L'Oreal Paris L'oreal Paris x Isabel Marant, Smile Colour Riche Matte Lipstick Matowa pomadka do ust

Kupiłam kolor Saint German Road- jest to piękna malinowa czerwień. Kupiłam ją w internecie więc nie do końca byłam pewna jaki będzie to kolor. Okazała się piękna, malinowa czerwień, która pasuje do każdego typu urody. Na ustach wygląda bardzo miękko i ponętnie. Bardzo podoba mi się ten kolor szminki. Fajny, ciekawy i prosty design. Lubię takie eleganckie opakowania. Trwałość nie jest do końca super ale mi to akurat nie przeszkadza. Szminka na pewnością nadaje kobiecości i o to w tym wszystkim chodzi :)

Fajna kremowa konsystencja, gama cudownych czerwieni. Fajnie podkresla usta, jest to matowa pomadka która nie zastyga nie działa jak te w płynie więc trzeba ja w ciagu dnia poprawiac, ale dla takich kolorów warto

Lpo firmie loreal spodziewalam sie trwalej szminki ktora udtrzyma sie sporo godzin, niestety otrzymałam tylko szminke ktora znika przy dotknieciu do czegoś ustami

Szminka ma bardzo ładny kolor. Nadaje ustom pięknego pełnego kształtu. W dodatku działa nawilżająco na usta. Jest to nr 1 wśród szminek!! Nie oddam ją nikomu. Kolor utrzymuje się cały dzień.

Wyczekiwałam na nią dosyć długo poprzez moją miłość do Isabel Marant i jej fenomenalnych butów. Niestety pomadka bardzo podobna nawet zapachowo do swoich poprzedniczek z loreal , bardziej jest przeźroczysta tak jakby , bardziej transparentna, ale jeżeli chodzi o utrzymywanie się to szału nie ma

Pomadka nie odbiega jakością od innych pomadek L'OREAL , nawet zapach jest ten sam- widać że mamy do czynienia z produktem marki. Może jedynie są trochę bardziej transparentne od protoplastek, co też jest ok ponieważ kolekcja ta ma ponoć promować naturalność i służyć do codziennego makijażu. Ogólnie rzecz biorac, napalilam się jak dzik na żołędzie na drugi czy trzeci kolor w kolejności- nude z czerwonawym podtonem (ach te drogeryjne światła...) . Kiedy przyszłam do domu okazalo się, że światło w Rossmanie jest straszliwie zdradzieckie, kolor jest odrobinę bardziej rudy niż mi się zdawalo, przez co jest mi w niej mniej do twarzy niż mi się wydawało i tak sobie leży bo mam lepsze... Próbowałam zaradzić coś konturówka , ale okazało się , że konturówka jest bardziej napigmentowana od pomadki przez co taka aplikacja wygląda po prostu brzydko. Kto wie moze jeszcze znajdę na nią sposób. Ogólnie to jestem zawiedziona kolorem, ale to tylko moja wina bo taki sobie wybralam.