AA Blur Sheer, Foundation Blurujący podkład

Produkt nie jest zbytnio zgodny z opisem producenta. Podkład ma zdecydowanie lekkie krycie, można je trochę zbudować, może wyglądać dosyć ładnie ale, skóra musi być mega dobrze przygotowana i nawilżona. Zdecydowanie i jeśli już to do cery normalnej bo mega podkreśla suche skórki, a jego trwałość jest słabiutka wystarczy przejechać lekko palcem i już się zamazuje. Radzi sobie z zakrywaniem zaczerwienień, ale wobec przebarwień nie ma szans. Nie lubi się ze zwilżonymi gąbeczkami, także polecam zdecydowania nakładanie pędzlem. Nie widać żadnego efektu "blurującego". Wybrałam odcień 03, jest to oliwkowy odcień, ale trochę oksyduje, ma wtedy taki kolor trochę opalonej karnacji, ale delikatnie opalonej. Także dla bladziochów się nie nadaje. Podsumowując nie jest to jakiś szałowy produkt, ale w dosyć przystępnej cenie, mimo to na pewno bym go nie wybrała po raz kolejny. (Jeśli chodzi o naturalne wykończenie to wolę krem bb od mishy, ale z kolei jego odcienie oksydują na brzoskwiniowo.)