Bielenda Make-up Academie, Magic Base, Nawilżająca baza tonująca z efektem BB 

Nałożyłam produkt na twarz i od razu zastygł. Nie zdążyłam nawet rozsmarować. Nie polecam szkoda pieniędzy i nerwów. Nie wiem co to ma wspólnego z bazą. Nie nawilża, nie można tego nazwać kremem, efekt bb to tylko kolor. W opakowaniu wygląda dobrze, ale jak nałożymy go na skórę to czar przemija.

Sam design bazy wygląda naprawdę zachęcająco, ale niestety to nie jest wystarczające. Baza dość szybko zastyga, bardzo czuć ją na twarzy i u mnie niestety nie współgra z innymi kosmetykami. Niestety podkład się warzył i nie wyglądało to zbyt ładnie.

Z bazami u mnie różnie bywa , są momenty ,że moja cera jest wymagającą i potrzebuje , żeby wzmocnić długość trzymania się podkładu , są momenty że tego nie potrzebuję . Bazy używam już trochę więc co nieco mogę o niej powiedzieć. Przede wszystkim te różowe perełki robią furorę ;) ???? opakowanie piękne szklane baza wygląda w nim ładnie. Dobrze się aplikuje produkt z tego aplikatora . Baza delikatnie lepka , więc ma szansę coś tam działać jednak jakoś wybitnie jej nie zapamiętałam. Owszem trochę wydłuża trzymanie się podkładu jednak nie że wszystkimi podkładami się lubi i zdarza się że się warzy co jest kiepskie . Na większe wyjście z dobrym podkładem moz a użyć. Na szczęście nie zauważyłam żeby zapychała więc polecam

Witam, baza trafiła do mnie zupełnie przypadkiem, jako dodatek do jakiejś gazety. Nie oczekiwałam od niej wiele, ale miło się zaskoczyłam :) Mam bardzo wrażliwą skórę z powracającym trądzikiem różowatym - baza nie uczuliła mnie, nie wywołała trądziku, nie zapycha, ale za to ładnie nawilża skórę. Produkt jest bardzo wydajny - 2 dozy starczają na twarz i szyję. Mój podkład dzięki niej również jest bardziej wydajny bo pięknie się na bazie rozprowadza ii utrzymuje cały dzień. Efekt BB jest bardzo subtelny. Różowe kuleczki zamieniają się "po drodze" w dozowniku na brązowy kolor bazy. Zużyłam połowę opakowania i pompka się nie zapchała, a widzę że inne dziewczyny często się na to skarżą w swoich opiniach. Ogólnie jestem zadowolona z tej bazy i jej działania, więc polecam :)

Bardzo lubię markę Bielenda i bardzo byłam ciekawa baz pod makijaż z perełkami, tej marki. Przy jednych z zakupów na stronie Bielendy skusiłam się na tą bazę, kosztowała w promocji ok. 8zł. Niestety myślałam, że jest to ta baza z większymi kulkami. Kuleczki są malutkie, w różowym kolorze, zawieszone w przezroczystej , żelowej substancji. Samo opakownie jest szklane, poręczne. Dozownik się nie zacina ale wypluwa nam płyn przez co może nam ochlapać łazienkę. Do tego kuleczki są tak malutkie i nie zapełniają całego opakownia przez co dozownik nie zawsze je pobiera - istna loteria czy akurat przy tym użyciu pompka pobierze kuleczkę...Bez kuelczek o efekcie BB ciężko cokolwiek napisać... Owszem sama przeżroczysta substancja nawilżą (może być stosowana jako zamiennik nawilżającego serum) i sprawdza się pod makijaż, w miarę go utrwala a podkład się nie roluje. Do tego sam produkt jest bardzo wydajny, ponieważ mi wystarczyły 2-3 pompki na pokrycie twarzy. Ale to na tyle. Cieszę się, żę kupiłam za grosze bo inaczej byłoby i bardzo szkoda wydanych pieniędzy.

Szczerze nie polecam, zamiast kremu o kolorze bb kremu leci tylko przezroczysta substancja. Różowe kuleczki z kremem zatrzymują się w rurce :/ No cóż. Następnym razem nie dam się pokusić wyglądowi produktu.

Bazę zakupiłam kilka miesięcy temu. Bardzo podoba mi się jej opakowanie (szklane). Początkowo myślałam też że super zaletą jest aplikator no ale... Nie wiem czy tylko ja miałam takie szczęście ale kuleczki dające barwę blokowały mi się w rurce przez co baza nie była przez nie zabarwiana i w pewnym momencie pompka po prostu przestała działać. Trochę się pobawiłam i naprawiłam ten problem. Mimo to baza nie spełnia moich oczekiwań. Bardzo nierównomiernie nakłada się na twarzy i zostawia okropne smugi. Nie przedłuża trwałości makijażu. Kolor (kiedy kuleczki się rozbijają) jest nieładny. Jest bardzo ciemny i wygląda to źle. Myślałam że będzie świetnie a było słabo po prostu. A szkoda bo produkty tej firmy bardzo lubię.

Bardzo fajna baza. Opakowanie śliczne, mega dziewczęce. Uwielbiam gdy kosmetyki mają śliczne opakowania. U mnie baza sprawdza się całkiem dobrze, podkład dobrze się na niej trzyma. Nakłada się ją bez problemu i bez problemu zmywa. Nie ma według mnie jakiś mega nawilżających właściwości ale tez nie wysusza. Zapach jest delikatny i bardzo ładny. Cena przystępna.

Do zakupu skusiła mnie zarówno promocyjna cena, jak i widoczny, ciekawie wyglądający przez przezroczyste opakowanie produkt w środku z przyciągającymi wzrok perełkami, zawieszonymi w gęstym żelu. Okazało się, iż podczas naciśnięciu aplikatora owe kapsułki zostają rozbite, stapiając się z żelem. Konsystencja jak najbardziej w porządku. Lekka, delikatna, szybko wchłaniająca się w skórę. Po nałożeniu produkt daje natychmiastowe uczucie nawilżenia, miękkości, elastyczności i wygładzenia skóry, ułatwiając rozprowadzenia podkładu. Baza nakładana nawet na krem, nie zapycha skóry, pozwala jej swobodnie oddychać, nie powoduje szybszego przetłuszczania, co w przypadku innych bardzo często mi się zdarza. Produkt jest łagodny w działaniu nawet dla skóry wrażliwej. Ponadto na plus zasługuje również wydajność. Niewielka bowiem ilość wystarcza na jedno zastosowanie, co powoduje, że starcza na bardzo długo.

Baza totalnie mi się nie sprawdziła, podkład na niej wazył mi się niemiłosiernie i makijaż psuł się za każdym razem gdy jej używałam. Koniec końców oddałam ją mamie, ale jej też sie nie sprawdziła. Plusem jest opakowanie i urocze różowe kuleczki.

Skusiłam się na kupno tej bazy z uwagi na piękną buteleczkę i i ciekawie wyglądającą substancję w środku. Jeśli chodzi o opakowanie jest bardzo atrakcyjne, bezbarwne przez co widać substancję w środku i jej zużycie. Sama substancja też wygląda atrakcyjnie, ciekawy pomysł. Na tym plusy się kończą. Sam produkt nieprzyjemnie pachnie, szybko zastyga ( jak cement), czuć ją na twarzy, ciężko się rozprowadza. Myślę, że "siostry" są lepsze.

Bardzo lubię tą baze przede wszystkim za to że dobrze nawilża moją przesuszoną cerę ,koi i wyrównuje koloryt. Używam jej zawsze pod makijaż oraz latem gdy chce nadać cerze ładny wygląd bez użycia dodatkowego fluidu. Baza jest żelowa-perłowa a dzięki fajnemu dozownikowi który rozbija drobne kuleczki uzyskujemy płynny fluid koloru różowego który po nałożeniu wyrównuje koloryt ,daje naturalny efekt, nawilza ,wygladza ,nie klei sie i szybko wchłania.

Moim zdaniem baza nie jest spektakularna. Efekt BB w moim przypadku byl o wiele za ciemny, ciezko jest równo go rozprowadzić przez co powstają luki widoczbe podczas nakładania podkladu i wykonczeniu pudrem. A chyba nie o to chodzi.. Ja tą bazę miałam dołączoną do jednych z magazynów dla kobiet. Wiem, że akurat ta linia baz od Bielebdy ma również inne rodzaje. Jednak przez złe doświadczenia z tą o efekcie BB stwierdziłam, że reszty nie chce juz testowac. Niestety.

Kupiłam z polecenia koleżanki, ale przed użyciem tej bazy, byłam dość sceptycznie nastawiona. Produkt ładnie pachnie, jest w wygodnym opakowaniu z pompką. Trzy/czwarte pompki starcza na całą twarz. Baza jest różowa, co jest widoczne również po nałożeniu jej na twarz. Kiedy ją stosuję? Używam jej w dni, gdy wiem, że nie będę miała czasu na poprawianie makijażu przez wiele godzin. Czym mnie urzekła? Gdy moja skóra jest przesuszona, a podkład nie wygląda na niej najlepiej - wtedy ratuje mnie baza. Sprawia, że moja skóra jakby "mięknie", przez co podkład lepiej się w nią wtapia. Zauważyłam też, że po jej nałożeniu, podkład wyświeca się jakiś czas później niż normalnie i nie muszę od razu poprawiać pudrem strefy T. Dodatkowo, wyrównuje ona koloryt. I jest wydajna!!! Polecam, bo to produkt warty przetestowania!

Po pierwsze baza ma bardzo ładne opakowanie, a te kuleczki, które rzekomo mają zawierać jakąś substancję na miarę kremu bb wyglądają obłędnie. Pompka produktu jest dosyć wygodna, rozbryzgów na lewo i prawo nie zaobserwowałam. Baza pachnie nijak...a jeśli już to bardzo delikatnie, to dobrze bo nachalne zapachy na twarz to nic dobrego. Baza ma konsystencję żelu i te kuleczki o których wspomniałam wcześniej. Ten żel szybko się wchłania, pozostawia delikatną warstwę lepiącą, według mnie minimalnie nawilża. Jego stosowanie codzienne jest szybkie i przyjemne. Wyrównania kolorytu nie zauważyłam, na początku myślałam że te kuleczki to ściema bo nigdy ich w porcji bazy na dłoni nie zauważyłam, ale widzę że do tej rureczki wchodzą więc... Niestety nie przedłuża na twarzy długości pozostawania podkładu a chyba po to jej używam? Czy nie? Czy ona coś robi w ogóle? Może trochę wygładza twarz, a podkład lepiej się "ślizga" na tej bazie. Dla mnie to plus. Z przyjemnością dokończę to opakowanie, jednak ponownie jej nie kupię, bo nie robi tego, co obiecał mi producent.

Inne z bielenda lubię. Ta jest średnia. Plus to fajny wygląd i lekpość. Ciut przedłuża trwałość. Ale strasznie robi smugi, walkuje się. Starałam sie dac jej więcej i mniej. Wklepywac i wmasowywac. Nie łączy się z mocno matującym Colorstay. Z innymi podkładami jest lepiej. Boję się jej używać wcześnie rano przy sztucznym świetle bo nie wiem co z tego wyniknie. No nie. Tej nie polecam. Perłowa na tak. Bb nie.

Bazę kupiłam w Rossmann.Ładne szklane opakowanie z pompką, konsystencja żelowa bezbarwna z różowymi perełkami podczas aplikacji łączą się i dają efekt kremu BB.Bardzo szybko się wchłania pozostawia lepki film na skórze. Bardzo delikatne nawilżenie.Jak dla mnie to nic specjalnego.

Jeśli ktoś nie ma większych problemów ze skórą to ta baza mogłaby zastąpić nawet podkład. Ładnie wyrównuje koloryt. Co do nawilżenia to powiedziałabym, że jest średnie.