Bielenda Ujędrniające Peptydy, Ujędrniająco-wygładzające serum przeciwzmarszczkowe na dzień i na noc 

Mam cerę mieszana i bardzo wrażliwą. To serum jest idealne dla mnie i mojej cery. Używam rano i wieczorem. Serum szybko się wchłania i idealnie nawilża. Skóra po zastosowaniu serum staje się mięciutka i delikatna wręcz aksamitna. Przyglądając się twarzy można także stwierdzić, ze skóra jest odżywiona i wypoczęta. Zawartość bogatych składników serum tylko podkręcą jego działanie. Kosmetyk ma konsystencje emulsji. Wchłania się szybko. Nadaje się także pod makijaż. Po kilku zastosowaniach serum twarz staje się wygładzona, świeża, promienna, ujędrnienie. Mogę powiedzieć, ze serum lekko niweluje zmarszczek. Kosmetyk znajduje się w eleganckim flakoniku z ładna szata graficzną.

Tak naprawdę przygodę z peptydami zaczęłam bardzo niedawno i nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o ten składnik, nie zmienia to jednak faktu, że propozycja od marki Bielenda to udany kosmetyk. Moja cera: mieszana, lekko przetłuszczająca się w strefie T i normalna/sucha na policzkach i bokach twarzy. Mam 30 lat, więc wszelkie preparaty opierające się na działaniu ujędrniającym i anti-aging są u mnie obecnie szczególnie pożądane. Serum zapakowane jest w elegancki, szklany flakonik z pompką, przybrany w pastelowe i złote kolory. Konsystencja produktu jest kremowa, a w zasadzie bardziej mleczna, pozostawiająca otulającą warstewkę na skórze. Jednocześnie nic się nie lepi, a i wchłania dosyć szybko. Zapach jest równie elegancki jak opakowanie i jest to naprawdę przyjemny aspekt tego produktu. Nie umiem go określić, ale jest kobiecy, wręcz zmysłowy i chętnie posiadałabym taki balsam do ciała. Kosmetyk jest przeznaczony do stosowania zarówno na dzień, jak i w wieczornej rutynie. Używałam go w obu porach, choć szczególnie chętnie i częściej wieczorem. Produkt posiada kilka naprawdę wartościowych cech: faktycznie nieco wygładza powierzchnię skóry, choć oczywiście cudownie zmarszczek nie prasuje. Jednak ich widoczność wydaje się być mniejsza, a skóra staje się jakby bardziej wypełniona, nieco ujędrniona, bardziej napięta. Po nocy wstaję ze skórą optymalnie nawilżoną i napitą. W ciągu dnia serum dobrze sprawdza się pod makijażem właśnie ze względu na to optyczne wygładzenie. Ponadto dobrze współpracuje z make-upem, nawet moja wyświecająca się niekiedy strefa T nie narzeka -nie przetłuszcza się szybciej, a makijaż na tak wypielęgnowanej skórze dobrze leży. Mam także wrażenie, że w tym okresie jesienno-zimowym serum ma również dobry wpływ na ogólny stan bariery hydrolipidowej skóry. Jego treściwość wraz z dobrym kremem pozwala mi utrzymać skórę w dobrym stanie. Wydajność produktu jest bardzo fajna ze względu na tę kremową konsystencję. Nie widzę żadnych działań niepożądanych i w zasadzie żadnych wad tego kosmetyku. Jego naprawdę niska cena jak na taką mnogość efektów wręcz zachęca do tego, by mieć go w swoich kosmetycznych zbiorach. Polecam tego przyjemniaczka.

Skuszona podobnym opakowaniem do ukochanego, ale już wycofanego produktu do oczu Bielendy - kupiłam zarówno to serum w słoiczku, jak i krem pod oczy oraz maseczkę w saszetce. Serum bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, ale nie od razu o tym wiedziałam. Dopiero po 2-3 tygodniach uświadomiłam sobie, że jedyne co zmieniałam w pielęgnacji twarzy to to Serum. I ono właśnie zrobiło robotę. Moja cera stała się bardziej świetlista, miękka odżywiona, nabrała blasku a suchość zniknęła. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie spodziewałam się aż tak dobrych efektów przy takiej cenie. Serum stosowałam minimum 1 dziennie, a zazwyczaj 2 razy. Świetnie nadaje się pod kremy. Ja stosuję na witaminę C, potem to serum, następnie krem. Taki pakiet sprawdza mi się pod makijarz, nic się nie roluje. Wcześniej stosowałam bazę SPF Bielendy pod makijaż, i tamto kompletnie się nie sprawdziło - rolling toalny. Jedyny zarzut jaki mam do tego produktu to słoiczek. Wiem, że produkty w szklanych opakowaniach są bardziej eko, natomiast jak z niego wydobyć resztki produktu? Nie odkryłam jeszcze metody.

Uważam, że serum jest spoko, ale bardziej poleciłabym je osobom z cerą suchą czy normalną. Przy mojej mieszanej w kierunku tłustej sprawdza się ok, ale nie powiedziałabym, że robi efekt wow. Konsystencja kremowa, delikatna, lekka, jedwabista. Sunie po buzi jak masełko. Dobrze nawilża twarz. Jednak ja jestem bardziej zwolenniczką ser o konsystencji żelu, eliksiru czy lekkiej emulsji ( ale nie kremowej emulsji). Nie wchłania się ono do końca. Działania przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam. Serum mi nie pomogło ani nie zaszkodziło. Było dosyć przyjemne lecz mało wydajne. Zapach delikatny, minimalnie słodki, przyjemny. Produkt pachnie jak dobra pielęgnacja.

Serum i jeszcze krem pod oczy z tej samej serii kupiłam w hebe jak było w promocji.Kosmetyk jest wydajny.Używałam go prawie przez dwa miesiące.Serum ma taką mleczną konsystencję,że aż chce się go używać. Zapach ma ładny i znośny. Jest mega nawilżające.Używałam go głównie na dzień i świetnie się sprawdziło razem z makijażem. Nie zapycha porów,daje efekt lekkiego ujędrnienia,a przedewszystkim super nawilżenia!Polecam!

Na serum wpadłam w rossmannie na promce, potrzebowałam dodatkowego nawilzenia dla mojej skóry. Nadmienie, że mam skórę wrażliwą, mieszaną z tendencją do niedoskonałosci i przesuszeń. Serum ujędrniające peptydy od marki bielenda zamknięte jest w szklanej buteleczce, za co ma u mnie duzy plus. Pipeta zabezpieczona jest plastikowym korkiem, dzięki czemu mamy pewność, że do produktu nic się nie dostanie. Design opakowania to połączenie różu ze złotem, złoty kolor nadaje temu serum ekskluzywnego charakteru. Sam zapach jest niezwykle przyjemy, otulający, umilający pielęgnację. W składzie mamy podwójną moc biomimetycznych peptydów Konsystencja serum jest kremowa, co znacznie ulatwia rozprowadzenie go po całej buźce. Serum nadaje skórze nawilżenie, wygładzenie. Cera wyglada na promienną, rozświetloną i jest przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Produkt świetnie łączy się z innymi kosmetykami.

Jestem bardzo zadowolona z efektów po zastosowaniu Ujędrniających Peptydów. Moja skóra stała się bardziej jędrna i wygładzona, a drobne zmarszczki zostały zredukowane. Serum świetnie się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Zauważyłam też, że świetnie pomaga w walce z trądzikiem. Zmiany są mniej widoczne.

To serum jest naprawdę dobre! Po dłuższym stosowaniu, widziałam, że skóra na mojej twarzy stała się wygładzona i ujędrniona. Konsystencja jest odrobinę gęsta co ułatwia rozprowadzanie produktu na skórze. Bardzo podoba mi się zastosowanie aplikatora z pompką, zamiast pipety. Pozwala to na szybsze i wygodniejsze zaaplikowanie serum podczas rutyny pielęgnacyjnej! Serum idealnie nada się w przypadku zaburzonej bariery hydrolipidowej. W połączeniu z serum z kwasem hialuronowym lub ceramidami bardzo pozytywnie wpływa na stan skóry. Zapach jest delikatny, serum nie zapycha mnie i łatwo rozprowadza się na wilgotnej skórze twarzy.

Używam tego produktu od jakiegoś czasu, w tej chwili zużywam już drugą buteleczkę i muszę przyznać, że świetnie sprawdza się na mojej skórze. Na co dzień stosuje peptydy w swojej pielęgnacji i chętnie sięgam po to serum. Sprawdza się w porannej pielęgnacji na skórze, pozostawiając efekt glow lub też pod makijaż - u mnie nie rolował się. Na noc również będzie dobrym dopełnieniem pielęgnacji. Ma bardzo lekką kremową konsystencję, szybko się wchłania i pozostawia na skórze efekt nawilżenia, lekkiego otulenia i wygładzenia. Nie zapychał mojej skóry dlatego często gości w mojej codziennej pielęgnacji. Opakowanie produktu jest przezroczyste i szklane, dzięki czemu widać zużycie produktu. Dozowany za pomocą wygodnej pompeczki co jest higieniczne i na plus. Bardzo wydajny produkt, jeśli nie chcę dodatkowo przeciążać skóry w ciągu dnia, to stosuje tylko to serum plus spf i sprawdza się doskonale. Serdecznie polecam to serum, u mnie sprawdza się bardzo dobrze mimo, że mam cerę mieszaną. Swojego czasu sprezentowałam też to serum mamie i była bardzo zadowolona z efektu. Serum jest lekkie ładnie nawilża i wygładza cerę. Przy systematycznym użyciu można zauważyć pojędrnianie twarzy, wygładzenie drobnych zmarszczek, nadania lekkości i miękkości skóry.

To serum ma formę gęstego mleczka, a może nawet lekkiego kremu. Jednak zachowuje się jak typowe serum - szybko wchłania w skórę, nie przytłacza cery zbytnią treścią, dzięki czemu późniejsze etapy pielęgnacji jak krem czy SPF ładnie się stopniują, a nie kłócą ze sobą mieszając. Ja mam suchą cerę i jego lekka konsystencja jest dla mnie idealna - większa lekkość = głębsze przenikanie w głąb skóry. Kosmetyk nie ma wykończenia świetlistego/zostawiającego glow, dlatego uważam, że zadowolone będą z niego posiadaczki cery mieszanej/ szybko przetłuszczającej się, jest super pielęgnacyjną bazą pod kremy. Już po kilku aplikacjach szybko można odczuć sprężystość skóry, jędrność, daje to bardzo komfortowe uczucie, ponieważ często zmagam się ze ściągnięciami wynikającymi z przesuszenia. Uważam, że choć wizualnie nie widzę blasku, to fizycznie fajna nawilża cerę. Skóra po nim jest bardzo wygładzona, czyli peptydy spełniają swoje zadanie, czuć porządne wypełnienie ubytków skóry. ;) Sprawdza mi się zarówno w pielęgnacji dziennej jak i wieczornej i z jakimkolwiek kremem go nie używam to zachowuje się bezproblemowo, także stosowany pod makijaż jest idealny. Nie wiem czy kupię ponownie - spodobało mi się to serum, ale na rynku jest multum innych do przetestowania, a ja kocham testować nowe kosmetyki. Natomiast na pewno poleciłabym go osobom, które chciałyby wypełnienia peptydowego o lekkiej treści. ;)

Serum kupiłam bo potrzebowałam nawilżenia przy stosowaniu retinolu. U mnie produkt sprawdził się naprawdę super. Bardzo dobrze nawilża skórę, łagodzi podrażnienia, fajnie sprawdzą się również pod makijaż. Był też moim ratunkiem w zimowe mrozy, dobrze chronił skórę dzięki czemu uniknęłam popekanyh naczynek i zaczerwienienia.

Serum zamknięte w szklanym opakowaniu z dozownikiem. Moja cera 30+ polubiła się z nim. Kosmetyk sprawnie się wchłania, dobrze wspolpracuje z innymi kosmetykami oraz makijażem. Doceniam dobry skład ! Stosowałam zazwyczaj dwa razy dziennie, uzyskując efekt nawilżonej i promiennej skóry. Producent obiecuje lifting, splycenie zmarszczek, ujedrnienie...hmm, jedynie delikatnie zauważam to na mojej cerze. Serum kosztuje około 15 zł w promocji, dlatego uważam ze warto spróbować.

Sumiennie używam tych produktów dzień w dzień i mam już swoją opinię. Serum i krem to kosmetyki ujędrniająco- wygładzające. Opakowania kosmetyków są bardzo eleganckie i przyciągające wzrok. Niestety oprócz fajnego nawilżenia, nie zauważyłam żadnego ujędrnienia ani wygładzenia. Konsystencja nie jest lejąca ani gęsta, oba produkty nie pozostawiają lepkiej warstwy i sprawdzają się pod makijaż.

Serum jest o pojemności 30 ml, jest jednym z lepszych serum jakie miałam. Ma bardzo ładny zapach, jest wydajne. Moja cera ze skłonnością do przetłuszczania bardzo ją polubiła, w ciągu dnia buzia mniej się święciła. Twarz po serum jest gładka,ujędrniona super nadaje się pod makijaż. zużyłam całe opakowanie i napewno do niego wrócę

30 ml serum zamknięte w szklanej buteleczce z pompką. Piękny zapach to pierwsza rzecz która kojarzy mi się z tym kosmetykiem. Serum niedrogie a jest przy mojej mieszanej cerze petardą . To co robi ze skóra to hit. Bardzo dobrze wspomaga wieczorną pielęgnację. Nawilżenie tego kosmetyku boskie , pozostawia skórę miękka, gładka czuć jej aksamitność . Zawartość bogatych składników w nim tylko podkręcą jego działanie. Konsystencja.to taka emulsja która skóra kocha. Super baza pod makijaż. Pięknie utrzymują sie na nim kosmetyki kolorowe. Półka cenowa niska a zawartość tego serum jak drogocenny krem. Super dla mnie polecam wypróbować

Jeśli chodzi o kosmetyki z peptydami to moja przygoda trwa już długo i raczej się nie skończy ( chyba nigdy :D ). Wypróbowałam już mnóstwo kosmetyków z peptydami z różnych przedziałów cenowych i marek i teraz rzuciło mi się w oczy w promce w hebe to serum z bielendy. Szybko przeleciałam skład no i wygląda on całkiem ok, może nie perfekcyjnie ale może być. Jeśli chodzi o działanie to wszystkie obietnice spełnione, w moim przypadku jak przy większości kosmetyków z peptydami jest szał i dla mnie peptydy robią cuda. Po tym serum z Bielendy jest na twarzy wszystko co napisane na opakowaniu przez producenta. Twarz wygładzona, świeża, promienna, ujędrnienie no i zniwelowanie zmarszczek. Kocham peptydy a to serum tylko mnie utwierdza w tej miłości. Ładny flakonik, ładna szata graficzna jedyne co mi bardzo nie pasuje to zapach ale to kwestia gustu, cały dzień czuję jakbym miała jakiś olejek do ciasta w pobliżu, ale nie odejmuje gwiazdki to moje odczucie i nie trafia ten zapach akurat w mój gust, komuś innemu może się spodobać. Serum działa jest bardzo dobrym produktem, do tego można upolować w bardzo niskiej cenie.

Serum kupiłam w Hebe zaraz po tym jak pojawiło się w sklepach. Wcześniej widziałam już jedną recenzję, która tylko zachęciła mnie do kupna. Produkt umieszczony w szklanym opakowaniu z pompką. Ułatwia do dozowanie produktu. Serum ma konsystencję i wygląd lekkiego, delikatnego kremu. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Od razu się wchłania. Pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną i napiętą. Nie ma uczucia lepkości, nie wyświeca skóry, nie zostawia żadnego filmu. Bardzo dobrze współpracuje z różnymi kremami, olejem z dzikiej róży. Nadaje się również do położenie pod makijaż (razem z jakimś lekkim kremem). Stosuję serum od kliku miesięcy, zużyłam już dwa opakowania. W moim przypadku (cera mieszania, wyświecająca się w strefie T, przesuszona na policzka, z pierwszymi oznakami starzenia, momentami nieco kapryśna) zauważyłam poprawę nawilżenie skóry, uspokojenie jej stanu w gorszych momentach, poprawę jędrności skóry, ogólny lepszy wygląd. Nie zmagam się już z przesuszeniami (choć wiadomo, że to raczej całość pielęgnacji, ale serum idealnie się w nią wpasowało). Bardzo podoba mi się to jak wygląda skóra po nałożeniu tego serum, jak robi się przyjemna w dotyku. Serum zagościło na stałe w mojej pielęgnacji. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to trudno wydobyć pozostałości produktu już na samym końcu, gdy jego go niewiele na samym dnie (nie wiem czy może pompka powinna być lepsza, może jednak inne opakowanie z dozownikiem). W każdym razie polecam spróbować, bo na prawdę warto.

Po kilku tygodniach stosowania pozytywnie oceniam ten produkt. Jest zdecydowanie sprzymierzeńcem w codziennej pielęgnacji, pomaga przywrócić skórze odpowiedni poziom nawilżenia i równowagę bariery. Zauważyłam, że na co dzień poprawia gładkość cery. W składzie nie znalazłam kontrowersyjnych komponentów, serum zawiera peptydy sygnałowe i neuropeptydy. Nigdy nie spowodował u mnie pogorszenia stanu cery lub podrażnienia. Wydaje się, ze jest bezpieczną opcją, ale też nie ma co spodziewać się cudów. Cena jest przystępna, ok. 20-25 zł w promocji, uważam że w stosunku do ceny działanie jest bardzo zadowalające. Nie posiada alkoholu.