Bioliq Antyoksydacyjne serum odbudowujące 35+ 

Bardzo ciekawy produkt, sama bym raczej nie sięgnęła po markę Bioliq. Serum trafiło się w boxie kosmetycznym. Bogaty skład i umiarkowane obietnice producenta zachęcają, bo wydają się realne. Nie zauważyłam wygładzenia skóry, ale była odżywiona i prawie niczego jej nie brakowało (dokładałam więcej nawilżenia kremem lub innym serum). Finalnie skóra nie wyglądała już na zmęczoną. Bardzo duża wydajność! Miałam wrażenie, że się nie kończy. Ale też opakowanie pozwala na wyciśnięcie małych ilości.

Serum marki Bioliq było elementem mojej paczki dla Recenzentki Miesiąca, za co, jak przy każdej okazji, serdecznie dziękuję Klubowi Recenzentki. Co prawda lat mam jeszcze 29, ale jak dobrze wiemy, wiek na opakowaniu podany jest bardziej orientacyjnie aniżeli po to, by kurczowo trzymać się takich wyznaczników. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej, okresowo suchej na policzkach, mocna ekspresja twarzy w okolicach czoła (unoszenie i marszczenie brwi) powoduje, że szczególnie w tej sferze potrzebuję działania przeciwzmarszczkowego. Serum zamknięte jest w tubce z typowym dla marki designem, a do dozowania produktu służy cienka rurka, która zawsze kojarzy mi się głównie z kremami pod oczy. Dzięki takiemu rozwiązaniu bez problemu wydobywamy tylko tyle produktu, ile jest nam potrzebne. Kosmetyk jest białej barwy i posiada bardzo delikatny, świeży zapach. Konsystencja jest lekka, co powoduje, że serum bardzo szybko się wchłania. Produkt stosowałam regularnie rano, przed zaaplikowaniem kremu na dzień i kremu z SPF50. Szybko zauważyłam, że serum zmiękcza skórę -jest ona delikatna w dotyku i pozbawiona ściągnięcia. Pozwala to, zgodnie z deklaracją producenta, używać produktu solo, bez konieczności dokładania kremu, ale ja jestem zbyt związana ze swoimi rytuałami pielęgnacyjnymi, by to praktykować;). Serum także lekko napina skórę twarzy oraz ją wygładza. Przekłada się to na to, że jest bardzo dobrym rozwiązaniem pod makijaż, bowiem nieco niweluje widoczność zmarszczek. Wygładzenie jest widoczne gołym okiem, ale nawet regularne stosowanie nie powoduje, by był to efekt długotrwały. Ma to na pewno związek z moją intensywną mimiką, bo działanie wygładzające jest doraźne, ale bez wątpienia jest;) Wydajność produktu oceniłabym na średnią, bowiem tubka 30ml wystarczyła mi na mniej użyć, niż w przypadku innych kosmetyków o takiej pojemności. Generalnie jestem zadowolona z użytkowania tego serum. Wiele z obietnic producenta faktycznie zostaje spełnionych, a mnie szczególnie przypadł do gustu za sprawą lekkiego działania wygładzającego i zmiękczającego. Także skład i wykorzystane składniki aktywne zasługują na pochwałę. Ponadto wygodne opakowanie i niewygórowana cena powodują, że warto sięgnąć po kosmetyk, borykając się z pierwszymi zmarszczkami. Ja jak zwykle -nie wiem czy sięgnę ponownie, bo na rynku czeka dużo pozycji do przetestowania, a gwarancję ponownego zakupu mają u mnie tylko prawdziwe perełki.

Serum zakupiłam z czystej ciekawości, lata temu stosowałam krem tej marki i to właściwie cała moja przygoda z Bioliq. Skusiła mnie promocja plus to, że potrzebuje czegoś fajnego przeciwzmarszkowego. Serum znajduje się w wygodnej tubie do wyciskania. Zapach jest raczej neutralny. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu, skóra się po nim nie błyszczy. Jest genialne pod makijaż! Ja używam kremu BB z Bourjois, niestety nałożony na cerę po umyciu lub lekki krem uwidacznia mi suche skórki. Nałożone na to serum wygląda naprawdę super :) Skóra po serum jest wygładzona, lekko nawilżona i ukojona. Myślę, że warto je wypróbować :)

Serum mnie jakoś nie zachwyciło. Ładnie nawilżało skórę, w połaczeniu z tonikiem. Dość szybko się wchłaniało, nie zostawiało tłustej warstwy, chociaż nie był to całkowity mat. Nie wiem jak pod makijaż, bo stosowałam je tylko wieczorem. Poza tym nie zauważyłam działanie, które obiecuje producent. Ani jakiegoś odbudowania, regeneracji, ujędrnienia, promienności. Może dlatego, że moja skóra mimo statecznego już wieku, nie wygląda najgorzej. Serum było dość wydajne. Opakowanie fajne, z zachowaniem higieny. Cena niewysoka, dostępność w aptekach chyba dobra.

Serum otrzymałam w jednym z boxow BE Glossy z czego bardzo się cieszę bo miałam okazje przetestować coś nowego, w dodatku czegoś co naprawdę przypadło mi do gustu. Opakowanie - Serum zamknięte w ładnej plastikowej tubce o pojemności 30 ml. Jest bardzo wygodne w użyciu. Opakowanie minimalistyczne Zapach - bardzo przyjemny, delikatny, świeży Działanie - Serum bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. Skóra po aplikacji jest gładka i nawilżona, bardzo przyjemna w dotyku. Nadaje się pod makijaż. Wygładza. Skóra wygląda na wypoczęta i zrelaksowaną. Zdecydowanie polecam wypróbować, z pewnością będę wracać do niego. Dodatkowo cena serum jest niska.

Serum stosuje od 2-3 miesięcy. Nakładam go rano na czoło i okolice ust na zmarszczki mimiczne. Serum na przyjemna konsystencję kremu. Szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż nawet jako baza. Fajnie nawilża mi czoło, nie przetluszcza go. Dzięki nawilżeniu odnoszę wrażenie, że moje zmarszczki są mniej widoczne. Skóra po jego użyciu jest elastyczna i miękka. Zapach przyjemny. Produkt znajduje się w tubce zakończonej jakby punktorem. Raczej nie kupię kolejnego, nie z racji zadowolenia a z racji tego że będę testować dalej inne produkty. Ale myślę że za taką cenę warto go mieć w swojej kosmetyczne.

Serum dobrze działa na moją cerę, nawilża, wyrównał jej koloryt, szybko się wchłania i fajnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Skóra promienna, odświeżona

Moja skóra, mimo młodego wieku, jest bardzo podatna na wystąpienie zmarszczek, zwłaszcza tych związanych z ekspresja twarzy. Po zastosowaniu tego serum moja naprawdę widoczna zmarszczka na czole zdecydowanie się zmniejszyła. Teraz widzę ja ewentualnie tylko ja :) Nie sądziłam że coś po dosłownie paru użyciach aż tak bardzo poprawi stan mojej skory! Dodatkowo produkt ma bardzo neutralny zapach, jest wydajny i nie zapycha porów. Polecam!

Co prawda, nie mam jeszcze nawet 30 lat, ale mam za to bardzo ekspresyjną twarz i duży problem ze zmarszczkami mimicznymi. Serum kupiłam sobie w listopadzie, jako taką intensywną kurację na parę miesięcy. Od tej pory do końca marca, używałam go regularnie, rano i wieczorem na czoło i wokół ust. Od kwietnia stosuje go co kilka dni w celu wykończenia tubki. Przyznam szczerze, że jestem bardzo zadowolona z efektów. Najmniejsze zmarszczki zupełnie zniknęły, te głębsze są dużo płytsze. Kosmetyk jest bardzo wydajny, wklepywałam w twarz naprawdę niewielką ilość. Serum ma konsystencję lekkiego kremu, kolor biały, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Skóra po nim jest nawilżona i gładziudka. Mogłam na niego stosować wszelkie kremy, czy robić makijaż.