so!flow Oczyszczający peeling trychologiczny do skóry głowy 

Kupiłam ten produkt, aby oczyścić moją skórę głowy z łoju i martwego naskórka. Nałożyłam go na 5-10 min tak jak zaleca producent. Po umyciu było wszystko w porządku, włosy odbite od nasady, świeże. Na drugi dzień - ok. 12 godzin po myciu włosy były tłuste, więc umyłam je pod wieczór (nie użyłam peelingu). Efekt? Na drugi dzień znowu te same tłuste kosmyki. Uważam, zaś, że ten kosmetyk mocno podrażnił mą skórę, gdyż przetłuszczała się okropnie przez jakiś okres czasu - mniej więcej 2 tygodnie. Dla osób z wrażliwą skórą głowy - nie polecam, bo sytuacja może się powtórzyć. Jedynym plusem jest wygodny aplikator, odświeżający zapach.

Jestem posiadaczką kręconych włosów i na co dzień używam dużo kosmetyków do stylizacji, dlatego dobry peeling to podstawa pielęgnacji skóry głowy. Ten produkt to mój hit i wyjście awaryjne, gdy już naprawdę nie wiem, co dolega moim włosom - za każdym razem po jego użyciu mam good hair day :) generalnie powinno się używać peelingu regularnie - mniej więcej raz na tydzień, niestety zapominam o tym, ale sama widzę gdy włosy domagają się tego peelingu. Testowałam różne typy peelingów i zdecydowanie te kwasowe sprawdzają się najlepiej. Są też bardzo wygodne w stosowaniu, bo w przeciwieństwie do ich konkurentów nie pozostawiają żadnych trudnych do zmycia drobinek. Peeling od soflow! est zamknięty w ergonomicznym opakowaniu z cienkiego plastiku z aplikatorem, ma też idealną konsystencję, dzięki czemu nałożenie na skórę głowy jest bardzo proste. Dzielę włosy na partie i wyciskam na głowę niewielką ilość a następnie wcieram go palcami w skórę. Całość aplikacji zajmuje mi może ze 3 minuty :) Moja skóra głowy jest dość sucha wrażliwa, dlatego nie przyjmuje z radością byle czego. Czasami peelingi powodują nieprzyjemne pieczenie i nie daję rady przytrzymać ich zbyt długo przed zmyciem. Ten peeling łączy ze sobą delikatność i wygodę stosowania z mocnym efektem oczyszczającym, bez problemu mogę go trzymac na głowie 15 minut a jeśli ktoś zajmie łazienkę to i nawet ze 30 i nie boję się, że spłuczę go ze skalpem. :D Kosmetyk działa bardzo łagodnie, a zabiegowi nie towarzyszy żaden dyskomfort. Zarówno skóra głowy jak i włosy po jego użyciu są miękkie i czyściutkie, a to w zasadzie wszystko czego oczekuję od peelingu ;) dodatkowo zauważyłam że są podbite od nasady, lepiej się kręcą i zdrowo błyszczą. Jeśli jeszcze nie znasz tego produktu to polecam przetestowanie - szczególnie przy jakiejś promocji w rossmanie, bo są na niego często :)

Lubię peelingi do skóry głowy, wybieram głównie te żelowe z zawartością kwasów. Jednak przy moich gęstych włosach te granulkowe to słaba impreza. Ten kupiłam na ówczesnej promocji w rossie za ok. 18zł. Markę kojarzę z dobrej fioletowej (a wręcz niebieskiej!) odżywki do blondu, byłam ciekawa jak się sprawdzi peeling. Opakowanie to plastikowa tuba z dziubkiem o pojemności 100ml. Używam miesiąc robię go zazwyczaj raz na 1,5 tygodnia w między czasie też mój mąż. Oboje raczej sobie go nie żałujemy a denka jeszcze nie zaliczył a więc wydajność jest ok. Formuła żelowa, łatwa w rozprowadzeniu, oczywiście aplikując muszę go mnóstwo razy dobierać, ale jak na tego typu produkt rozprowadza się bardzo łatwo, żel daje się szybko rozprowadzić po skalpie. Ten wyprofilowany aplikator z dziubkiem ułatwia sprawę, choć trzeba pamiętać żeby go zakręcić po użyciu - może cieknąć. Podczas aplikacji nie czuję żadnego mrowienia czy podrażnienia. Ja 'nosiłam' ten peeling na głowie czasem dłużej niż te sugerowane 10-15 minut i nic w tym czasie mi się nie działo. No oprócz tego, że nasada włosów która została wysmarowana przy okazji, wysycha i sztywnieje. To tyle. Wymywa się bardzo szybko, bez żadnego kłopotu. Aplikacja i komfort użycia ok. Zapach tropikalny, ale bardzo delikatny, nie rzuca się jakoś mocno. Jest ok. Z działania jestem zadowolona, wszystko czego oczekiwałam od tego typu produktu się sprawdziło i sprawdza. Włosy w dzień użycia są znacznie bardziej odbite od nasady, a skóra głowy czysta i odczuwalnie świeża, taka odprężona. Co do łagodzenia podrażnień, trudno mi to określić bo takowych nie mam, ale po użyciu nigdy nie pojawiły mi się jakieś swędzenia czy cokolwiek co budziłoby mój niepokój. Działa łagodnie, ale jednocześnie czuć różnicę po użyciu. Mam wrażenie, że delikatnie przedłuża świeżość włosów, mogę sobie pozwolić by umyć je dzień później, jednak dzieje się tak tylko w dniach kiedy jestem od razu po użyciu peelingu. Muszę powiedzieć, że ten efekt oczyszczenia jest chyba najbardziej odczuwalny spośród peelingów, których ostatnio używałam. Wysoko w składzie, już na 2 miejscu ma kwas glikolowy, być może dlatego ten efekt oczyszczenia jest zadowalający. Podsumowując, bardzo dobry, skuteczny peeling, który działa i nie mam w sumie żadnych ale.

Według mnie cudowny produkt. Dobrze oczyszcza nie podrażnia i nie szczypie. Ma wygodne opakowanie. Po użyciu czuję się taka świeżość. Włosy są odbite od nasady i bardziej sypkie. Według mnie 10/10

Peeling trychologiczny so!flow zapowiadał się obiecująco – miał dogłębnie oczyszczać skórę głowy i zapewniać uczucie świeżości. Niestety, moje doświadczenie z tym produktem nie było do końca satysfakcjonujące. Największym problemem okazało się opakowanie. Produkt bardzo trudno wydobyć, co sprawia, że korzystanie z niego jest frustrujące. Miałam wrażenie, że spora część peelingu pozostała w środku i nie udało mi się go zużyć do końca. Kolejna kwestia to zapach – producent obiecywał określoną nutę zapachową, jednak ja jej nie wyczułam. Działanie peelingujące było w porządku, ale nie na tyle spektakularne, bym sięgnęła po niego ponownie.

kupiłam ten produkt z polecenia mi osobiście się nie sprawdził, po pierwszym użyciu było wielkie wow ale po miesiącu nie widziałam żadnych zmian. opakowanie lipa jest bardzo ciężko zaaplikować ją na skóre głowy

Robi wszystko to co peeling trychologiczny robić powinien i dla mnie zasługuje na miano peelingu do skóry głowy idealnego! Konsystencja w punkt - nie przelewa się między palcami, dobrze "trzymie się" na skórze głowy. Na ogromny plus brak drobinek. Zapach - delikatny, niedrażniący, znika po zmyciu kosmetyku. Wydajność - przy stosowaniu 1 raz w tygodniu jedno opakowanie w przypadku włosów do łopatek wystarczyło na 5 tygodni co uważam, za całkiem niezły wynik. Opakowanie - przyznam, że początkowo miałam z nim problem i odkręcałam całą zakrętkę zamiast korzystać z końcówki z dziubkiem. Cena - za 20-22 zł w promocji cena jak najbardziej ok, a cenie regularnej (ok. 30 zł) nie opłaca się, bo są wydajniejsze kosmetyki tego typu. Działanie - oczyszcza, odświeża, włosy są odbite od nasady i mniej się przetłuszczają. Jestem zachwycona!

W porównaniu do swoich drogeryjnych kolegów, ten peeling jest naprawdę dobrym wyborem. Po jego regularnym użytkowaniu widać efekty w postaci uniesionych włosów u nasady oraz mniejszego przetłuszczania się. Ma też przyjemny delikatny zapach i wygodny aplikator co dodatkowo działa na jego plus. Niestety jeśli chcemy pokryć peelingiem całą głowę, wystarczy go jedynie na 4-5 użyć co w porównaniu do ceny jest dosyć niekorzystne. Produkt jest jednak często w promocji w drogeriach i to właśnie wtedy polecam go kupować :)

Peeling ma przyjemny jabłkowy zapach. Butelka z aplikatorem w formie dzióbka pozwala dokładnie nałożyć produkt na skórę głowy, co jest bardzo wygodne. Konsystencja jest dla mnie jednak zbyt rzadka i trochę spływa. Z wydajnością jest w miarę normalnie, ale mogło być lepiej. Miałam uczucie świeżej skóry głowy, więc swoje zadanie spełnia. Cen trochę za duża, na promocji jest ok.

So!Flow Oczyszczający Peeling trychologiczny do skóry głowy to produkt, który z pewnością zasługuje na uwagę, zwłaszcza dla osób borykających się z problemami związanymi z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów, łupieżem czy nadmierną ilością zanieczyszczeń skórnych. Jego formuła jest starannie opracowana, łącząc składniki naturalne, które delikatnie, ale skutecznie oczyszczają skórę głowy. Peeling ma przyjemną konsystencję, która łatwo rozprowadza się na włosach i nie sprawia trudności w aplikacji. Po zastosowaniu produktu można odczuć świeżość.. Nie można również zapomnieć o właściwościach nawilżających i odżywczych, które pomagają w utrzymaniu równowagi skórnej. Regularne stosowanie peelingu może przyczynić się do poprawy kondycji włosów, sprawiając, że stają się one bardziej lśniące i zdrowe. Kolejnym plusem jest przyjemny zapach, który umila cały proces mycia i pielęgnacji. Opakowanie jest estetyczne i funkcjonalne, co zwiększa wygodę użytkowania.

Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej tubie o pojemności 100 ml. Tuba zakończona jest nakrętką stanowiącą jednocześnie aplikator do podawania peelingu bezpośrednio na skórę głowy. Z jednej strony jest to bardzo dobre i praktyczne rozwiązanie, ale szkoda, że producent nie pomyślał o tym, żeby zastosować takie rozwiązanie, żeby ta tuba mogła stać w pionie. Niestety jest to niemożliwe, więc peeling trzeba przechowywać albo w pozycji leżącej, co jest niepraktyczne i uciążliwe (zajmuje dużo miejsca w szafce, a dodatkowo kosmetyk nie spływa na dół opakowania i tym samym trudniej go wydobyć i wykorzystać do końca), albo na stojąco w kartoniku, który stanowi zewnętrzne opakowanie, co dla mnie osobiście było nieco irytujące. Peeling aplikuje się na skórę głowy i należy go pozostawić na 10-15 minut, a dopiero po upływie tego czasu umyć włosy. Mój błąd, że nie doczytałam tej informacji na opakowaniu zanim go kupiłam. Z uwagi na fakt, że mam dość mocno przetłuszczające się włosy, zawsze myję je rano, przed wyjściem z domu, a nie wieczorem. Jak wiadomo, rano nikt nigdy nie ma nadmiaru czasu wolnego, aby dodatkowo, oprócz wszystkich porannych czynności wygospodarować jeszcze dodatkowe 15 minut na aplikację peelingu... Żeby go używać musiałam nieco zmodyfikować swoje przyzwyczajenia. Jednak okazało się, że nie na długo, bo wydajność kosmetyku jest kiepska. Jeśli chcemy sumiennie pokryć peelingiem całą skórę głowy, a nie tylko byle jak i trochę, to opakowanie wystarczy zaledwie na jakieś 5 aplikacji. Jak już ponarzekałam na opakowanie, wydajność i sposób używania, to teraz czas najwyższy przejść do opisu działania. I tu już mogę powiedzieć jedynie same pozytywy. Peeling jest delikatny, ale bardzo skuteczny w swoim działaniu. Nie podrażnia, nie szczypie, nie piecze. A jednocześnie bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy i łagodzi stany zapalne. Dzięki niemu pozbyłam się uporczywych krostek i podrażnień wywołanych przez stosowany wcześniej szampon i wcierkę. Efekt wygładzenia i ukojenia skóry głowy utrzymuje się kilka dni, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Peeling stosowałam raz w tygodniu. Co prawda u siebie nie zauważyłam zmniejszenia przetłuszczania skóry głowy, ani uniesienia włosów od nasady, o których piszą inne recenzentki, ale i tak uważam, że działanie jest naprawdę dobre. Po każdorazowym użyciu czułam porządne oczyszczenie i odświeżenie. Jestem bardzo zadowolona z efektów działania tego peelingu. Jednak konieczność trzymania go na skórze przez 15 minut przed myciem jest dla mnie dość uciążliwym sposobem stosowania. Będę szukała czegoś bardziej odpowiadającego moim potrzebom. Choć niewykluczone, że koniec końców sięgnę po niego ponownie ;)

Peeling u mnie sprawdził się bardzo dobrze. Ma ładne, poręczne opakowanie i przyjemny zapach. Konsystencja również jest bardzo fajna, dobrze że nie ma żadnych drobinek. Stosuję go raz w tygodniu i po użyciu czuć odświeżenie i oczyszczenie skóry głowy. Włosy są też uniesione u nasady. Według mnie jest wydajny jak na peeling do skóry głowy. Z chęcią kupię go ponownie.

Ten peeling jest spoko propozycją z drogerii. Na promocji opłaca się na niego połasić, bo w standardowej cenie w niektórych miejscach kosztuje, wg mnie, za dużo. Ogólnie jest fajny i myślę, że wrócę do niego po czasie testów innych tego typu produktów. Peeling so!flow jest łagodny i skuteczny. Nie podrażnia skóry głowy, nie wysusza jej ani włosów. Fajnie reguluje sebum na skórze i oczyszcza ją. Włosy po zastosowaniu tego peelingu są odczuwalnie odświeżone. Opakowanie tego peelingu też jest niczego sobie. Przyjemny aplikator pozwala na dokładne rozłożenie produktu oraz chroni przez niepożądanym wydostaniem się go z tubki. Starałam się korzystać regularnie z peelingu (ok. 1 raz w tygodniu) i wystarczył mi na całkiem sporo użyć.

Staram się regularnie stosować peeling skóry głowy, bo przynosi same korzyści. Dlatego ważny jest dla mnie wybór odpowiedniego produktu. Moja skóra głowy jest wrażliwa, skłonna do podrażnień. Peeling mieści się w zgrabnej tubie, która jest zakończona dzióbkiem. Aplikator się przekręca, więc jest to wygodne i szybkie rozwiązanie. Szata graficzna jest bardzo ładna, błękitna i rzuca się w oczy. Konsystencja tego peelingu jest przeźroczysta, żelowa, trochę gęsta. Peeling pachnie bardzo ładnie, świeżo, tropikalnie. Peeling spełnia swoje zadanie, bo bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy. Przy okazji nawilża skórę i pozostawia ją ukojoną. Po użyciu peelingu skóra głowy jest świeża i oczyszczona. Peeling także świetnie odbija włosy od nasady. Peelingu używam według zaleceń producenta na opakowaniu.

Uwielbiam ten piling. Chyba oczyszcza najlepiej skóre głowy z wszystkich pilingów jakie miałam. Aplokator dobze wypuszcza produkt, tyle ile go potrzebujemy nie ma zapachu jest białego koloru. Mi starczył na długo dość duża jest buteleczka.

Dla mnie ten peeling to strzał w dziesiątkę. Włosy wyglądają lepiej, są odbite od nasady i nie przetłuszczają się tak szybko. Już podczas pierwszego użycia poczułam, że skóra głowy jest super oczyszczona. Tubka ma 200 ml, więc starcza na długo, a aplikacja jest mega wygodna. Ale co najważniejsze – zapach! Jest taki świeży i miętowy, aż chce się go używać częściej.

Dawniej nie widziałam potrzeby stosowania peelingów do skóry głowy - uważałam to trochę za naciąganie klientek i wymysły włosomaniaczek, przyznaję się bez bicia. Owszem, czasami ulegałam i kupowałam takie specyfiki, ale za każdym razem czułam się zawiedziona, co tylko utwierdzało mnie w przekonaniu, że mam rację ;). Tak było aż do ubiegłego lata, kiedy to w konkursie organizowanym przez drogerię Ross zdobyłam box kosmetyczny zawierający m.in. ten oto peeling. Użyłam i...przepadłam, dosłownie! Od tamtej pory kupuję go regularnie i nie wyobrażam sobie mojej włosowej pielęgnacji bez niego ♥️ Peeling Me Softly nie ma bowiem absolutnie żadnych wad, moim skromnym zdaniem ;). Wszystko tutaj zagrało i zostało dopracowane - wygodne opakowanie z podłużnym, przekręcanym aplikatorem, żelowa konsystencja, piękny zapach tropikalnych owoców, doskonały skład, bogaty w kwasy, niacynamid i pantenol, a na deser - łagodność i skuteczność jednocześnie. Aplikuję go raz w tygodniu, na suchą skórę głowy. Następnie wykonuję delikatny masaż i zostawiam peeling na kwadrans - później zwyczajowe, dwukrotne mycie (ale sam kosmetyk zmywa się łatwo, ponieważ jest to peeling enzymatyczny i drobinek tutaj brak), maska i mogę cieszyć się efektami - a te są zacne. Skóra jest odświeżona i doskonale oczyszczona, a pukle - odbite u nasady i uniesione. Co najlepsze, nie odczuwam swędzenia i nie zaobserwowałam żadnych podrażnień, mam nawet wrażenie, że te istniejące są ukojone i zmniejszone! Uwielbiam to nieporównywalne z niczym uczucie świeżości i czystości - żaden peeling nie dawał mi aż takich rezultatów, będąc jednocześnie tak delikatnym. Na plus wydajność (każdorazowo tubka starcza mi na 6 tygodni, czyli 6 użyć) oraz przystępna cena, na każdą kieszeń ;). Reasumując - cieszę się, że go poznałam i śmiało przyznaję, że to właśnie Peeling Me Softly odmienił moje spojrzenie na tego typu produkty i jest najlepszym, jaki spotkałam na swojej kosmetycznej drodze. Uwielbiam go za całokształt, po prostu ;). Jeśli i ty szukasz porządnego, enzymatycznego peelingu, który nie będzie robił ze skóry dramatu, a będzie działać, jak należy, to dobrze trafiłaś :). Serdecznie polecam, każdej z was! ♥️

Jest to mój ulubiony peeling do skóry głowy. Mam wrażenie, że jedyny spośród wszystkich ocenianych przeze mnie peelingów cokolwiek robi. Moja skóra głowy bardzo mocno się przetłuszcza. Produktu używam wtedy, gdy widzę, że moja skóra głowy jest już szczególnie obciążona i wymaga konkretnego oczyszczenia i złuszczenia. Po użyciu tego peelingu moja skóra głowy jest pożadnie oczyszczona a przy tym nie jest podrażniona, nawet wtedy gdy peeling zdarza mi się przetrzymać na skórze głowy dłużej niż 15 minut. Aplikator również jest bardzo poręczny i ułatwia nakładanie produktu. Zapach jest charakterystyczny dla produktów z kwasami, mi on nie przeszkadza.