Floslek Sun Care, Ochronny krem tonujący SPF 50+ wodoodporny skóra sucha i wrażliwa 

Polubiliśmy się. Krem latem zastępuje mi podkład. Dobrze chroni skórę, wyrównuje koloryt, ładnie się wchłania, maskuje lekkie niedoskonałości, a skóra po nim nie świeci się. Dobrze też nawilża. Ma specyficzny zapach, ale na szczęście szybko znika. Stosowany systematycznie chroni skórę przed przebarwieniami.

Z kosmetykami marki Floslek nie zawsze się lubiłam. Były wzloty i upadki, ale ten kosmetyk skutecznie odczarował to zaklęcie. SunCare to idealna propozycja dla cer takich jak moja, czyli wrażliwych, naczynkowych z widocznymi przebarwieniami. Produkt został zamknięty w 50 ml plastikowej tubie zakończonej zakrętka na "klik". Szata graficzna? Typowa dla kosmetyków do opalania, przeważają odcienie pomarańczowe i niebieskie. Zapach jest delikatny z lekko wyczuwalną nutą chemiczną, jednak to nie przeszkadza, gdyż szybko się ulatnia. Konsystencja niezbyt gęsta, która szybko się rozsmarowuje, by po chwili wchłonąć. Dzięki zawartej w nim pigmentacji dobrze wyrównuje koloryt, przy tym nieznacznie maskując niedoskonałości i nadaje skórze zdrowy naturalny wygląd. Chwilę od nałożenia widać, że cera jest wygładzona, stany zapalne złagodzone, a naczynka mniej widoczne. Po dwóch tygodniach codziennego stosowania zauważyłam dobre nawilżenie skóry. Najważniejsza jest ochrona SPF, a tutaj nie żałowali i jest 50+. Producent zapewnia, że krem jest wodoodporny i faktycznie tak jest, aczkolwiek zawsze trzeba pamiętać o ponownej aplikacji po wyjściu z wody, spoceniu się lub długim pobycie na słońcu. Dobra ochrona przed szkodliwym promieniowaniem UV to podstawa! Koszt za ten produkt jest moim zdaniem adekwatny do jego jakości. Na stronie producenta to 45,99 zł, aczkolwiek na serwisach aukcyjnych lub innych drogeriach internetowych można złapać promocję. Szkoda, że jego dostępność stacjonarna jest ograniczona.

Lubię ten krem tonujący szczególnie w ciepłe miesiące w roku, ponieważ zastępuje mi fluid. Wyrównuje koloryt skóry, ładnie wtapia się w nią, bardzo łatwo i równomiernie się go nakłada. Dodatkowo nawilża i dobrze chroni przed słońcem. Nie błyszczy się po nim skóra, nie klei, można go lekko przypudrować i wtedy dłużej zachowuje swoją trwałość. W upały nałożony solo może trochę zjeżdżać z okolic nosa. Nie do końca jest też wodoodporny.

Lekki krem tonujący. Idealny na upalne letnie miesiące. Dobrze i szybko się wchłania. Nie podrażnia cery i nie zapycha porów. Efekt tonujący bardzo delikatny, niemalże niewidoczny, co nie sprawdzi się przy skórze z widocznymi niedoskonałościami. Krem ma wysoki filtr, co jest dla mnie bardzo ważną cechą.

Próbowałam tego kremu na wakacjach. Jest bardzo delikatny, ma lekką konsystencję. Szybko się wchłania, pod warunkiem, że nie nałożymy go za dużo. Ładnie wyrównuje koloryt skóry, nie jest to jednak kosmetyk dla osób z bardzo widocznymi niedoskonałościami. Duży plus za to, że jest wodoodporny i ma wysoki filtr SPF. Ani razu skóra po opalaniu nie była zaczerwieniona.