotę. Ale jeśli przesadzimy i nałożymy go za dużo, nic się nie stanie - co najwyżej włosy zlepią się w sztywne strączki, które wystarczy rozczesać grzebieniem, a momentalnie staną się mięciutkie i strączki znikną.
OPAKOWANIE
Przyjemny, pomarańczowy kolor butelki z różowymi i białymi napisami wygląda energetycznie i dziewczęco. Różowa zatyczka z dzióbkiem ułatwia dawkowanie produktu.
Przeszkadza mi tylko to, że butelka jest wykonana z twardego, sztywnego plastiku, co utrudnia wydobycie z niej resztek produktu pod koniec używania. Nie da się jej też postawić na półce denkiem do góry, a ponieważ balsam jest dość gęsty, przez to mniej więcej od połowy opakowania trzeba się napocić, żeby wycisnąć go z butelki.
CENA, WYDAJNOŚĆ
Dzięki dużej pojemności (200 ml) jedno opakowanie tego balsamu wystarcza mi na ok. rok używania, kiedy mam włosy krótkie lub półdługie, a na ok. pół roku, kiedy mam włosy długie. Biorąc to pod uwagę uważam, że cena tego balsamu jest naprawdę ok. Na pewno nie znam żadnego innego balsamu bez spłukiwania z drogerii, który byłby lepszy.
PODSUMOWANIE
Polecam!!! :)
Zalety:
- wygładza, ujarzmia, pomaga prostować włosy niesforne, puszące się i łamliwe
- nie przesusza i nie niszczy włosów, nie przyspiesza przetłuszczania skóry głowy
- pięknie, kwiatowo-owocowo pachnie, zapach utrzymuje się na włosach także po wysuszeniu
- wydajny
- ładne opakowanie o dużej pojemności
- zatyczka z dzióbkiem ułatwia dozowanie produktu
- dość tani
Wady:
- butelka wykonana z twardego plastiku utrudnia wydobycie produktu pod koniec używania, nie da się jej postawić na półce denkiem do góry, praktycznie nie da się jej rozciąć
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie