Isana Pigmentflecken Aufheller Krem rozjaśniający przebarwienia

Kupiłam krem, żeby pozbyć się przebarwień na szyi, jako kosmetyk wspomagający serum. Krem szybko się wchłania, jest lekki, ale nie wiem czy znacząco zmniejszył przebarwienia. Wykorzystam go na pewno do końca, ale raczej do niego nie wrócę.

Krem całkiem skuteczny na przebarwienia. Używam go całe lato na noc, pojawiły się naprawdę nieliczne przebarwienia, a moja skóra ostatnio przebarwia się chyba na samą myśl o słońcu nawet. Wygodna tubka, zapach owocowy, konsystencja dość lekka. Dla suchych skór będzie za słaby, szczególnie zimą. Warto wspomagać się serum nawilżajacym pod spód. Krem ma stabilną forme wit. C, która działa przy regularnym używaniu, powoli, ale skutecznie.

Krótko, zwięźle i na temat ~ krem rozjaśnia mniejsze przebarwienia, a do tego ładnie pachnie i jest z niższej półki cenowej. Jednak trzeba dać mu troszkę czasu, bo jak wiadomo nie jest to magiczny specyfik, który zadziała od razu (tak jakbyśmy wszystkie chciały :P). Ja używam go na ramiona i czasem łączę z serum z prebiotykami Miya. Wypróbujcie!

Używam tego kremu latem, ma bardzo fajną, lekką konsystencję, przez co dobrze się rozprowadza. Nie wiem czy rozjaśnia, bo nakładam go sporadycznie, ale na pewno nawilża, jest dosyć tani i poręczny - tubka jest mała i zmieści się nawet do kieszeni. Kupię ponownie.

Kupiłam ten krem mniej więcej rok temu. Moja cera lubi się przebarwiać, więc chciałam jakoś temu zaradzić. Przy zakupie nie sugerowałam się żadnymi opiniami, po prostu zwrócił moją uwagę na półce, więc go wzięłam. Efekty jakie przyniósł zdecydowanie przerosły moje oczekiwania. W dosyć krótkim czasie stosowania go (okolo miesiąc/dwa) moja cera wyglądała zupełnie inaczej niż przed używaniem tego kremu. Wszelkie przebarwienia zniknęły, moja twarz bez makijażu wyglądała, jak z podkładem lub korektorem. Nie musiałam już się malować aby wyglądać znakomicie. Dodatkowo ograniczyło się wyskakiwanie krostek czy innych rzeczy tego typu. Stosuję go codziennie rano (od czasu do czasu też wieczorem), dodatkowo po wchłonięciu kremu nakładam spf50. Te połączenie działa na mojej twarzy cuda. Cera wygląda na świeżą, lekko rozświetloną i wygładzoną. A co najważniejsze, brak jakichkolwiek przebarwień!

lubię w kremach połączenie Witaminy C z olejkami w tym przypadku jest to olej z pestek moreli krem ma za zadanie rozjaśnić skórę i przebarwienia oraz wyrównać koloryt skóry po ok 8 tygodniach tak więc tyle używałam bo krem przy swojej rzadkiej konsystencji na tyle mi starczyl używając na dzień i noc po użyciu całego kremu stwierdzam tak rozjaśnia kolor skóry jest promienna i wygląda na wypoczeta wyrównał trochę kolor skóry jest ładniejszy i świeży niestety przebarwienia zostały może mam za mocne poprostu produkt może ma szansę w połączeniu z jakimś serum z Wit c ale jakiś efekt mamy jak na tani krem który pachnie całkiem świeżo ale ciężko stwierdzić co to za zapach za mało nawilża skóra w ciągu dnia się domagała nawilżenia ale zawarty w produkcie alkochol no robi swoje krem ma pojemność 50 ml długa cienka tubka wizualnie nie przyciąga uwagi kupiłam w rossmanie z polecenia ekspedientki i stwierdzam nie jest najgorszy coś tam rozjaśnia ale nie tragiczne plamki dla nie wymagajacych i zaczynajacych przygodę z kuracja Wit c można zacząć od tego produktu jest tani parę złotych ja jednak potrzebuje czegoś mocniejszego więcej go nie kupię ale nie było tak źle

Ten krem to dla mnie spora niespodzianka. Kupiłam go w sumie przypadkiem i to naprawdę za zaledwie kilka złotych w promocji. Chwilę leżał w szafce, bo jakoś zawsze miałam coś lepszego do spróbowania i tak czekał na swoją kolej. Na początku byłam lekko zniechęcona, bo okazało się, że krem ma konsystencję żelu-kremu, a żelowe produkty zazwyczaj były dla mnie niewystarczające i skóra nie była dostatecznie nawilżona. Okazało się jednak, że jest to nawet zaleta, do pary z wieloma innymi. Krem łatwo się aplikuje, jego wodnista konsystencja pozwala na użycie niewielkiej ilości, aby pokryć całą twarz. Naprawdę nie najgorzej nawilża, ale z racji zawartości alkoholu w składzie, trzeba jednak dbać o nawilżenie nieco bardziej podczas stosowania tego kremu, bo jednak może się do tego przyczynić. Produkt ma przyjemny, jakby lekko owocowy zapach, nie czuć w nim alkoholu. Trochę ponarzekam na tubkę - przyzwyczaiłam się już do słoiczków lub opakowań airless z pompką, więc krem w tubce to dla mnie już teraz trochę niedogodność i pewnie drugi raz by mnie nie zachęcił do kupna. Działanie kremu muszę jednak ocenić na naprawdę przyzwoite. Efekty są, ale pojawiają się powoli, więc jeśli ktoś oczekuje szybkich rezultatów, to pewnie są lepsze ku temu specyfiki. Krem Isany bardzo delikatnie działa, po kilku tygodniach można zauważyć nieznaczne rozjaśnienie skóry, przebarwienia delikatnie się ruszyły i nieco zbladły. Pewnie, że chciałabym, aby ten proces był znacznie szybszy, ale muszę przyznać, że przynajmniej w końcu widzę - małe bo małe - ale faktyczne rezultaty. Do tego skóra wygląda po prostu ładnie. Krem po nałożeniu na skórę wchłania się dobrze, ale zostawia lekko aksamitne wykończenie. Bardzo komfortowo się go nosi, świetnie sprawdza się pod makijaż i skóra zyskuje taki naturalny połysk, który często w przypadku innych kremów okazuje się ciężką lepką warstwą. Tutaj jest wręcz przeciwnie - skóra wygląda promiennie, z efektem delikatnego glow, a przy tym naprawdę coś tam robi w kwestii rozjaśnienia przebarwień. Szkoda, że trzeba poczekać dłużej na efekty, ale myślę, że za taką cenę to dobry wybór. A tym bardziej jeśli to jeden z wielu środków jakie używamy w walce z przebarwieniami.

Lekki, delikatny krem, świetny na lato. Momentalnie napina i rozświetla skórę. Nie wiem jak działa na przebarwienia, bo ich nie mam, ale cera jest gładka i ujednolicona. Jestem 40+ a cera po tym kremiku wygląda na młodszą o połowę. Dla mnie to świetny produkt

Nie jestem do końca zadowolona z efektów kremu Isana. Przede wszystkim na bardzo delikatne efekty rozjaśniające trzeba poczekać dość długo, co dla osób oczekujących szybkich efektów będzie prawdziwym testem cierpliwości. Owszem, przy regularnym, najlepiej codziennym, stosowaniu, skóra delikatnie się rozjaśni, ale trzeba na to trochę poczekać. A nie ukrywam, że na tym najbardziej mi zależało (najpierw rozjaśnienie ostudy w okolicy nosa; później zaś rozjaśnienie piegów) i swoje musiałam odczekać. Z zalet kremu mogę powiedzieć, że po aplikacji kremu czuć efekt napięcia. Zapach neutralny, krem sam w sobie lekki. Opakowanie wydajne, wystarcza na długo nawet przy codziennym stosowaniu.

Ten krem jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Zmagam się z drobnymi plamkami potrądzikowymi, które mam już bardzo długi czas oraz z nierównym kolorytem twarzy. Szukałam kremu mającego zwalczać nierówny koloryt i plamy pigmentacyjne . Krem zakupiłam tak naprawdę przez przypadek, będąc na zakupach w Rossmannie, ponieważ w promocji znalazłam go za 10 zł. Nie liczyłam na cuda szczerze mówiąc ale naprawdę pozytywnie mnie on zaskoczył. Plamki i przebarwienia są znacznie rozjaśnione, wydają się być o wiele mniejsze. Dodatkowo skóra bardzo ładnie jest nawilżona. Krem jest bardziej konsystencji żelu ale zupełnie nie utrudnia to jego użytkowania. Świetnie sprawdza się pod makijaż. Początkowo myślałam, że będzie mało wydajny i że jest go mało w tubce, natomiast nic bardziej mylnego - wydajny jest bardzo. Na całą twarz wystarczy odrobinka. Uważam, że za tą cenę każdy kto zmaga się z danym problemem powinien spróbować tego kremu. Polecam.

Krem kupiłam po wakacjach, aby rozjaśnić przebarwienia. Ma on dość rzadką konsystencję za czym nie przepadam, dość mocno pachnie. Dobrze się wchłania i natychmiast napina skórę, co jest jego niezaprzeczalną zaletą. Trochę rozjaśnia plamy słoneczne, ale nie jest to efekt wow. Na pewno odżywia skórę twarzy, zostawia lekką powłokę, ale się nie złuszcza. Można spróbować, ale ja już po niego nie sięgnę.

Krem kupiłam ponieważ szukałam niedrogiego produktu z witaminą C. Jestem mile zaskoczona , że za tą cenę znalazłam naprawdę świetny kremik. Konsystencja jest lekka, krem szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Od razu po nałożeniu cera wygląda na bardziej promienną, o lepszym kolorycie. Nie wiem jak z przebarwieniami sobie radzi , ponieważ nie jest to szczególnie mój problem , ale jeśli chodzi o naczynka - lekko je rozjaśnia. Delikatnie nawilża, na wiosnę i lato sprawdzi się rewelacyjnie , na jesień i zimę może okazać się zbyt lekki. Podsumowując na pewno będę do tego kremu wracać.

Dostępny w bardzo dobrej cenie żel-krem, który doskonale sprawdził się u mnie jako lekki krem, poprawiający kondycję skóry. Używam go kilka tygodni( zarówno na noc - wtedy grubsza warstwa, ale również pod makijaż) i widzę, że skóra zyskała blask i rozświetlenie. Co do przebarwień - te bardzo duże, u mnie szczególnie w okolicy nosa, stały się mniej widoczne. Dzięki zawartości witaminy C, widoczność drobnych naczyń krwionośnych również uległa zmniejszeniu.

Moja cera: trądzikowa, bez aktywnych zmian na skórze, mieszana, odporna na wysokie stężenia składników aktywnych. Produkt stosuję w ramach kompleksowej pielęgnacji uwzględniającej oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie, antyoksydację oraz ochronę przeciw promieniowaniu UV. Krem stosowałam codziennie rano przez kilka miesięcy. Wątpię żeby sam produkt był w stanie w znaczący sposób zmienić jakość skóry, ale świetnie sprawdzał się jako dodatkowy produkt podbijający nawilżenie skóry. Krem ma delikatną konsystencję, nie drażniący zapach, który nie utrzymuje się na skórze, bardzo szybko się wchłania. Dobrze miesza się na dłoni z dodatkowym produktem antyoksydacyjnym np. z serum z resweratrolem i kwasem ferulowym. W trakcie jego stosowania cera była w dobrym stanie, rozjaśniona, po nałożeniu makijażu świetlista.