Janda Sceniczny make-up, Podkład dobrze kryjący 

Czytając opis producenta, który deklaruje mocne krycie, zakupiłam ten produkt i pożałowałam. Niestety podkład ma bardzo słabe krycie, jest nietrwały i nieodporny na ścieranie czy warunki pogodowe. U mnie na skórze troszkę ciemniał, prawdą jest, że nie robi efektu maski, zostawia naturalny wygląd jednak głównym jego atutem miało być krycie, którego u siebie nie zauważyłam. Konsystencja jest leista, zapach neutralny. Podkład wolno zastyga, co nie zmienia faktu, że raczej krycia nie da się budować.

Nazwa sceniczny makeup średnio mogłaby opisywać ten podkład. Sam w sobie jest gęsty, nakładamy go przy pomocy pompki. Sam podkład znajduje się w szklanym opakowaniu, jest go 30 ml. Mimo opisu o mocnym kryciu, podkład kryje mocno średnio, ma tylko 3 gamy kolorystyczne przez co ciężko wpasować go do większości twarzy. Pokład niestety lubi wysuszać przy średnio nawilżonej skórze nie wygląda on dobrze, podkreśla suche skórki i wygląda bardzo ciężko.

Stosowałam go w czasach gdy trendy biły makijaże matowe. Miałam cerę bardzo przetłuszczającą się z niedoskonałościami. Ten produkt krył wszystko i był niesamowicie trwały. Bardzo dobry produkt z drogeryjnej półki. Mimo tego, że nie używam obecnie tak ciężkich podkładów, to uważam, że jest dobry. Bo w czasach kiedy go stosowałam, bardzo mnie zadawalał. Minusem była tylko gama kolorystyczna. Jasne karnacje, takie jak moja, musiały radzić sobie z mixerami. Bardzo wygodny w stosowaniu, bo miał dobrej jakości pompkę i solidne szklane opakowanie, które pięknie się prezentowało na toaletce. Ciężko go było jednak brać w podróż, bo był gość ciężki.

Janda Sceniczny Make-up to produkt, który wzbudził moje zainteresowanie obietnicą doskonałego krycia i trwałości. Mam cerę mieszaną i poszukuje kosmetyków, które zapewnia mi krycie oraz wytrzymają przez cały mój aktywny dzień. Podkład Janda spełnił moje oczekiwania – dobrze kryje, ujednolica koloryt skóry, sprawia, że wygląda świeżo i nieskazitelnie przez długie godziny. OPAKOWANIE Opakowanie tego produktu jest praktyczne i eleganckie – szklana buteleczka z pompką, która ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości podkładu. Schludna u elegancka grafika cieszy oko, ta buteleczka na toaletce wygląda cudnie. PODKŁAD Konsystencja podkładu jest gęsta, ale jednocześnie łatwa do rozprowadzenia na skórze. Już niewielka ilość produktu zapewnia doskonałe krycie i równomierne pokrycie twarzy. Podkład nie pozostawia uczucia ciężkości na skórze, jest komfortowy w noszeniu. Ja posiadam odcień 03, który dla mnie jest lekko za ciemny, ale mieszam go z rozjaśniaczem do podkładów i wtedy uzyskuje idealny kolor. Kosmetyk idealnie kryje wszelkie niedoskonałości, zaczerwienienia i przebarwienia, pozostawiając skórę gładką i jednolitą. Jednym z aspektów, który doceniam w tym produkcie, jest jego trwałość - utrzymuje się na skórze przez cały dzień, nie ściera się. Po kilku godzinach potrzebuję tylko przypudrowania w strefie T. Jest bardzo łatwy w aplikacji. Można go nakładać palcami, gąbką lub pędzlem, w zależności od preferencji i efektu, jaki chcemy osiągnąć. To produkt, który spełnił moje oczekiwania. Zapewnia doskonałe krycie i trwałość, a przy tym jest łatwy w aplikacji. PLUSY Praktyczne opakowanie Kremowa konsystencja Łatwość aplikacji Trwałość Wydajność Ładne i praktyczne opakowanie

Podkład: + zamknięty jest w ładnym, szklanym opakowaniu z pompką,  + posiadam go w odcieniu 01 Jasny Beż. Jest to ładny żółtawy kolor, który u mnie nie oksyduje i dopasowuje się do odcienia skóry, jednak do najjaśniejszych z pewnością nie należy, + ma przyjemny zapach, + w konsystencji jest lekki, bardzo szybko i łatwo rozprowadza się po twarzy, +/- dobrze kryjący? Hmm, tutaj bym dyskutowała. Ja oceniłabym krycie na średnie minus, które delikatnie można dobudować, ponieważ ładnie wyrównuje koloryt, a delikatne przebarwienia zakrywa, jednak niedoskonałości czy zaczerwienienia nadal dość mocno przebijają. Wygląda on po prostu bardzo naturalnie i nie uważam tego za wadę, jednak nazwa może wprowadzić w błąd, + jego wykończenie jest satynowe, + nie podkreśla rozszerzonych porów czy suchych skórek, - najbardziej rozczarowująca jest trwałość. Na mojej tłustej cerze po kilku godzinach mocno się wyświeca, ściera i wchodzi w zmarszczki mimiczne, niezależnie od użytego pudru, więc potrzebuję kilku poprawek w ciągu dnia, + nie zapycha oraz nie podrażnia, + jest bardzo wydajny. * Podsumowując: spodziewałam się po tym produkcie i mocniejszego krycia, i lepszej trwałości. Nie jest to zły podkład, jednak niczym nie zachwyca. Może na cerach suchych czy normalnych wypadłby lepiej.

✔️Podkład znajduje się w buteleczce o pojemności 30 ml. Buteleczka jest taka czarno-przezroczysta co później pod koniec widać ilość zużytego produktu. Ma taki prosty napis jest napisany dużymi literami. Posiada również bardzo wygodną pompkę, nie zacina się ani nic nie dzieje się z nią i wyciska odpowiednią ilość podkładu. ✔️Jego konsystencja jest kremowa i całkiem gęsta, ale też również lekka. Bez żadnego się rozciera i dobrze współgra. ✔️Co do jego krycia jest takie sobie, a raczej takie średnie ale chociaż bez efektu maski. ✔️Produkt utrzymuje się do paru godzin, śle jednak do mojej cery mieszanej jakoś zbytnio nie nadaje się. Nie zauważyłam żeby zapychał i świetnie współgra z innymi kosmetykami. Ale jeszcze okazał się trochę za ciemny na mnie. I jeden minus całkiem wysoka cena ale czasami idzie jego kupić na promocji.

Podkład dobrze kryjący i duży wybór kolorów. Dobrze nawilża skórę lecz nie jest zbyt trwały, po 8 godzinach nie było śladu na twarzy po podkładzie, więc nie polecam

Jako miłośniczka dobrego makijażu, szukałam podkładu, który doskonale kryje moje niedoskonałości skóry, a jednocześnie utrzyma się przez cały dzień. Odkryłam Janda Sceniczny make-up i jestem zachwycona! Ten podkład ma wspaniałą formułę, która zapewnia mi idealne krycie i jednocześnie utrzymuje się na mojej skórze przez wiele godzin. Nie muszę martwić się, że mój makijaż zacznie się rolować lub robić plamy. Dodatkowo, Janda Sceniczny make-up jest bardzo łatwy w aplikacji i nie pozostawia wrażenia ciężkiej warstwy na mojej skórze. Cieszę się także, że ten podkład ma wiele odcieni, co jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ z łatwością mogę dobrać kolor idealnie pasujący do mojego odcienia skóry. W końcu nie muszę już męczyć się z mieszaniem różnych odcieni podkładów, aby uzyskać perfekcyjny efekt. Podsumowując, Janda Sceniczny make-up to doskonały wybór dla każdej kobiety, która chce mieć perfekcyjny makijaż na każdą okazję. Polecam ten produkt z czystym sumieniem, ponieważ zawsze mogę polegać na nim, aby wyglądać świeżo i pięknie przez cały dzień.

Podkład w kolorze 00 Jasny Beż złapałam na ubiegłorocznej wyprzedaży w Rossmannie za 4,99zł. Choć muszę od razu tutaj napisać, że ma nadrukowaną datę ważności (a nie jakieś tam 12m od otwarcia) i jego daty były słabe, już niby dobiegła końca, choć nie wiem czy mam go pół roku (nie pamiętam kiedy go kupiłam już). Jest to jasny, całkiem dopasowujący się odcień, ale oksyduje. Mimo wszystko daje radę, bo jest neutralny, ale u mnie, po przyciemnieniu, jest widoczny. Konsystencja jest kremowa, ale przy tym całkiem lekka, przyjemna do gąbki. Natomiast krycia jakiegoś wybitnego nie ma, raczej lekkie do średniego, z możliwością doklepania do średni+. Zostawia dość świetliste wykończenie, ale bez jakiś drobinek czy poświaty. Przypudrowany jest to lekki mat, nie tępy. Dla mnie przy tej pigmentacji potrzeba 4 pompek - wydaje mi się że to sporo, ale może to tylko wrażenie. Na szczęście, mimo dość starej formuły, zapach nie jest taki jak 15lat temu - jest dość lekki i nie uderza po nosie, przy aplikacji znika. Ale podkład nie zastyga... Może trochę się utrwala pudrem, ale sam w sobie jest wciąż plastyczny. Po kilku godzinach (tak 4-5) potrafi się zcistkować wokoł nosa, ust. Wyświeca się także po 4-5h w strefie T, z czego na nosi potrafi mega błyszczeć - zdecydowanie bardziej niż inne podkłady jakie mam. Ta cecha powtarza mi się przy różnych pudrach, więc widocznie nie lubi się z sebum w strefie T. Poleciłabym go stricte suchym cerom, no ale mamy tutaj ograniczony wybór kolorów. Zwłaszcza, że tego najjaśniejszego już nie ma w ofercie, a i trzeba pamiętać, że lekko oksyduje. Nie zostawia za to cery ściągniętej, raczej jest dość nawilżający. Mnie w każdym razie niezbyt zachęca, no i trzeba patrzeć na datę. Na plus fajna pompka, na minus design też taki staromodny.

Nie bez powodu nazywany jest on scenicznym podkładem. Bardzo dobrze kryje przy czym jest łatwy w rozprowadzaniu . Mechanizm pompki działa bez zarzutu. Jest wydajny przy częstym użyciu. Dostępne są trzy odcienie ,dla osób o śniadej cerze przydałby się większy wybór. Najbardziej cenię ten podkład za dobre krycie i brak efektu maski. Nie wysusza skóry ,nie czuć go na twarzy. W sieci Rossmann dostępny czesto w promocji do 40zl.

Czy sceniczny i dobrze kryjący - tu bym polemizowała, ale na pewno sprawdzi się u osób, które dużego krycia nie potrzebują. Jego poziom krycia oceniałabym na lekki / delikatnie średni. Jednak mi bardzo odpowiada jego wykończenie, fajnie się sprawdza do szybkiego makijażu dziennego, efekt na skórze jaki nim uzyskamy to świeży, naturalny, lekki glow. Ja wspomagam się jeszcze korektorem, ale nie zauważyłam, jego znikania po kilku godzinach noszenia, nie ściera się i inne produkty, również fajnie z nim współpracują. Polecałabym dla osób z dojrzałą cerą, oraz młodych dziewczyn, które chcą zacząć coś nakładać na twarz, ale niekoniecznie mają z nią problem czy jakieś niedoskonałości. Fajny, lekki do cer normalnych. Dodam jeszcze, że w końcu jest to podkład drogeryjny, który co prawda ma w swojej ofercie tylko 3 odcienie, ale są one w fajnej naturalnej tonacji, beż różowych czy pomarańczowych tonów - tutaj wielki plus.

Kupiłam go mając nadzieję na naprawdę dobre krycie. Podkład posiada dużo rewelacyjnych opinii i chciałam go wypróbować. Krycie jest bardzo słabe. Można je budować dokładając kolejne warstwy, jednak wtedy daje wrażenie grubej warstwy pudru. I znika jak cień, w szybki i magiczny sposób. Nakładam go rano, po godzinie 6, a juz o 12 moje niedoskonałości świeca jak morskie latarnie. Nie widać żebym cokolwiek miała na twarzy. Posiadam odcień jasny beż. Nie jest on typowym kolorem dla porcelanowych cer, ale nie jest również bardzo ciemny. Nie oksyduje. Zużyje to opakowanie do codziennych makijażu, ale absolutnie dla mnie, nie nadaje się na większe wyjścia czy imprezy, dla kogoś kto ma problemy z cerą i chce dobrze wyglądać.

Skusiłam mnie marka kosmetyków. Jeszcze nigdy nie miałam okazji na testowanie ich. Do kompletu dokupiłam również bazę pod makijaż. Sam odcień 01 Jasny beż bardzo mi podpasował. Nie oksydował na mojej skórze, Podkład ma ładne krycie już za pierwszym razem i jest dość trwały. Na mojej tłustej cerze trzymał się dobrze kilka godzin bez większego matowienia. Niestety po kilku zastosowaniach zauważyłam kaszkę na buzi i moje obawy potwierdziła koleżanka - jej cera w taki sam sposób zareagowała na kosmetyki Janda mimo że ja mam cerę tłustą a ona suchą. Tak więc przygoda z tą serią zakończyła się dla mnie. Nie polecam bo coś uczula lub mocno zapycha w tym produkcie. A szkoda bo naprawdę kolorystyka była dla mnie świetna. Baza również poszła w odstawkę.

Na mojej skórze ciastkował się. Można budować krycie ale na mojej twarzy po przypudrowaniu źle to wygląda. Krycie ma jak dla mnie średnie. Czy kupię go ponownie zdecydowanie nie. Za tą cenę można kupić lepszy podkład.

Kupiłam ten podkład bo zachęciły mnie dobre opinie o nim ale niestety u mnie kompletnie się nie sprawdził . Krycie jak dla mnie na bardzo niskim poziomie , szybko się ściera czyli trwałośc nie najlepsza a skóra wygląda na przesuszoną . Myślę że w lepszej cenie można dorwać o wiele lepsze produkty :)

"Oparty na japońskiej bazie", mocno kryjący....zawiodłam się. Czytając opis raczej zakłada się, że będzie jeszcze bardziej kryjący, bo "sceniczny'". Myślałam, że nawet jeśli w recenzjach przewija się, to, że nie jest mocno kryjący, to może będzie tworzył coś co dają koreańskie kremy bb i będzie super. Pokładałam w nim wielkie nadzieje i srogo się zawiodłam. Podkład jest dosyć lejącej konsystencji, po nałożeniu pozostawia cienką, tłustą warstwę, której nie daje się dobudować (ciastkuje się, nie daje się doklepać); próbowałam na różne kremy. Krycie bardzo minimalne. Wyświecona - tłusta skóra, widoczne pory, brak krycia, podkład praktycznie spływa po nałożeniu - taki efekt jest u mnie. Nie poddaję się jednak i solidnie przyklepuję go ryżowym pudrem - wtedy trzyma się lepiej lub gorzej tak do 4h, potem się wyświeca, schodzi, ciastkuje (ratuję się matowieniem i ponownym przypudrowaniem). Kolor 03 beż jest dosyć żółto pomarańczowy. Mam cerę dojrzała ale mieszaną w kierunku tłustej, mam też niedoskonałości (rozszerzone pory, naczynka). Ten podkład się u mnie totalnie nie sprawdza, często robię przerwy w stosowaniu go, bo sądzę, że jest też winowajcą zapychania. Za dużo zachodu, żeby jakoś wyglądał - strata pieniędzy. Być może u cer suchych, które nie mają nic do ukrycia - podkład ten się sprawdzi, a może jest też tak, że największą wadą jest opis producenta "sceniczny, kryjący".

moze dobrze kryjacy to on nie jest ale mi jego krycie w zupelnosci wystarcza bo nie robi na mojej twarzy efektu maski ma piekny kolor idealnie sie dopasowyjue do mojej skory , ladnie wyglada bez efektu maski i dlugo sie utrzymuje

Moim zdaniem nazwa podkładu wprowadza w błąd. Dobrze kryjący, sceniczny... to chyba opis innego kosmetyku. Fluid nazwałabym lekkim, do używania na co dzień. Kosmetyk ten ma płynną konsystencję, łatwo rozprowadza się na twarzy. Posiada wygodną w użyciu pompkę.