Artdeco, Hydra Mineral Compact Foudation (Mineralny podkład w kompakcie)

Artdeco, Hydra Mineral Compact Foudation (Mineralny podkład w kompakcie)

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5

Kategoria
Marka
Pojemność 10 ml
Cena 90,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Nawilżający podkład - puder mineralny łączy w sobie efekt klasycznego krycia podkładu i pudru sypkiego w kompakcie, dzięki czemu jest łatwy w aplikacji. Zawarte w nim minerały oraz wyciąg z Echinacei chronią skórę przed odwodnieniem. Puder nie zatyka porów, dlatego też może być stosowany u osób z tłustą skór. Zawiera witaminę E oraz ekstrakt z rozmarynu, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami i utratą wilgoci. Ekstrakt z trawy tygrysiej poprawia kontur twarzy i napina. Nie zawiera silikonów, talku, wosków i olejków. Bezzapachowy. Dostępny w 4 odcieniach.

Cechy produktu

Rodzaj
sypkie, mineralne
Cera
tłusta
Właściwości
nawilżające
Formuła
bez silikonów
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 27

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 4

Puder nie matujący

Jestem zawiedziona tym pudrem.

Długo poszukiwałam pudru, który nie zapycha, nie ma w składzie talku, ale jednocześnie utrzyma chociaż to średnie matowienie skóry...natrafiłam na ten.

Cena nie była niska, ale stwierdziłam, że spróbuję.

Puder opisywany jest przez producenta jako produkt idealnie matujący skórę- bzdura. Działanie matujące pudru utrzymuje się może góra 15 min. (nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak nietrwałym pudrem).

Moim zdaniem produkt nie nadaje się ani dla skóry mieszanej, ani tłustej. Na pewno nie jako kosmetyk matujący. Dodatkowo kosmetyk nie stapia się ze skórą, jest na niej widoczny.

Muszę jednak przyznać, że przy regularnym dwumiesięcznym stosowaniu nie zauważyłam, żeby zapchał mi skórę (to jedyny plus). Z drugiej strony nakładanie nowej warstwy co 30 min stanowi spory dyskomfort i szybsze zużycie nietaniego kosmetyku.

Daję mu dwie gwiazdki jedynie ze względu na niezapychanie skóry- na tym polu sprawdza się naprawdę wzorowo.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

do tej pory najlepszy

jestem posiadaczka cery problematycznej,na policzkach mialam kilka przebarwien dopoki nie udalam sie do dermatologa i ich nie zminimalizowalam do tego krostki gdzie nie gdzie,uzywam tego podkladu na buzie posmarowana kremem,nie jest on jakos super kryjacy ale kryje,jak ktos ma duze przebarwienia to na pewno calkowice ich nie zakryje ale uwazam ze nie od tego jest podlad,ladnie wyrownuje koloryt buzki nie zapycha,uwazam ze obszary zaczerwienione przez krostke zniweluje, jest wydajny uzywam go od pol roku i zuzylam prawie polowe,jestem z niego zadowolona i na pewno jeszcze kupie :)

Używam tego produktu od: pól roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

raczej nie

słaby podkład, miałam przyjemność używać zdecydowanie lepszego
cena też nie jest najniższa
mnie uczula, po nałożeniu produktu wyskakują mi krostki i to takie nie małe...
być może to kwestia mojej cery
ale sam efekt po nałożeniu nie jest oszałamiajacy

jedynym plusem jest możliwość dokupienia samego podkładu bez pudełeczka, co nieco obniża jego cenę

Używam tego produktu od: 1 m-c
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fajny

Kupić puder wykończeniowy,żeby nie był widoczny na buzi-to marzenie wielu kobiet..Artdeco-spełnia te marzenie:)Kupiłam kolor 60-jasny ,ale nie trupi..Podobał mi sie skład z wyelimionowaniem siliokonu,talku,parafiny.Mam cerę skłonną do zapchania..Moim naczelnym cudem compactowym jest Guerlain Wulong Meteorites,ale on bardziej spełnia funkcję rozświetlającą..Mnie do pełni szczęścia potrzeba,również pudru matującego,do poprawek w ciągu dnia..Tym można ,nawet bez lusterka ,maziać po bużce i nie zrobi krzywdy..Jest niewidoczny..Idealnie wtapia sie w karnację..U mnie położony na BB Diora,jest pięknym satynowym matem..Nie płaskim broń boże..Wykończeniem ,które eliminuje błysk strefy T..Cudny produkt..Doprawdy,nie raz Chanel,Lancome lądowały w koszu,bo było je widać i podkreślały to co ,chciałam by nie było widoczne..A tu minerałek Artdeco okazał się ulubieńcem..Nawilża,kryje,matuje-czegóż chcieć więcej..Dodaję go do mojej listy KCW...i polecam

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Uwielbiam go tak jak Clinique Almost Powder SPF 15...

szkoda tylko, że nie posiada tego filtra :(.
Zamiast niego ma witaminy, minerały i wyciągi z czegoś tam, które podobno też mają dobry wpływ na skórę :)

Ja w to wierzę,bo widzę,że tak jest! Ten podkład w pudrze jest wprost stworzony dla mojej mieszanej cery!

Stosowałam go już jakieś dwa lata temu, wyczerpałam 2 opakowania, kupiłam nawet trzecie w międzyczasie ale potem skuszona jakimiś chwalonymi nowościami, odłożyłam go do kuferka na kosmetyki, które muszą poczekać na swoją kolej, i zapomniałam o nim.

Teraz minęło przynajmniej pół roku gdy szukałam czegoś po mieszkaniu i odnalazłam go :)
Sama się śmieję,że najpierw trzeba coś stracić aby można było to docenić :) Szczera prawda i w tym przypadku.

Od ponad miesiąca używam go codziennie i nie mogę się nadziwić jaki jest dobry.
Największym koszmarkiem mojej mieszanej cery jest fakt, że po południu się świeci, muszę zrobić poprawki matujące a po nich okazuje się,że część makijażu gdzieś wyparowała ?!? Nie jest tragicznie, widzę nadal, że tego dnia makijaż był wykonywany ale potrzebuję go trochę poprawić. Po użyciu chusteczki matującej przydało by się trochę podkładu a potem pudru sypkiego aby całość utrwalić już do wieczora. Oczywiście z tym podkładem jest problem, bo po pierwsze wsmarowywanie go w już istniejący makijaż nie jest fajne, a po drugie nie raz( dokładnie 2 razy) wylałam już płynny podkład w torebce i nikomu nie polecam nosić ich przy sobie, chyba, że oczywiście są dobrze zabezpieczone.
I tu na ratunek przybywa ON, Artdeco coś tam, coś tam podkład i puder w jednym ! (jak dla mnie)

Sprawa załatwiona w jednej chwili, chusteczka matująca, Artdeco i już. Nie muszę nic mazać,nosić całej kosmetyczki ze sobą, jestem nim zachwycona !
Efekt jaki daje na mojej skórze jest fantastyczny,bo nie tylko matuje skórę (nie do takiego suchego, płaskiego matu, tylko jakby zmieszać płynny podkład z pudrem sypkim, cudny ale nie przesuszony efekt zdrowej skóry) ale tę kryje niedoskonałości.

Dla mnie jest ponownym odkryciem. Nawet nie wyciągam go z torebki, zawsze jest ze mną i kiedy w ciągu dnia muszę coś poprawić to sięgam bez żadnego zastanowienia po niego. Fajne jest też to,że chociaż ma zamontowane fajne,spore lusterko, to prawie nigdy z niego nie korzystam a poprawki mogę zrobić na ślepo, bo tak dobrze jest dopasowany do mojej cery, że idealnie się w nią wtapia i nie zrobię sobie nigdy placka na twarzy. Kocham go :)

Poza tym nie zapycha mojej mieszanej cery, nie podrażnia jej, jest wydajny, bo spokojnie starcza mi na 4-5 miesięcy (głównie poprawki, czasem przypudrowanie też w porannym makijażu ale sporadycznie) Ważne jest też dla mnie,że jakby naprawdę zapobiegał utracie wody ze skóry, tak czuję i widzę,że od jakiegoś czasu zupełnie nie mam z tym problemu :)

Uwielbiam go też za te wymienne wkłady ! (nie wiem czy nadal są,mam nadzieję,że tak ?!)
Pierwsze opakowanie całe kupiłam za 90 zł w Sephorze, potem za 50 zł dokupowałam tylko wkłady! Cudowne rozwiązanie, a i dodam,że opakowanie mam sporo ponad 2 lata a wygląda jak nowe, chociaż fruwa swobodnie po torebce. Super wykonane.
Używam też do poprawek załączonego puszka, który wymieniam na drugi, z innej firmy, kiedy ten idzie do prania i tak na okrągło .

Kiedy skończę ten wkład polecę po nowy i nie będę już testowała nowych zamienników. 50 zł na kilka miesięcy to nie tak dużo, a te nowe, dopiero testowane najczęściej i tak nie zdają egzaminu. Uwielbiam też Clinique Almost Powder Makeup spf 15 i gdyby były w wymiennych wkładach dostępne, to pewnie stosowałabym je zamiennie. Teraz jednak zostanę przy tym :)

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

calkiem dobry kompakt

Kompakt ma ładne i funkcjonalne opakowanie. Lusterko sprawia, ze łatwo sie korzysta z niego w ciągu dnia. Dla mnie ma mnóstwo plusów. Nie zapycha mojej buzi, a to potrafi niewiele kosmetyków :) Przyjemnie stapia sie z cerą. Bardzo dobrze pokrywa niedoskonałości. Jedyne problemy jakie zauważyłam to lekkie podkreślanie skórek oraz niestety uboga gama kolorów. Ale nie robi mi żadnej krzywdy wiec z pewnością pomiedzy eksperymentami z minerałami bede do niego wracala!! Polecam!

Używam tego produktu od: 6miesiecy
Ilość zużytych opakowań: kończę drugie

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pół na pół

Nie jest to najgorszy puder mineralny z jakim miałam do czynienia, ale cena 100 zł wydaje się być o wiele zawyżona. Dla mnie jego jakość odpowiada pudrom do 30-40 zł.
Najważniejsze Minusy:
- nie wtapia się w skórę, odstaje od niej, jest widoczny na twarzy
- nie absorbuje sebum, strefa T się świeci - już po 3 godzinach jak żarówka, to NAJWIĘKSZA WADA
- jest niewydajny -> skończył się po 1,5 miesiąca, a pojemność ma większą niż wszystkie pudry jakie miałam do tej pory
Plusy:
-można kupić sam wkład - cena ok 50 zł
- krycie na poziomie średnim - to jego największy atut !!!
-obojętny dla skóry

Dodam jeszcze, że puder miał być nawilżający, a w ogóle nie wykazywał takich właściwości.
Mam do niego bardzo mieszane uczucia. Na duży plus zasługuje dobre krycie, czego nie można się spodziewać po innych mierałkach w kompakcie. Ale niestety to jak kosmetyk leży na twarzy bardzo mi przeszkadza, zwłaszcza, że produkty za tę cenę mają lepszą jakość i wtapiają się w skórę.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ten jedyny!

Po tym jak przeczytalam negatywne opinie o tym produkcie, stwerdzilam, ze musze go obronic.
Wczesniej uzywalam wiele róznych podkladów, fluidów itp. do zadnego jednak nie powrócilam. Pewnego dnia zapytalam kolezanke jakiego uzywa podkladu, poniewaz rzucila mi sie w oczy jej piekna cera. Powiedziala, ze zarówno ona jak i jej siostra oraz mama sa wierne temu wlasnie kosmetykowi. Nastepnego dnia udalam sie do douglasa.

Uzywam odcienia nr.70 i to jedyny produkt, do którego wracam! Z racji tego, ze wychowuje dziecko (nie pracuje) nie uzywam go codziennie, ale kiedy go nakladam, jestem za kazdym razem mile zaskoczona;)

To prawda, po paru godzinach twarz lekko sie swieci, ale mnie to sie akurat podoba. Nie jest to raczej swiecaca sie tlusta cera, ale taki ladny blask. Dla kogos kto nie lubi lalkowej, pudrowej cery jest idealny. Wyglada naturalnie. Wiele produktów podkreslalo moje suche skórki. Wiec musialam wybierac: Albo suche skórki i matowa cera, albo totalny olej na twarzy. Ten kompakt daje mi dobre krycie, lekki mat i nawilzenie.

Odjelam polowe gwiazdki za cene. Jest dosyc drogi, ale naprawde warto! Tym bardziej, ze ma sie swiadomosc tego, ze to nie sama chemia.

Polecilam ten produkt równiez mojeje siostrze. Jest jasna blondynka i uzywa odcienia 65. Jestemy wielkimi fankami tego produktu.

I jeszcze jeden plus: Mozna smialo robic kilka poprawek w ciagu dnia lub na imprezie. Z plynnymi fluidami jest to raczej niemozliwe.

Używam tego produktu od: rok i pare miesiecy
Ilość zużytych opakowań: uzywam wlasnie trzeciego

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie przekreślam całkowicie

Sama nie wiem co o nim sądzić- być może źle go nakładam??
Wtapia się w skórę dając taki naturalny efekt, naprawdę nie wiem jakim cudem niektórym wizażankom udało się uzyskać efekt tapety...To jest jego plus i minus- nie można z nim przesadzić, ale mimo wszystko byłoby fajnie jakby ujednolicił skórę i krył choć trochę.
Oczekuje przede wszystkim matowienia- na chwilę działa, ale żeby efekt był satysfakcjonujący trzeba ciągle poprawiać...I dlatego nie wiem czy kupię ponownie, na ten moment rozglądam się za czymś inny...
Opakowanie bardzo ładne, ale szczerze mówiąc nie warto w nie inwestować, bo lusterko i tak jest w miarę użytkowania zaprószone pudrem i się nie sprawdza, wystarczy spokojnie wkład.
Szybko twardnieje i aby w ogóle go nałożyć trzeba zdrapać warstewkę co mnie megaa irytuje.

Nie zapycha, nie wysusza- ogólnie cały czas się zastanawiam czy to aby nie całkiem dobry podkład , którego nie umiem stosować.... Za ewentualne rady będę wdzięczna...

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: koniec pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zapychacz

Kupując ten podkład spodziewałam się cudów. Myślałam, że jeśli jest mineralny, ma w miarę naturalny skład (a staram się używać naturalnych kosmetyków) będzie mi służył, tymczasem zniszył mi cerę. Początkowo całkiem mi się podobał, dobrze krył przy nałozeniu kilku warstw nawet 100 procentowo, kolor dość dobrze się dopasowywał i sprawiał że cera wyglądała zdrowo i naturalnie. Niestety nie matował ani trochę po jakimś czssie nawet wzmagał przetłuszczanie, ale licząc na jego cudowne właściwości wybaczyłabym mu to, w końcu od czego są bibułki matujące. Niestety z czasem moja całkiem niezła cera zaczęła wyglądać coraz gorzej, pojawiły się nowe zaskórniki, pełno małych krosteczek na policzkach, a później nawet kilka bolących gul :/ Zmieniałam kremy, żele, bo nawet nie posądzałam o taki stan rzeczy podkładu, ale dopiero po jego ostawieniu cera zaczęła wracać do normy. Poza tym z czasem kolor zaczął się coraz mniej dopasowywać, a podkład był bardzo widoczny na twarzy. Miałam uczucie ciężkości i czułam że coś mam na twarzy. Mimo że używałam go nieco ponad miesiąc to użyłam ponad połowę opakowania, więc absolutnie nie jest wydajny. Jedym słowem (wcale niemałe) pieniądze wyrzucone w błoto. Nie polecam tego bubla i nie wiem skąd te zachwyty nad nim...

Używam tego produktu od: marzec-kwiecień 2012
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój ideał

Zastanawiają mnie tak różne opinie na wizażu. Niektóre osoby piszą, że podkład ciemnieje, inne, że nie kryje. Więcej jest zwolenniczek tego produktu i ja się do nich zaliczam. W końcu znalazłam podkład idealny, a szukałam naprawdę bardzo długo. Przede wszystkim bardzo zwracam uwagę na skład kosmetyków i w zasadzie niemożliwym jest znalezienie podkładu mineralnego, a jednocześnie kryjącego i trwałego. Ten właśnie taki jest. Mam bardzo przetłuszczającą się cerę z przebarwieniami po trądziku, więc przede wszystkim takie właściwości mnie interesują. Żaden inny kryjący podkład nie wygląda tak naturalnie, bardzo łatwo i szybko się go nakłada (używam pędzel Hakuro z dwóch rodzajów włosia), konsystencja kamienia daje możliwość dozowania kosmetyku. Jest tak kryjący, że nie potrzebuję już używać dodatkowo korektora. Nie mam uczucia zapchanych porów (chociaż niestety nie zakrywa rozszerzonych) i nie wyskakują po nim żadne niespodzianki. Jedynym mankamentem jest to, że nie można go dostać w żądnym sklepie stacjonarnym. Ani Douglas, ani Sephora mimo, że posiadają w swojej ofercie kolorówkę Artdeco, nie mają tego podkładu. Oczywiście w Douglasie w Niemczech można go dostać bez problemu, a cena jest niższa niż w Polsce. Niestety w tym momencie pozostaje mi tylko Internet. Na szczęście odcienie są bardzo przyzwoite i bez obaw można zamówić go w ciemno. Mam średnią karnację, zimą używam odcienia 60, najjaśniejszego, latem 65, chociaż pokusiłabym się nawet o 70.
Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania zużyte

Muszę dopisać kilka nowych spostrzeżeń.
Zrezygnowałam z tego podkładu na kilka miesięcy z uwagi na bardzo wysuszoną cerę z powodu przyjmowania leków. W międzyczasie zmieniłam podkład na płynny Double Wear EL, a później zaczęłam używać Lancome Teint Idole 24h. Kilka dni temu przeprosiłam się z Artdeco i muszę powiedzieć, że poprzednie, mimo trzykrotnie wyższej ceny, nie umywają się do niego. Strasznie zapychały mi skórę, dawały efekt maski i niestety nie były w stanie samodzielnie pokryć blizn i poważnych przebarwień (zwłaszcza Lancome), musiałam dodatkowo używać ogromną ilość kamuflażu. Hydra Mineral w porównaniu z nimi nie tworzy maski i nie sprawia, że cera wydaje się "tępa"; wręcz rozświetla skórę, co przy mojej twarzy zmęczonej trądzikiem i leczeniem daje naprawdę niesamowity efekt. Na dodatek nie zapycha mnie jak Lancome i Estee Lauder, które mają tragiczny skład. Jeśli ktoś ma bardzo problematyczną, tłustą cerę, to naprawdę powinien wypróbować ten minerał. Od jakiegoś czasu używa go również moja mama i jest w nim zakochana.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niezniszczalny

Podkład ten daje na skórze naturalny efekt, nie wchodzi w pory, wykończenie jest matowe, ale nie jest to płaski mat.
Dobrze rozprowadza się po skórze - można użyć gąbeczki i jedynie musnąć nią powierzchnię podkładu, inaczej nabierzemy go za dużo. Można też użyć pędzla. Umalowanie się zajmuje dosłownie moment - zero smug, niedoskonałości zakryte.
Nie zapchał mnie, nie podrażnił.
Opakowanie podkładu jest pratyczne - mamy lusterko i gąbeczkę.
O co chodzi z niezniszczalnym? Użyłam go ostatnio w bardzo upalne dni i wytrzymywał naprawdę długo na miejscu, a jak już zaczęłam się bardzo świecić to spryskałam go wodą termalną i lekko odsączyłam chusteczką. Podkład został na miejscu!

Byłabym w nim zakochana, niestety nie do końca pasuje mi kolor. Zarówno najjaśniejszy odcień jak i drugi w palecie są neutralne, a ja potrzebuję czegos bardziej żółtego.



Używam tego produktu od: 6 miesięcy, ale używam go na zmianę z innymi
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    990
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    298
    pochwał

    9,75

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    974
    pochwał

    9,55

Zobacz cały ranking