Kupiłam go co najmniej pół roku temu w jakiejś promocji w Kontigo. Mam kolor Oliwka1, niestety po pierwszej aplikacji na twarz okazało się, że ciemnieje (zrobiłam próbę testerem na żuchwie, i nie zmienił koloru, więc kupiłam...nie wiem, co tu się stało). To właściwie jedyny minus. Podkład ma jakby pół-matowe wykończenie, nie jest to ani pełny mat, ani satyna, coś pomiędzy, bo trochę odbija światło, trochę jakby był gumowy? Trochę dziwnie się rozkłada, gdy się rozsmarowuje na twarzy, ale po wklepaniu gąbeczką już jest wszystko ok. Zastyga, nie jakoś super szybko, ale jednak, radzę nakładać na twarz partiami. Ma mocne krycie, właśnie czegoś takiego szukałam (mam zazwyczaj sporo wyprysków, ale nie jest to klasyczny trądzik, nie są aż tak mocno widoczne), dobrze kryje niedoskonałości. Mimo zastygania i lekkiego matu nie jest jak ten okropny Cant stop z Nyxa, który mnie ztraumatyzował co do matu, wyglądał na twarzy jak zaschnięte błoto [*]. Na plus też ładne kolory, duża ilość odcieni o różnej jasności, każdy znajdzie coś dla siebie. Co do opakowania - dla mnie fajnie, że jest plastikowe i lekkie, i nie może się stłuc, ale ktoś może powiedzieć, że wygląda tanio, i będzie to prawda. Ogólnie to kupiłam go z nadzieją, że będzie zamiennikiem Relvon Colorstay, niestety nie jest, jest bardziej matowy, mniej satynowy od niego, i aż tak nie wygładza skóry. Daje zupełnie inny efekt, i ciężko je porównywać, jedynym wspólnym mianownikiem jest mocne krycie i oliwkowy odcień. Ale i tak myślę, że warto się nim zainteresować, to bardzo solidny polski podkład w dobrej cenie, mający dużo kolorów do wyboru. Tylko niech poprawią to oksydowanie :(
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie