Lirene Dermoprogram Głębokie oczyszczanie, Micropeeling wygładzający 

Jestem zakochana w tym produkcie. Ma on 8ml, dzięki czemu u mnie wystarczył na 3 użycia. Po otwarciu dociera do nas bardzo przyjemny, naturalny, świeży zapach. Bardzo dobrze się go nakłada na skórę, nie zjeżdża z niej. Dzięki delikatnym drobinkom wmasowanie go w skórę jest przyjemnością, czuć jedynie delikatne mrowienie. Łatwo się go zmywa. Po dokonaniu tej czynności skóra jest zdecydowanie bardziej gładka, a pory nie są tak widoczne. Efekt utrzymuje się jeszcze na max. kolejne 2 dni. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Peeling mnie nie zachwycił. W mojej ocenie jest to takie zwykłe ścieradełko bez dodatkowych właściwości. Zapach przyjemny. Ostrość ścierania wysoka, naturalnych drobinek mniej niż więcej. Efekty po nałożeniu przeciętne. Peeling ściera. Nic więcej w mojej ocenie nie robi. A ściera dość mocno więc przy wrażliwej skórze mogą pojawić się zaczerwienienia. Właściwości myjących nie ma.

Peeling ten dostałam w prezencie wraz z kilkoma maskami do twarzy. Śliczne, minimalistyczne opakowanie przyciąga wzrok. Jest go w saszetce wystarczająco na dwa użycia. Jestem posiadaczką cery wrażliwej, jednak moja skóra nie doznała podrażnienia po zastosowaniu tego produktu. Efekt jest bardzo zadowalający, skóra jest gładka, mięciutka i nie ma uczucia ściągnięcia. Jedyna rzecz, która mnie tu nie pasuje to plastikowe ścierniwo. W dobie dbania o planetę mikroplastik w kosmetykach to niezbyt dobry wybór. Chętnie wrócę do stosowania, gdy marka Lirene zastąpi ścierniwo na przyjazne środowisku

Micropeeling wygładzający LIRENE kupiłam w Naturze. Często używam tego typu produktów do twarzy. Peeling znajduje się w małej saszetce, więc to testu w sam raz. Choć to malutkie opakowanie to śmiało wystarczy nam na 2 zastosowania.Peeling ma ładny zapach, konsystencja jest drobno ziarnista. W składzie ekstrakt z bambusa, lotosu, lilii wodnej.Znajdziemy w nim również witaminy A, C i PP. Od peelingu oczekuję przede wszystkim aby dobrze złuszczał martwy naskórek, a także skutecznie oczyszczał twarz. I tutaj śmiało stwierdzam że Micropeeling spełnił swoje zadanie na piątkę z plusem. Twarz gładka, i idealnie oczyszczona. Teraz tylko wystarczy nałożyć dobry krem.

Zachęcona promocją w Rossmanie i obietnicą wygładzenia i rozjaśnienia skory, kupiłam odrazu dwie saszetki tegoż peelingu. Moja skóra nie jest często sklonna do alergii, wyprobowuje duzo produktów i rzadko kiedy coś mnie uczula. Lubie peelingi jakies 2 razy w tygodniu, ponieważ niwelują moje suche skórki. Ten peeling od Lirene faktycznie jest szorstki więc uważałam, delikatnie masując twarz. Trwało to około 3 minut, a zużyłam nie całą połowę saszetki. Po zmyciu twarzy wodą - SZOK. Cera cała w czerwonych plamach. Tragedia! Teraz po trzech dniach od wykonania peelingu walcze z odczynem alergicznym. Suche czerwone, szczypiące skorupy na policzkach - taki efekt zapewnił mi ten peeling. Nie polecam osobom z wrażliwą cerą, sklonną do podraznien i alergii.

Ten micropeeling od Lirene trafił do mnie zupełnie przypadkiem podczas zakupów w jednej z drogerii Rossmann, skusiło mnie jego urocze opakowanie i śmiesznie niska cena. Micropeeling wygładzający zawiera delikatne drobinki peelingujące, które doskonale usuwają martwy naskórek. Kombinacja azjatyckich roślin - ekstraktów z bambusa, lotosu i lilii wodnej regeneruje i wygładza, pozostawia skórę pięknie rozświetloną i rozjaśnioną . Dodatkowo zawiera również witaminy: A, C i PP. Peeling jest bardzo łatwy w użyciu i wystarczył mi na dwa zastosowania. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona efektami po zastosowaniu tego peelingu. Na pewno kupię go ponownie! Polecam :)

Lirene micropeeling wygładzający to produkt po który sięgnęłam kilka miesięcy temu i mile się zaskoczyłam. Peeling zawiera kombinacje azjatyckich roślin, w tym ekstrakt z bambusa, lotosu i lili wodnej. Dodatkowo zawiera witaminy A, C i PP. Opakowanie bardzo ładne i estetyczne. Jednak muszę przyznać, że dość niewygodne kiedy mamy zwilżone ręce wodą, a musimy go otworzyć lub wycisnąć z opakowania. Produktu starczy nam spokojnie na dwa użycia. Produkt zawiera bardzo delikatne dla naszej skóry drobinki peelingujące. Mojej skórze o charakterze normalnym z tendencją do pojawienia się niespodzianek, nie wyrządziła żadnej krzywdy. Używana dwa razy w tygodniu nie podrażnia skóry, nie uczula, a zostawia ją delikatną i świeżą. Pomaga pozbyć się martwego naskórka z naszej twarzy, co na mojej skórze było bardzo zauważalne. Skóra stała się rozjaśniona, pełna blasku i świeżości. Idealnie oczyszcza naszą skórę i przyspiesza redukcję wyprysków. Z tym produktem możemy zapomnieć o matowej skórze pozbawionej blasku. Uwielbiam używać tego produktu minimum raz w tygodniu bo efekty naprawdę są widoczne i zachwycają. Peeling nic złego nam nie zrobi, a jedynie może poprawić stan naszej skóry. Cena jest wielkim plusem, jaki i dostępność tego produktu w drogeriach. Próbowałam również peelingu delikatnie oczyszczającego z Lirene, ale tamten polecam osobom zwłaszcza o wrażliwej skórze, a jeśli twoja skóra posiada niedoskonałości, chcesz się ich szybciej pozbyć, a dodatkowo dodać blasku i świeżości twojej twarzy, to ten produkt jest właśnie dla ciebie !

Peeling ma drobne ziarenka niczym piasek ale świetnie masują one skórę. Kosmetyk ma idealną konsystencję i pięknie pachnie.Masaż jest bardzo przyjemny i nie podrażnia skóry. Skóra jest świetnie oczyszczona i jest bardzo miękka w dotyku. Nie czułam żadnego ściągnięcia skóry.To świetny peeling, który pomaga złuszczyć dobrze martwy naskórek. Chętnie wypróbowałabym go w wersji pełnowymiarowej jeśli taka istnieje.

Myślałam, że to będzie kolejny słaby peeling. jakże się myliłam! Mimo że jest to micropeeling, to doskonale oczyszcza skórę i złuszcza naskórek. Twarz jest przyjemnie gładka i milutka w dotyku, świeża. Saszetka wystarczyła mi na 3 zużycia, co nie czyni go jakoś wyjątkowo drogim.

Kupiłam ten peeling nie patrząc na skład. Mam cerę mieszaną i peeling zadziałał bardzo dobrze. Skóra była mięciutka jak u dziecka i czuć, że usunął martwy naskórek. Jest trochę ostry, więc nie polecam szorowania tylko raczej lekki masaż. Saszetka przy obfitym nałożeniu wystarcza spokojnie na dwa razy, przy normalnej ilości nawet na trzy, więc jest bardzo wydajny. Zapach przyjemny. Niestety w składzie na drugim miejscu jest polietylen, czyli mikrogranulki plastiku, stosowany w kosmetykach peelingujących jako ścierniwo. Te mikrogranulki są tak małe, że nie sposób oczyścić z nich wody, nie ulegają też biodegradacji. W związku z tym przedostają się do wód, mórz a następnie do organizmów żywych, w tym nas! Dlaczego Lirene? Przecież można stosować substancje ścierające pochodzenia naturalnego: łupiny orzecha, sól itp. Jak zastąpicie plastik naturalnymi ścierakami to powrócę do tego peelingu.

Po produkt sięgnęłam na szybkich zakupach w Rossmannie - właśnie ze względu na pośpiech nie spojrzałam na skład. Cóż za błąd. Saszetka spokojnie starcza na dwa użycia. Peeling ma przyjemny zapach, a skóra po nim jest lekko wygładzona, jak po każdym produkcie tego typu. Granulki są jednak bardzo ostre i podrażniają moją twarz, mimo że moja cera nie jest ekstremalnie wrażliwa. Ale wracając do składu: co mamy zaraz po wodzie? Polietylen. Dobrze słyszycie, plastik! Dlaczego? Po co? Nie wiadomo. Nie dosyć, że granulki są nieprzyjemnie ostre, to jeszcze naszym odpływem dostają się do rzek i mórz, zostają zjadane przez ryby i ostatecznie plastik wraca na nasz talerz. Doprawdy świetny interes.

Bardzo, bardzo dobry peeling. Mam mieszaną, wrażliwą skórę. Ten peeling jest dla mnie świetny. Nie jest hardcorowym zdzierakiem, ale dobrze usuwa martwy naskórek. I co najważniejsze - nie podrażnia, nie powoduje alergii, czerwonych plam na twarzy. Jedna saszetka wystarcza mi do peelingu nie tylko twarzy, ale całego ciała. Zapach bardzo delikatny, ale ładny. Lirene-brawo Ty :)

Produkt spełnia obietnice producenta- skóra jest wygładzona, oczyszczona, świeża i faktycznie wygląda na rozjaśnioną. Skład pozostawia wiele do życzenia, jest bardzo długi. Peeling jest przezroczysty, ma drobinki peelingujące(przezroczyste i w kolorze niebieskim), ładnie pachnie. Za wygładzenie odpowiada ścieracz- polyethylen.

Dlaczego ten produkt nie jest w tubce i w dużej pojemności, no dlaczego?!!! Lirene, jeśli mnie słyszycie, proszę o więcej! Peeling naprawdę wyraźnie oczyszcza, w trakcie stosowania czuć, że usuwamy naskórek (nie ma nic gorszego niż tylko mizianie się po twarzy, które nic nie daje), moja skóra nigdy nie była po peelingu tak gładka, oczyszczona, pory są widocznie zmniejszone, jednocześnie skóra nie jest zaczerwieniona, podrażniona, wysuszona, jest aksamitna i idealna! Efekt wizualny jest natychmiastowy, twarz wygląda genialnie! Kocham, kocham, kocham <3 To naprawdę świetny produkt :)

Lubię peelingi w saszetkach i często je zmieniam, tym razem wybór padł na Lirene. Saszetka wystarczyła mi na 2 aplikacje, a sam peeling jest przezroczysty z niebieskimi drobinkami. Zastosowałam go zgodnie z zaleceniami producenta i po zmyciu skóra jest wręcz bajeczna - gładka, przyjemna w dotyku, czysta i promienna. Choć peeling nie pozbył się wyprysków, które mi wyszły ze względu na miesiączkę, to nawet tego od niego nie oczekiwałam. Musiałby być cudotwórcą. Wygładzenie jest trwałe, choć przyznam, że oczyszczenie jest dość powierzchowne. Na pewno nie na tyle głębokie, aby peeling mógł obwieszczać na opakowaniu "głębokie oczyszczenie", ale nie mogę mu zarzucić, że nie oczyszcza. Robi co w jego mocy :)

Peeling zawiera w sobie ekstrakt z bambusa, lotosu i lilii wodnej do tego jest bogaty w witaminy A, C i PP. Peeling jest przeźroczystego koloru i ma malutkie drobinki. Kilka z nich jest niebieskich i rozpuszczają się one w trakcie peelingowania. Zapach nie jest szczególny, ale przyjemny. Produkt należy nałożyć na twarz i masować przez 2-3 minuty. W opakowaniu jest go tak dużo, że spokojnei starczy na 2-3 razy. I nawet ja osoba, która nie lubi zostawiać otwartych saszetek zostawiłam sobie połowę na kolejny raz. Peeling jest wyczuwalny podczas masowania i przyjemny. Efekt jest bardzo fajny i jestem z niego zadowolona. Skóra jest mocno oczyszczona, martwy naskórek usunięty. Moja twarz jest świeża, wygładzona i przyjemna w dotyku. Na pewno sięgnę po ten peelingu po raz kolejny i zostanie w mojej kosmetyczce na stałe.