Apivita Intimate Gel Care Chamomile & Propolis Delikatny żel do higieny intymnej do codziennego użytku

To mój pierwszy produkt od marki Apivita, która pochodzi z Grecji. Na próżno szukać jej na polskich półkach, sam żel dostałam w prezencie, więc ucieszyłam się podwójnie, bo lubię testować takie zagraniczne smaczki ;) Przez lata kupowałam płyny do higieny intymnej Facelle z Rossmanna, ale przyszedł w końcu czas na zmianę, przejadły mi się i mam ochotę potestować. - Opakowanie bardzo mi się podoba - to plastikowa buteleczka, w ciemnej kolorystyce, do tego różowa etykieta, proste napisy. Przywodzi mi na myśl takie butelki z apteki sprzed x lat, wygląda ciekawie. - Zapach również na plus. Po słodkiej, różowej etykiecie spodziewałam się czegoś kwiatkowego, a tymczasem zapach jest bardzo ziołowy i rześki, przypomina mi szampony pokrzywowe w dużych butlach, które królowały w latach 90. Mi perfumowane żele nie przeszkadzają, nie odczułam z tego tytułu żadnych nieprzyjemności. - Kosmetyk jest bezbarwny, ma bardzo gęstą i żelową konsystencję. Wystarczy niewielka ilość, by się umyć. Produkt optymalnie się pieni - tworzy pianę, ale nie na tyle wielką, żeby tworzyła dyskomfort. Po umyciu czuję się świeżo, czysto. Żel na szczęście nie podrażnia, nie uczula, jest łagodny dla wrażliwych stref. Do tego bardzo wydajny, więc ta buteleczka 200 ml starczy, aby dobrze poznać jego walory. W porządku żel, jestem zadowolona i oceniam go wysoki. Niemniej jednak cena regularna i kiepska dostępność nie skłania mnie do regularnych zakupów. O wiele taniej mam świetne jakościowo żele od Facelle, Yope czy nawet naszej swojskiej Wenus, więc nie widzę sensu, aby przepłacać i dokładać sobie logistyki.

Płyny i żele do higieny intymnej są u mnie w użyciu przez cały rok,najczęściej wybierałam markę Ziaja ale Lactacyd oraz Yope okazał się o wiele lepszy, lubię też testować nowe i nieznane mi marki, także z urlopu zawsze staram się przyciągnąć ze sobą jakąś nowość ;),nie mam problemów z wrażliwością ale wiek robi swoje i muszę się intensywniej nawilżać w pewnych strefach :D. Recenzowany żel zakupiłam w drogerii internetowej,tym razem aby nie było wtopy wzięłam mniejsze opakowanie,ma on przyjemną żelową i transparentną konsystencję,bardzo dobrze się pieni oraz intensywnie pachnie,niestety tu zalety się kończą bo pierwsze spotkanie i było pieczenie,swędzenie oraz dyskomfort…po prostu nie nadaje się do mycia delikatnych stref intymnych, ostatecznie skończył jak dawno używany jego poprzednik (tea tree & propolis ) jako żel do mycia ciała. Podsumowując ,nawet jeśli nie macie problemów z wrażliwością to ten produkt Wam je zapewni, w zapasach mam jeszcze parę kosmetyków tej firmy i aż się zastanawiam czy po nie sięgnąć aby nie doznać szoku…..lub swędzenia ;).