Mawawo Natural Cosmetics Acid Scalp Peeling Kwasowy peeling do skóry głowy

Peeling to jeden z moich ulubionych rytuałów pielęgnacyjnych skóry głowy i obecnie już wręcz nie wyobrażam sobie pominięcia oczyszczania skóry głowy raz na jakiś czas. Mam wrażliwą skórę głowy, ze skłonnością do powstawania podrażnień i z tego względu szukam dla siebie raczej delikatnych peelingów, ale skutecznych pod względem oczyszczenia. Kwasowy peeling do skóry od Mawawo Natural Cosmetics zakupiłam wraz z większymi zakupami produktów tej marki, ponieważ bardzo chciałam przetestować ich kosmetyki z różnych kategorii ;). Ten konkretny peeling do skóry głowy nadaje się doskonale dla osób, które zmagają się z problemem nadmiernego wydzielania sebum na skórze głowy, uczuciem swędzenia, uporczywymi podrażnieniami czy też łupieżem, ale będzie on dobry również jako wsparcie dla pielęgnacji delikatnych i osłabionych włosów. Ja używam peelingu średnio co około 7-10 dni i bardzo i lubię ten efekt odświeżenia po jego zastosowaniu. Warto wspomnieć, że ten kwasowy peeling zawiera łagodzące składniki, takie jak alantoina i prebiotyki, które wspierają proces regeneracji oraz utrzymanie równowagi skóry i to właśnie one są odpowiedzialne za ten efekt kojący wszelkie podrażnienia skórne. Po tym peelingu moja skóra głowy jest rzeczywiście zawsze odczuwalnie dobrze oczyszczona i do tego przyjemnie odświeżona, a jakiekolwiek swędzenie oraz podrażnienia ukojone i wyciszone. Ponadto, co jest naprawdę super atutem peelingu (zwłaszcza, gdy ktoś ma oklapnięte włosy), po zastosowaniu tego kosmetyku włosy u nasady są pięknie uniesione i sprawiają wrażenie takich zdrowych i gęstych, gdyż ich objętość optycznie jest powiększona. Odnośnie konsystencji, to jest to produkt, który ma formę takiego gęstego kremu z niewielkimi drobinkami (te drobinki to kuleczki oleju jojoba, które się rozpuszczają, a nie złuszczają, a ich celem jest nawilżenie skóry). Za proces złuszczania odpowiadają różne kwasy, w tym między innymi kwas glukonowy, salicylowy, mlekowy oraz migdałowy. Połączenie tych kwasów to świetne rozwiązanie w peelingu, ponieważ minimalizują one stany zapalne i jednocześnie ułatwiają wchłanianie składników aktywnych. Dzięki temu właśnie najlepiej po zastosowaniu peelingu używać wcierek, bo to wtedy mają szansę najlepiej zadziałać i wniknąć nam w mieszki włosowe, które są ładnie oczyszczone i dzięki temu mogą sobie wchłonąć bogactwo różnych składników aktywnych z lotionów czy wcierek bez przeszkód. Opakowanie peelingu to klasyczna tubka, mamy tu pojemność 150 ml, ale produkt jest dosyć wydajny, więc na kilka miesięcy nam posłuży. Sam proces nakładania peelingu jest dość komfortowy, konsystencja kremowa i treściwa. Ja osobiście nakładam peeling na suchą skórę głowy przed jej myciem, trzymam około 10-15 minut i potem przechodzę już do zmycia peelingu i normalnie myję skórę głowy szamponem itp. Jeśli chodzi o zapach peelingu, to jest bardzo delikatny, subtelny i w ogóle nie przeszkadzający ;). Chciałabym również wspomnieć o dodatku ekstraktu z amli (bardzo ceniony składnik w pielęgnacji włosów), który możemy odnaleźć w składzie tego peelingu. Bardzo silnie wzmacnia on mieszki włosowe i przywraca równowagę skórze głowy. W odniesieniu do skuteczności peelingu, nie mam żadnych zastrzeżeń i jest to produkt, który doskonale oczyszcza skórę głowy, nie powoduje podrażnień ani nie wysusza, a wręcz koi podrażnienia i dobrze sprawdza się przy wrażliwej skórze głowy. Jak dla mnie jest to peeling świetnej jakości, który spełnia swoje zadanie w 100% i robi wszystko, czego oczekuję od porządnego peelingu. Jedyną wadą tego produktu jest relatywnie wysoka cena, bo kosmetyk ten niestety nie jest najtańszy i jego koszt wynosi 64 zł. Z drugiej strony warto dodać, że produkt ten nie jest stosowany zbyt często, bo peeling powinniśmy wykonywać w zależności od potrzeb, ale średnio co około 10 dni, więc takie jedno opakowanie wystarczy nam na dość długi czas i naprawdę warto się zaopatrzyć w ten peeling, bo sprawdza się doskonale i poza ceną nie ma żadnych mankamentów.

Peelingi do skóry głowy stosuję regularnie od kilku lat i trochę ich już przetestowałam. Z peelingiem kwasowym od Mawawo bardzo się polubiłam. Dużym plusem jest dla mnie to, że nakłada się go na mokrą skórę głowy, dzięki czemu mogłam używać go w trakcie brania prysznica, co było bardzo wygodne i oszczędzające czas. Podoba mi się też połączenie złuszczania chemicznego (kwasy) z delikatnym złuszczaniem mechanicznym (kuleczki jojoba). Daje mi to poczucie porządnego oczyszczenia skóry głowy. Jeśli chodzi o działanie to nie mam do czego się przyczepić - produkt świetnie oczyszcza skalp, nie podrażnia i nie wysusza. Po jego użyciu niemal czułam jak moja skóra "oddycha". Samo stosowanie jest również bardzo komfortowe - formuła jest przyjemnie kremowa, niezwykle łatwa zarówno do rozprowadzenia jak i zmycia, o ładnym delikatnym zapachu. Jedyny minus tego produktu to dość wysoka cena, jednak myślę że jeśli komuś pozwala na to budżet to jakość jest warta tej ceny.

Peelingu używamy i ja i mąż - ja większych problemów ze skórą głowy nie mam, ale mąż ma LZS. Peeling pomógł nam w walce z usunięciem łuski z jego skóry głowy. Peeling jest dość gęsty, enzymatyczno- mechaniczny. Jest dużo kwasów oraz drobne kuleczki, które najpierw lekko peelinguja mechanicznie a potem rozpuszczają się nawilżając skórę głowy. Zazwyczaj nakładamy peeling na przedziałki tylko lekko masując, bez rozpuszczania tych kuleczek. Potem trzymamy 15min na skórze głowy i potem masujemy raz jeszzcze do rozpuszczenia kuleczek. Mamy więc najpierw peeling i pozbycie się suchego naskórka a potem delikatne nawilżenie. Według mnie kombo idealne. U męża super się sprawdziło, regularne peelingi pomagają w pozbyciu się tej łuski ŁZS. Ale nie po jednym razie ;) regularność to klucz:) Na plus: + konsystencja + drobinki masującego-nawilżające + działanie - działa Minus? Dość wysoka cena, ale peeling zaprawdę porządnie i dobrze działa :) Przy użyciu raz w tygodniu wystarczy dla jednej osoby na ok 3 miesiące :)

Bardzo fajny przyjemny peeling dający odbicie u nasady super uczucie oczyszczenia i takiej skory głowy jak nowej ze sklepu, moim zdaniem jest warty swojej ceny, zawiera tez kuleczki jojoba, które się rozpuszczają w trakcie masażu peelingującego bardzo go lubie i chętnie kupię ponownie

Peeling ma postać gęstego kremu z małymi drobinkami. Za złuszczanie odpowiadają kwasy, jest ich w składzie całkiem sporo m.in salicylowy, mlekowy czy migdałowy. Jeśli chodzi o drobinki są to kulki oleju jojoba, które nie złuszczają a rozpuszczają się mając za zadanie nawilżyć skórę. Peeling jest całkiem wygodny w użytkowaniu. Ja robię to w taki sposób, że na suchą skórę głowy przed myciem nakładam go robiąc przedziałki, następnie masuję całą skórę głowy i zostawiam na ok 15 min po czym myję głowę. Już w trakcie mycia czuję, że peeling działa, bo mam takie uczucie bardziej tkliwej skóry. Po wysuszeniu włosów są one ewidentnie bardziej uniesione od nasady oraz mam uczucie odświeżenia. Cały czas rosną mi nowe włosy na całej powierzchni głowy, co jest też efektem tego ze dzięki regularnie wykonywanemu peelingowi skóra jest czysta i mieszki włosowe są odblokowane. Nie mam żadnych problemów typu łupież, swędzenie, podrażnienie. Jedyne co to ten kosmetyk nie wpłynął w żaden sposób na przedłużenie świeżości, ale ja chyba genetycznie mam taki rodzaj skóry głowy że mi się często przetłuszcza. Także na geny peeling nie pomoże. Kosmetyk nie jest niestety najtańszy, bo jego cena to 65 zł. Natomiast nie używa się go często, ja robię peeling co ok 10 dni, więc opakowanie starcza na całkiem długo.