Eveline Cosmetics Beauty & Glow, Nawilżający krem odżywczy `Water Bomb!` 

Używam tego kremu od długiego i jestem absolutnie zachwycona. To już moje któreś opakowanie i na pewno nie ostatnie! Krem ma lekką, przyjemną konsystencję, która świetnie sprawdza się wiosną, latem i jesienią. Błyskawicznie się wchłania, nie obciąża skóry i daje naprawdę solidne nawilżenie. Skóra jest miękka, gładka i wygląda zdrowo. Do tego pięknie pachnie i ma bardzo fajny, naturalny skład. Zdecydowanie polecam - to mój must have w codziennej pielęgnacji!

Krem zamknięty jest w praktycznej, plastikowej tubce, co ułatwia dozowanie i sprawia, że jego aplikacja jest higieniczna. Ma niebieski kolor oraz delikatny zapach, który może być dodatkowym atutem dla osób lubiących pachnące kosmetyki. Ja wolałabym, żeby tego zapachu nie miał. Ma lekką, ale odżywczą konsystencję, która bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, co jest dużą zaletą – nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Stosuję go na noc i świetnie nawilża moją mieszaną cerę, zapewniając jej odpowiedni poziom nawilżenia. Co ważne – nie zapchał mojej skóry, więc nadaje się także dla osób ze skłonnością do niedoskonałości. Dodatkowym plusem jest duża pojemność – aż 75 ml, co sprawia, że starcza na długo. W tej cenie to naprawdę dobry wybór dla osób poszukujących skutecznego i lekkiego kremu nawilżającego.

Krem kupiłem podczas promocji w drogerii. Zaciekawił mnie opakowaniem, lubię tego typu za funkcjonalność i wygodę. Jest niedrogi i łatwo dostępny. Ma przyjemny delikatny zapach. Konsystencja łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. U mnie wręcz do matu. Skóra jest mało nawilżona, szybko czuć suchość. No niestety słabo się sprawdził.

Eveline Cosmetics Beauty & Glow Water Bomb! to krem, który niestety nie spełnił moich oczekiwań. Choć obiecuje intensywne nawilżenie i odżywienie, na mojej skórze pozostawiał uczucie lepkości, które było niekomfortowe w ciągu dnia. Produkt wchłaniał się nierównomiernie, a efekt nawilżenia był krótkotrwały. Dodatkowo, formuła nie współgrała z moim makijażem, powodując rolowanie się podkładu. Mimo przystępnej ceny, nie sięgnę po ten krem ponownie, ponieważ nie spełnił swojej podstawowej funkcji nawilżenia i komfortu.

Z zewnątrz wydaje się wszystko okej, skład dobry, opakowanie ładne, zapach i konsystencja nienaganna, nieobciążająca. Niestety krem powoduje u mnie zaostrzenie wyprysków na polikach i daje kiepskie nawilżenie (na pewno niewystarczające na krem na dzień przy stosowaniu retinolu). Zdarza się nawet, że mnie piekł (mojego chłopa też, który nie ma żadnych problemów z cerą) co już zupełnie mnie zniechęciło. Sprawdza się jako krem do rąk.

Moja cera to studnia bez dna, w dodatku naczynkowa i wrażliwa. Znaleźć krem, który nawilży ją na cały dzień to jak szukanie Złotego Graala, a jednak! Uwielbiam ten produkt. Pachnie pięknie, choć zwykle bałam się kosmetyków zapachowych (źle na nie reagowałam) i nawilża na cały dzień, w dodatku nazywam go "kremem do wszystkiego" :) Używam go pod makijaż, a wieczorem jako maseczkę - nakładam grubszą warstwę i idę spać. W dodatku krem jest bardzo wydajny, nie roluje się pod mejkapem, nie uwidacznia tego, co chciałoby się zakryć. Polecam :)

Dobrze nawilża i rozświetla skórę. Używam go na noc a rano mam miękką i nawilżoną skórę. Ma sporą pojemność i wygodne opakowanie. Nie zaostrza u mnie wyprysków ani nie podrażnia. Jak za tą cenę, bardzo dobry.

Przy cerze trądzikowej ciężko znaleźć produkt, który nie zapycha ale bardzo dobrze nawilża. To jest mój mus have w pielęgnacji. Kocham jego delikatną formułę i doskonałe nawilżenie. Kończę pierwsze opakowanie i na pewno kupię więcej. Nie lubię intensywnych zapachów kosmetyków do pielęgnacji, a ten posiada delikatny orzeźwiający zapach. Wystarczy odrobina kremu. Produkt bardzo wydajny, ładne opakowanie.

Krem to kluczowy element w pielęgnacji, a ostatnio poszukuję takich uniwersalnych na dzień i noc i tak do moich rąk wpadł Eveline Beauty & Glow 'Water Bomb'. Moja cera: mieszana z podatnością do trądziku i odwodnienia Opakowanie tego kremu, błękitna, miękka tubka, emanowała subtelnym urokiem. Zdecydowałam się na nią, rozczulona jej prostotą i elegancją. Pojemność 75 ml obiecywała mi długotrwałą pielęgnację. Samo doznanie konsystencji kremu było zaskakujące. Niebieski odcień, niepozorny na skórze, wtapiał się w nią z łatwością. Można było odczuć jego treściwość, choć szybko się wchłaniał, pozostawiając jedynie delikatne uczucie lepkości. Cena: regularna ok. 35 zł, a ja zdobyłam krem za 17 zł Skład, jak z bajki o naturalnej pielęgnacji, obiecywał nawilżenie i odżywienie. masło shea, olej tsubaki, kwas hialuronowy czy trehaloza - to były magiczne składniki, które miały uczynić moją skórę miękką jak jedwab. Dostępność: Hebe, eZebra, Notino Niestety, pomimo tych obietnic, pierwsze trzy tygodnie z tym kremem nie były takie perfekcyjne . Szczypało mnie w okolicach policzków, wywołując dyskomfort. Nic skórze się nie stało (ani nie było nic widać). Także nie wiem co to mogło być Mimo tych problemów, trwałość nawilżenia i efektów wygładzających były zauważalne. Nie zauważyłam żadnych wysypek czy zaczerwienień, co dawało nadzieję na dalsze korzystanie z tego kremu. Podsumowując: Eveline Beauty & Glow 'Water Bomb' to krem, który może przynieść ulgę suchej skórze, ale dla niektórych może okazać się on problematyczny. Jego bogaty skład i obietnice pielęgnacyjne kontrastują z nieprzyjemnym uczuciem pieczenia, co sprawia, że jest to produkt z dwiema stronami medalu.

Fajny, budżetowy krem nawilżający. Ma lekką konsystencję, dzięki czemu nadaje się zarówno na dzień, jak i na noc. Przyjemnie się nakłada, szybko się wchłania. Nie robi efektu „wow”, ale jako bazowy krem, składnik wieloetapowej pielęgnacji, dobrze się sprawdza. Jedynym minusem jest opakowanie, z którego trudno wydobyć końcówkę kremu. Lubię wykorzystywać kosmetyki do końca, a tubka i szeroka nakrętka mocno to utrudniają.

Niedrogi krem który stosowany codziennie działa na skórę nawilżająco nadaje się również jako pielęgnacja pod makijaż Nie wywołał reakcji alergicznych przyjemny zapach który nie jest zbyt intensywny Za taką cenę jak najbardziej warto

Używam tego kremu od ponad roku i to petarda. Jest idealny do mojej suchej skóry, która wygląda teraz zdrowo i promiennie. Nie mam problemu z noszeniem go pod makijażem, świetnie u mnie się sprawdza. Jest to najlepsze krem jaki używałam w przystępnej cenie.

Super krem. Rewelacyjne nawilżenie w przystępnej cenie. Bardzo szybko się wchłania, pozostawia na skórze uczucie mega nawilżenia bez tłustej warstwy. Choć konsystencja na to nie wskazuje bo wydaje się gesty i treściwy. Niezależnie od nałożonej warstwy wchłanianie w mig. Super współpracuje z moimi spfami i makijażem. Nic się nie roluje mimo kilku etapów wcześniej. Bardzo polecam i napewno sięgnę po niego ponownie

Krem już jakiś czas temu wzbudził moje zainteresowanie. Kupiłam go jakiś czas temu na stronie producenta. Mam skórę trądzikową i przetłuszczającą się. Krem jest dość mocno odżywczy i nawilżający, idealnie nadaje się na noc. Na dzień, pod makijaż moim zdaniem jednak zbyt treściwy, ale może być to kwestia mojej cery. Pomimo swojej formuły nie zapchał mnie i czuje, że moja cera jest dużo bardziej gładsza i miękka. Krem jest dość wydajny, pojemność ma większą niż standardowe kremy bo aż 75ml.

Kremik w sam raz na raz. Przynajmniej w przypadku cery mieszanej z przetłuszczającą się strefą T potrafi nieźle zapchać. Jednak jak ktoś siedzi w temacie, będzie wiedział, że kremy odżywcze czy cerze przetłuszczającej już tak mają. Jednak stosując małe ilości np. na jakieś serum lub tonik, aby domknąć całość sprawdza się świetnie. Dodatkowo lekko słodki zapach i duża pojemność bardzo na plus. Również muszę dodać że krem bardzo się wyświeca, więc tylko na noc, przy cerze mieszanej lub tłustej.

Może dlatego tak go oceniam, że mam AZS i moja skóra potrzebuje naprawdę porządnego nawilżenia? Zachęcona pozytywnymi opiniami i poleceniem kosmetolożki, którą śledzę, postanowiłam spróbować. Po ponad miesiącu używania - dla mnie to jest budżetowy zamiennik kremu okluzyjnego, na dzień i na noc, ale na pewno nie jest to krem do zadań specjalnych. Jak na tego typu okluzję, to krem ma podejrzanie lekką konsystencję! Dla wielu osób to będzie plus, on się śmiało nada pod makijaż. Zapach jest bardzo miły, świeży, dla mnie ogórkowo-cytrusowy, ale też jest według mnie zbyt intensywny, to typowo drogeryjny zapach. Myślę, że będzie świetny dla mniej wymagających cer, nie przesuszonych i naczynkowych jak moja, które potrzebują naprawdę mocnego kalibru nawilżenia i natłuszczenia (choć nie stosowałam go solo, ale i tak nawilżenie skóry było mniejsze niż zwykle). Jest bardzo, bardzo uniwersalny :) Eveline, to jest świetny kosmetyk, ale nie dla wszystkich. Próbujcie dalej :)

Krem Water Bomb od Eveline to bardzo fajna i uniwersalna propozycja nawilżająca w zasadzie do każdej cery. Sprawdzi się zarówno na dzień, jak i na noc. Formuła jest na tyle bogata, by odpowiednio nawilżyć, a konsystencja lekka i szybko się wchłania. Ten krem był dla mnie jednym z plusów kosmetycznych ubiegłego roku. Naprawdę przyjemnie nawilża, niedługo się wchłania i jest dobrą bazą pod makijaż. Nie klei się i nie zostawia na skórze tłustej powłoki. Po użyciu tego kremu cera jest gładka i miękka w dotyku. Dużo skutecznych składników, jakich jak np. kwas hialuronowy, pozytywnie współgrało z moją skórą. Odczuwalne nawilżenie i nawodnienie skóry było bardzo miłym odczuciem, a łagodzące właściwości kremu tylko potęgowały dobre nastawienie. Krem spełnił moje oczekiwania i był skuteczny, dlatego też kupię go ponownie. Tym bardziej że nie zapycha on porów i nie podrażnia skóry. Jest też wydajny, a opakowanie z większą niż standardowe 50 ml pojemnością, wystarcza na długi czas intensywnego używania. Można go też kupić w dobrej cenie, a co więcej, często zdarzają się na niego promocje i wtedy jest totalnie świetną okazją do obłowienia się w naprawdę bardzo dobry krem.

jest to krem świetny bo nawilżający, wydajny, całkiem ładnie pachnie i do tego jeszcze muszę przyznać, że nie zauwazyłam dziwnych zmian jeżeli chodzi o obciążenie cery czy zapchanych porów. jest bardzo delikatny, ma fajne składniki aktywne. do tego cena po promocji jest bardzo zachęcająca. przynajmniej dla mnie na tyle, że zdecydowałam się go przetestować. nawet w metodzie kanapkowej nie widzę problemów. nie waży się, nie roluje pod spf, pod makijażem nie robi tłustych plam itp.