Oriflame Giordani Gold, Serum Boost Primer Baza z serum

Baza stosowana samodzielnie jest super wygładza i rozświetla skórę natomiast jako baza pod makijaż nie spełnia swojego zadania. Nie przedłuża trwałości makijażu. Plus za elegancki wygląd

Firma Oriflame na prawdę potrafi zaskoczyć. Zdarza się jej wypuścić na rynek prawdziwy hit co jakiś czas i takie właśnie jest to bazoserum. Dość nowatorskie w swoim działaniu z uwagi na upiększające,antiage i pielęgnacyjne właściwości, które możemy wykorzystać z makijażem jak i bez. Kosmetyk bardzo ładnie wygląda nałożony na krem dzienny. Delikatnie napina skórę i rozświetla dając efekt glow i dewy w jednym. Nawilża i wygładza. Jeśli ktoś ma problem z suchymi skórkami co jakiś czas, to ta baza zredukuje ich widoczność. W składzie bazy znajduje się kwas hialuronowy i olejek z pestek maliny moroszki dającej skórze blask i drugie życie. Nie bez powodu moroszka nazywana jest w Skandynawii złotem lasu. Mnie zdarzyło się zminimalizować makijaż dzięki temu kosmetykowi, a nawet z niego czasem zrezygnować. Jeśli nakładamy makijaż na serum to ten makijaż nie tylko będzie dłużej trwał, ale i efekt wizualny będzie lepszy. Olejek z opuncji figowej zawarty w kosmetyku ma właściwości napinające skórę i daje dużą dozę nawilżenia. To widać i czuć. Nawet po zmyciu makijażu skóra wyglada dobrze. Jest gładka i czysta. Serum redukuje problemy z rozszerzonymi porami. Kwas linolowy zwarty w serum wygładza skórę i usprawnia pracę gruczołów łojowych. Redukuje przebarwienia. Ja dopiero uczę się używać to serum. Używam je od kilku miesięcy jednak nie codziennie. Serum ma bardzo przyjemną konsystencję żelowo-olejową i dobrze rozprowadza się na skórze. Nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Szklana, estetyczna butelka na plus. Dobry dozownik. Polecam.

Szklane opakowanie wygląda luksusowo, a sama cena również jest spora. Ma wodną, lekko żelową formułę z błyszczącymi drobinkami. Posiada perfumowany zapach, który jest raczej neutralny. Szybko się wchłania i dobrze współgra z nakładanymi później produktami. Sprawia, że skóra jest nawilżona i bardziej gładka. Nie zostawia lepkiej warstwy. Niestety nie przedłuża trwałości makijażu. Mikroperełki sprawiają, że skóra wygląda na rozświetloną jednak po nałożeniu podkładu baza nie jest w żadnym stopniu widoczna. Wydajność bardzo dobra, ale działanie marne chyba, że do używania samodzielnie, a nie pod makijaż. Nie polecam.

Jestem zaskoczona, jak bardzo ta baza poprawiła wygląd mojej skóry, szczególnie gdy aplikuję ją pod podkład. Moja cera staje się gładka, a pory mniej widoczne. Dodatkowo, skóra wydaje się być bardziej nawilżona i wypoczęta. Efekt ten utrzymuje się przez cały dzień. Serum także sprawia, że makijaż na mojej twarzy trzyma się na niej dłużej i wygląda lepiej. Zauważyłam, że nie muszę poprawiać swojego podkładu, a moja skóra wygląda świeżo i naturalnie. Do tego serum zawiera w sobie drobinki brokatu, które wyglądają świetnie.

Ta baza to jest po prostu mistrzostwo świata i okolic. Genialny zamiennik, jeśli chodzi o tą bazę żelową z hudy, ale po pierwsze, 5 razy tańszy, a po drugie dodatkowo fajnie rozświetla. Ma także właściwości odżywiające i utrzymujące nawilżenie twarzy pod podkładem, nie widzę ważenia się podkładu na nosie, a miałam z tym spory problem. Fajnie utrzymuje też cienie. Wydajność ok, do zaakceptowania. Opakowanie petarda. Na pewno będę kupować ponownie