Affect Dream Cream Róż w kremie

Uwielbiam róże w kremie firmy Affect. Posiadają dwa odcienie w kolorze Paris i Tokyo. Paris ma kolor bardziej hmmm brzoskwiniowy, a tokyo ciemniejszy róż. Oba kolory są obłędnie piękne. Nadają naszej skórze naturalny look. Nie pozostawiają plam. Pigmentację maja bardzo dobrą. Możemy ją budować dodając stopniowo produktu na skórę. Róże pięknie wtapiają się w skórę. Posiadają również olej arganowy, który odżywia i nawilża skórę, nadając jej piękny i promienny wygląd. Możemy wykonturować twarz różąmi, wypełnić nimi policzki czy też zrobić lifting twarzy . Róże można nakładać na wiele sposobów. Pędzlem syntetycznym, gąbeczką czy też dłońmi. Można również nakładać je w formie pomadki na usta czy też jako cienie do powiek. Posiadają fajne opakowania.

Podczas zakupu bronzera w kremie z Affect którego kocham ! Postanowiłam przy okazji również kupić róż w kremie. Kupiłam dwa dostępne kolory która są dość neutralne z tym że Tokyo idzie bardziej w chłodne tony natomiast Paris w ciepłe. Oba mają lekkie, rozświetlające drobinki. Rozcierają się dobrze, nie robią raczej plam. Zostawiają na twarzy takie lekkie "glow". Uważam że są trochę mniej napigmentowane niż bronzery. Więc będą idealne dla osób które chcą naturalny, delikatny efekt. Ja jestem fanką róży do policzków więc ja osobiście lubię mocny pigment i mocny efekt na twarzy. Natomiast efekt różu da się spokojnie stopniować. Muszę dodać, że opakowanie z lusterkiem bardzo ładnie się prezentuje. Podsumowując: to dobre róże jednak nie wiem czemu ale nie porwały mnie tak jak kremowe bronzery. Ale ogólnie warto wypróbować.