Balea Hautrein, Anti-Pickel 24h Pflege Krem do cery trądzikowej

Moja cera przed okresem bardzo wariuje. Dodatkowo po przeprowadzce stan mojej cery był fatalny (teraz jest już ok), więc kupiłam prawie całą linię tych kosmetyków na wypryski. Jedne produkty są lepsze, inne gorsze. Kremu kupić nie chciałam. Byłam przekonana, że to żel punktowy, ale w domu się okazało, że przez pomyłkę kupiłam krem, więc oto jest. Od razu dodam, że mam cerę mieszaną. Mam zaskórniki, rozszerzone pory. Strefa T się przetłuszcza, ale zarazem skóra jest dosyć wrażliwa i często kosmetyki dedykowane cerze tłustej i trądzikowej ją podrażniają i wysuszają. Trądziku nie mam, ale wysypuje mnie przed okresem. Krem ma fają konsystencję. Jest lekki jak balsam do ciała. Szybko się wchłania. Minimalnie się na skórze błyszczy- ja stosuję go tylko na noc. Nie lepi się. Nie jest tłusty i lepki. Pachnie tak świeżo i przyjemnie. Nie podrażnia cery i nie wysusza. Jest taki nawilżający. Nie jest bombą nawilżenia, ale naprawdę trochę skórę nawilża. Nie zapycha. Nie zauważyłam niestety, by wypryski szybciej się po nim goiły i były niej czerwone. Skóra nie przetłuszcza się mniej. Krzywdy mi nie robi, ale oprócz nawilżenia takiego 7/10 nic nie robi. Mimo wszystko jest przyjemny i go używam co drugi dzień na noc na serum z wit c, by go zużyć. Jak ktoś ma skórę problemową, to jako krem nawilżający jest spoko, ale na wypryski nie działa.