Iwostin Solecrin, Nawilżający krem ochronny UVA/UVB SPF 50+ 

Spf 50 obecny jest ze mną cały rok, ten wpadł mi w oko przy okazji zakupów w aptece. Nie stosowałam jeszcze żadnego kremu z filtrem tej marki, więc stwierdziłam że warto sprawdzić jego działanie. Opakowanie to wygodna, mięciutka tubka w białym kolorze z wygodnym zamykaniem klik. Można ją postawić na zakrętce i nie ma żadnych problemów z wydobyciem zawartości. Grafika jest minimalistyczna w czarno pomarańczowym kolorze i zawiera niezbędny opis kremu.Pojemność 50 ml, którą należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Konsystencja jest kremowa z delikatna tłustością w białym kolorze. Formuła kremu jest bezzapachowa, hipoalergiczna i wodoodporna. Skład zawiera kompleks filtrów organicznych i mineralnych, Antileukine 6®- immunologiczny filtr nowej generacji zapewnia dodatkową ochronę anty UV, witaminę E, glicerynę, wyciąg z alg, skwalan, witaminę C. Bardzo dużo tu zagęszczaczy i konserwantów w tym Bht, edta, a dodatkowo aluminium i mikroplastik. Krem można stosować już u dzieci powyżej 6. miesiąca życia. Dobrze się rozprowadza, szybko wchłania, nie bieli skóry i nie pozostawia tłustego filmu. Wygładza skórę, nadaje jej aksamitności w dotyku i dba o jej odpowiednie nawilżenie. Daje jej ładne naturalne rozświetlenie Wysokie filtry świetnie zabezpieczają skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, podczas używania produktu i to w mocno upalne dni na mojej cerze nie pojawiły się żadne nowe przebarwienia. Kosmetyk nie podrażnia skóry i nie powoduje zapychania cer. Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami i sprawdza się pod makijaż. Przy cerach tłustych i skłonnych do wyświecania może się nie sprawdzić bo nawet na mojej suchej cerze czasami powodował jej mocne wyświecanie. Solecrin to krem ochrony z dobrym działaniem wygładzającym, nawilżającym i zabezpieczającym, z którym przyjemnie mi się pracuje. Czy zakupię ponowni, sama nie wiem, bo mam na liście do przetestowania tyle innych kremów z filtrami.

•Konsystencja jest bardzo treściwa, krem jest trochę tłusty •Całkiem dobrze nawilża, ale bez szału •Wyraźnie wyświeca się na twarzy •Trzeba dłużej rozsmarować, aby pozbyć się bielenia Myślę, że dla cery suchej/mieszanej poza okresem upałów się sprawdzi, w tej cenie (40zł) polecam przetestować!

Krem idealnie sprawdził się u mnie podczas tegorocznych upałów, zresztą nie tylko. Nadaje sie na upartego pod makijaż , zwłaszcza przy podkładzie matującym. Zawsze i tak staram sie odczekać po zaaplikowaniu kremu ochronnego tak gdzieś z 10 minut, a jeśli mam więcej czasu to czekam kolejne 10 minut. Gorzej może radzić sobie z podkładem rozświetlającym , sam krem na twarzy nie wygląda matowo , buzi na szczęście nie bieli, nie zostawia żadnych śladów ani sie nie roluje , to jest dla mnie istotne bardzo. Nie polecam używać go dodatkowo pod krem BB, niemiłosiernie sie świeci , makijaż może się zważyć. Sam krem jednak daje bardzo dobrą ochronę przeciwsłoneczną , posiada wysoki filtr 50 SPF . Ma pojemność standardową jak na krem 50 ml , dobrze rozprowadza się na twarzy i szyi . Nie jest moim ulubieńcem bo troche mu do ideału brakuje , mógłby mniej się wyświecać na twarzy i byc nieco lżejszy ,jak dla mnie to nie jest produkt do stosowania cały rok. Opakowanie estetyczne