Bell Sun Sea & Ice Cream, Long Stay & Volume Mascara Tusz do rzęs

Lubię produkty od Bella że akurat skończył mi się tusz, skusiłam się. Spodobała się mi szczoteczka - silikonowa o stożkowatym kształcie. Taki kształt ułatwia nałożeniu tuszu w wewnętrznych kącikach oczu. Konsystencja jest dość rzadka, przez co prognozuję, że szybko go skończę. Używałam go koło tygodnia. I cóż. Aplikuje się go całkiem fajnie. Jest trwały, nie obsypuje się ani nie odbija na powiece. Nie uczula. Jednak nie podoba mi się efekt jego użycia. Miał zwiększać objętość jednak nie zauważyłam takiego efektu. Delikatnie pogrubia rzęsy. Nawet bardzo delikatnie. Na co dzień dla młodych dziewczyn może i owszem. Mnie niestety rozczarował, bo spodziewałam się czegoś więcej. No cóż, czasami tak bywa.

Tuszu używam już jakieś dwa tygodnie i jak narazie nie zrobił na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Po pierwsze formuła jest dość rzadka przez co dużo się jej nabiera na szczoteczkę a to powoduje sklejanie rzęs. Przez czas użytkowania formuła nie zmieniła się, nie zrobiła się bardziej gęsta - niestety :(. Jeśli chodzi o szczoteczkę to jest silikonowa, w kształcie stożka, z dość rzadko rozstawionymi "włoskami". Jeśli chodzi o efekt jaki daje na rzęsach, cóż, są ładnie wydłużone niestety strasznie posklejane. Mam na to swój sposób - od razu po wytuszowaniu rzęs przeczesuje je czystą szczoteczką ze swojego (skończonego oczywiście) ulubionego tuszu So Couture z Loreal'a. Dzięki takiemu zabiegowi rzęsy są rozdzielone przynajmniej do tego stopnia że mogę spokojnie wyjść do ludzi :P. Producent obiecuje nam objętość - cóż, ja jakoś tego nie widzę. Jeśli chodzi o trwałość tuszu to jest zadziwiająco dobra - tusz utrzymuje mi się przez cały dzień, nawet w mocne upały, nic się nie odciska, nie osypuje. Do tego ma intensywny czarny kolor. Dam mu jeszcze trochę czasu bo liczę na to zgęstnieje i nie będzie aż tak sklejał rzęs. Jeśli chodzi o opakowanie to jest to dość dobrej jakości plastik, jednak naklejki powoli zaczynają mi się ścierać, dobrze się zamyka przez co tusz nie będzie wysychał. Dodam jeszcze że sam produkt ma bardzo delikatny zapach, nie podrażnia oczu, nie uczula. Jest tani i łatwo dostępny co jest jak najbardziej na plus :) Podsumowując, tusz może być fajnym produktem na wakacyjne upały, jednak bardzo skleja rzęsy. Jest to wina formuły/ konsystencji która jest zbyt rzadka. Dam mu jednak trochę czasu i liczę na to że powoli zgęstnieje i nie będzie robił efektu pajęczych nóżek ;)

Kupiłam ten produkt dzień po premierze nowej kolekcji. Testowałam go codziennie przez tydzień. Moje pierwsze wrażenie- bardzo rzadka konsystencja, nabiera się sporo produktu na szczoteczkę. Rzęsy są nieziemsko wydłużone, ale sklejone w kilka rzęs. ;/ Wygladałam jakbym miała zamiast rzęs- nóżki pająka. Dodatkowo tusz odbijał mi się na powiece. Testowałam go aż przez tydzień, by dać mu szansę trochę podeschnąć i zgęstnieć. Niestety, nic takiego się nie stało. Tusz oddałam mamie, jej często sprawdzają się tusze, które ja uznaję za buble. Na rzęsach mojej mamy wyglądał lepiej, to sklejanie było osłabione. Natomiast produkt ten moją mamę uczulił- powodował swędzenie! Pierwszy raz spotkałyśmy się z taką sytuacją.