Sun Dance After Sun Lotion Balsam po opalaniu

Zabrałam go ze sobą na wakacje do nawilżania skóry i łagodzenia ewentualnych podrażnień od słońca. Sprawdził się nie tylko w tym zakresie, bo także bardzo mi pomógł na odparzenie skóry od mokrego ubrania (sic). Konsystencja jest lekka i przyjemna, balsam fajnie chłodzi i łatwo się rozprowadza. Nie jest to bała gęsta emulsja, tylko nietłusty, nieco wodnisty żel, który bardzo szybko się wchłania. Pozostawia skórę gładką, nawilżoną i ukojoną. Ma delikatny zapach. Za taką cenę, nie ma się co zastanawiać.

Otrzymałam go w prezencie do zakupów w pierwszych dniach po otwarciu Dm we Wrocławiu. Z racji tego, że nie lubię się prażyć na słońcu i opalanie to dla mnie odległy temat to zużyłam ten produkt jako standardowy balsam nawilżający. Bardzo fajnie mi się w tym celu sprawdził. Balsam ma bardzo lekką konsystencję i jest dość rzadki. Ma delikatny, ładny zapach. Używałam go codziennie na wieczór, po kąpieli. Łatwo się rozprowadza, nie bieli i nie zostawia smug. Mega szybko się wchłania, co bardzo siebie cenię w balsamach do ciała. Po jego użyciu skóra była nawilżona, do tego miałam wrażenie, że zrobiła się jakaś taka bardziej miękka w dotyku. Balsam na pewno fajnie się sprawdzi po opalaniu właśnie przez to, że dobrze nawilża ale i przyjemnie chłodzi skórę. Na pewno ukoi miejsca bardziej przypieczone. W składzie znajduje się aloes, pantenol oraz bisabolol (jest to składnik pozyskiwany z olejku eterycznego z rumianku). Oczywiście cena też jest super - niecałe 10zł za pół litra balsamu. Takie opakownie strczyło mi na ok.1,5 miesiąca. Ale też go nie oszczędzałam.

Balsam dostałam w prezencie w sklepie zaraz po tym, jak w Polsce otworzyła się pierwsza drogeria DM. Sama raczej bym po ten produkt nie sięgnęła, bo z założenia się nie opalam i wystarcza mi zwykły balsam, ale z chęcią przetestowałam. I przyznam szczerze, że jak na tak tani produkt, to działa nieźle. Nie ocenię jego skuteczności przy poparzeniu słonecznym (SPFy rulez ;)), ale używany jako normalny balsam też fajnie nawilża i zmiękcza skórę. Może nie robi efektu wow, ale daje radę. Bardzo łatwo się rozprowadza, ma taką lekką konsystencję, trochę wodnistą. Jest wydajny. Pachnie jak wakacje ;) Szybko się wchłania, przez chwilę zostawia na skórze lepką warstwę, ale nie jest to uciążliwe no i szybko znika. Z ciekawości, ponieważ ma w składzie pantenol, użyłam go kilka razy na skórę głowy. Moja skóra głowy jest wrażliwa i ma fochy, a ten balsam fajnie działał jak okład, nawilżał i uspokajał. No normalnie mediator między mną a suchością :D Fajny produkt za niewielkie pieniądze.