Oriflame Optimals Age Revive, Anti-ageing Day Cream SPF 15 Krem na dzień

Na początku byłam nawet zadowolona z tego kremu, miałam wrażenie porządnego odżywienia skóry. Niestety po czasie nie działa już tak jak powinien. Krem ma dosyć gęstą, treściwą konsystencję, i niestety lubi zapychać pory (choć producent zaleca krem do wszystkich typów cery). Nawilżenia szczególnego nie zauważyłam, cera momentami jest napięta i zaczerwieniona. Dodatkowo słabo sprawdza się pod makijaż, bo buzia szybciej się świeci. Na szczęście kupiłam go w atrakcyjnej cenie, ale nie wiem, czy uda mi się go zużyć do końca.

Na początku byłam przekonana, że krem sprawuje się najlepiej z moich wszystkich, jednakże po codziennym stosowaniu moja skora nie wyglądała za dobrze. Krem jest w ślicznym, uroczym słoiczku 50 ml, który zaciekawiająco na długo starcza. Jednak wygląd to nie wszystko. Kosmetyk miał za zadanie nawilżać i niwelować oznaki starzenia przy czym drobne zmarszczki. Przy czym jedynie jakie miał zastosowanie to lekkie nawilżenie nic innego. Spodziewałam się, że nie znikną wszystkie wgłębienia ale łudziłam się, iz trochę może pomoże. Naturalne składniki to co sobie cenię w kosmetykach. Ale tylko to jest na plus.

Produkt znajduję się w szklanym słoiczku o pojemności 50 ml, minimalistyczna szata graficzna, ale jak najbardziej na plus. Delikatny zapach kremu. Konsystencja, no i tu pojawiają się schody, krem nie jest lekki jak to często właśnie przy takich produktach bywa. Jest ciężki i wydaje mi się, że zbyt tłusty. No, ale dałam mu szansę. Po nałożeniu kremu na twarz, miałam wrażenie jakbym nosiła na twarzy maskę, krem nie nawilżał jak to miał robić, a wydawało mi się, że mocno obciążał twarz, nawet przy bardzo suchej cerze, strasznie źle się wchłaniał. Nie zauważyła żadnej redukcji zmarszczek, cera bardzo się po nim świeciła, totalnie nie nadaje się pod makijaż. U mnie się nie sprawdził, nie nawilżył cery, nie odżywił, na szczęście dostałam go do wypróbowania, sama na pewno bym go nie zakupiła.

Krem ma za zadanie nawilżyć skórę i pomóc w zapobieganiu i redukcji drobnych zmarszczek. W moim przypadku wypadł w tym teście słabo. Opakowanie jak przystało na Oriflame jest minimalistyczne, ale brawo za szklany a nie plastikowy słoiczek. Zapach kremu jest delikatny i całkiem przyjemny. Niestety mam problem z jego konsystencją. Niby nie jest tłusta, jednak po nałożeniu na twarz okazuje się, że krem wcale nie jest lekki, ciężko rozsmarować go tak, aby stał się całkiem niewidoczny i początkowo miałam wrażenie, że skóra jest po nim delikatnie zaczerwieniona. Teraz, po dłuższym stosowaniu już tego efektu podrażnienia nie obserwuję. Nawilżenie skóry jest jak dla mnie średnie. Dodatkowo, mimo dłuższego stosowania nie zauważyłam nawet najmniejszych efektów jeśli chodzi o uelastycznienie skóry i redukcję delikatnych zmarszczek. Plus za filtr UV i delikatne nawilżenie. Reszta niestety się nie sprawdziła.

Kupiłam w promocji i więcej tego nie zrobię. Zapach jest ok,po 2 tygodniach uzywania nie zauwazylam wiekszych zmian w stanie mojej skóry.Mam cerę mieszaną i ten krem jest dla mnie za ciężki ,nie nadaje się pod makijaż,używam go jako krem na noc.