Eveline Cosmetics C Perfection + Witamina Cg, Rozświetlająca pianka do mycia twarzy 

Jak miałabym wybrać jeden składnik w kosmetyce bez którego nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji to zdecydowanie bez namysłu byłaby to witamina C . Posiadam liczne przebarwienia, nierównomierny koloryt skóry, ten składnik jest mojej cerze niewątpliwe potrzebny i niezbędny. Piankę zakupiłam w Hebe za ok. 15 zł na promocji. Cena świetna względem jakości. Lubię markę Eveline rzadko kiedy mnie zawodzi. :) Rozświetlająca pianka utrzymana jest w kolorystyce czarno-pomarańczowo-żółtej, zużycia produktu niestety nie widać.. ale nie można mieć wszystkiego. Szata graficzna jest prosta, przejrzysta, jej design mnie zdecydowanie zachęcił do kupna. Pojemność to 150 ml, jedna pompka wystarczy na umycie całej twarzy, jest niesamowicie wydajna, starczyła mi na 2 miesiące użytkowania. Na duży plus zasługuje obłędny, cytrusowy zapach, który daje moc orzeźwienia, dodaje energii i zdecydowanie umila rytuał pielęgnacyjno-oczyszczający. :) Konsystencja typowej pianki, lekka, puszysta, mięciutka, delikatna, łatwo się rozprowadza, mycie twarzy to czysta przyjemność, pompka działa sprawnie, dozuje odpowiednią ilość produktu. Zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego, jest wegańska i bardzo delikatna dla skóry, nie podrażnia, nie uczula. W składzie zawiera witaminę C + Cg, kwas ferulowy, kwas hialuronowy, hydrolat z neroli. Pianka świetnje sprawdza się zarówno do stosowania przy pomocy szczoteczki sonicznej, jak i samych dłoni. Bardzo dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, dobrze domywa także pozostałości makijażu. Nie przesusza, nie powoduje nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry, nie szczypie w oczy. Najbardziej lubię ją za to, że łączy w sobie łagodność i skuteczność w swoim działaniu, pozostawia przyjemne uczucie odświeżenia, miękką i gładką skórę pełną blasku i rozświetlania. Bardzo lubię pianki do mycia twarzy i to najczęściej właśnie po nie sięgam przy kilkuetapowym oczyszczaniu, są wygodne i szybkie w użytkowaniu. Pianka od marki Eveline spełniła moje wszelkie oczekiwania co do tego typu produktów. Czy kupię ponownie? Z przyjemnością ! :)

Lubię kosmetyki od marki Eveline i uwielbiam testować ich wszelkie nowości z najróżniejszych kategorii. Tym razem zdecydowałam się na propozycję do mycia twarzy, a że najbardziej do gustu zawsze przypadają mi pianki to i na taką opcję się zdecydowałam. Moja skóra z natury jest niestety bardzo sucha oraz wrażliwa, posiada zdolność do podrażnień i zaczerwienień, dlatego też puszyste, delikatne formuły jak najbardziej się u niej sprawdzają. Dodatkowo bywa mocno matowe dlatego też wybrałam wersję o działaniu rozświetlającym. Kosmetyk bardzo łatwo jest dostępny na stronach różnych drogerii internetowych oraz stacjonarnie. Zamknięty został w opakowaniu w formie butelki o pojemności 150 ml, zaś jego cena regularna wynosi około trzydziestu pięciu złotych. Design utrzymany jest w odcieniach złota przechodzącego w intensywny pomarańcz. Na opakowaniu znajduje się etykieta ze wszelkimi, najważniejszymi informacjami na temat kosmetyku, takimi jak jego nazwa, logo producenta, skład, opis czy zalecany sposób użytku. W rolę aplikatora wciela się działająca bez zarzutu sporych rozmiarów pompka. Produkt posiada formę bardzo gęstej i zbitej, ale dalej niesamowicie miękkiej pianki. Bardzo przyjemnie pachnie, świeżo i delikatnie. Kosmetyk bardzo dobrze oczyszcza oraz odświeża naszą buzię, śmiało nadaje się do dwuetapowego oczyszczania ponieważ bardzo dobrze zmywa resztki makijażu czy kosmetyku do demakijażu. Nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienień. Delikatnie rozświetla i nie daje uczucia ściągnięcia skóry, a dodatkowo jest naprawdę niesamowicie wydajny. Pianka od marki Eveline to bardzo dobrze radzący sobie kosmetyk. Posiada przyjemną konsystencję i jest przyjemny dla skóry. Oczyszcza oraz odświeża, a także nadaje się do dwuetapowego oczyszczania. Śmiało mogę polecić ten kosmetyk.

Na początku zaznaczę, że makijaż a szczególnie oczy zmywam micelami i domywam twarz innymi produktami. Oczekuję od tych "innych produktów" przygotowania pod pielęgnację i delikatnego oczyszczenia i zaopiekowania mojej skóry. Ta pianka wg. mnie jest bardzo mierna, zupełnie bez szału, zapach nie denerwuje, opakowanie szybko się kończy, chociaż jest wygodne w użytkowaniu. To by było na tyle. Obietnice producenta z opakowania to gruba przesada, bo w zasadzie wrażenia nic z tych obietnic nie zaobserwowałam. Chociaż muszę przyznać, że jest delikatna dla skóry.

Nie jestem fanką pianek do mycia twarzy, więc nie miałam wielkich oczekiwań wobec tego produktu. Może i dobrze, bo pianka bardzo szybko się skończyła i już jej nie kupię. Na co dzień mój makijaż nie jest zbyt ciężki. Podkład, puder, korektor, brazer, cień do powiek i tusz do rzęs - wszystkie te produkty w minimalnych ilościach i o średnim kryciu. Niestety ten produktn nie poradził z tuszem do rzes, który nie był nawet wodoodporny. A co z zwolennikami mocnego makijażu? Na opakowaniu jest napisane, że usuwa resztki makijażu, więc wypróbowałam go po umyciu twarzy normalnym żelem, spodziewając się zobaczyć w lustrze czystą i promienną skórę. Nic z tego. Czy czulam nawilzenie? Nie sądzę. Rozświetlenie? Nie. Może gdybym zużyła więcej niż jednego opakowanie, ale nie wiem, czy chciałabym ponownie wydać tyle pieniędzy na tak nierzetelny produkt. Nie spodziewałam się zobaczyć różnicy po jednym dniu, ale przynajmniej maluskie światełko w tunelu po dwóch tygodniach. Nie zauważyłam też ujednolitego odcienia skóry. Nie mam większego problemu z plamami czy przebarwieniami, ale czasami moja skóra lubi płatać mi figle. Tak się złożyło, że kupiłam ten produkt i jakoś... Nie przemawia on do mnie. Nie jest również wydajny. Całkiem dobrze się pieni i to chyba jedyna zaleta tego produktu. Poza oczywiście porządnym opakowaniem + pompką, do której nie mogę się przyczepić. Na dzień dzisiejszy już po niego nie siegne i nie planuję zakupu kolejnego opakowania.