Soraya Body Diet Green, Koncentrat do ciała `Naturalna kofeina, skrzyp polny, herbata Matcha` 

Opakowanie jest wygodne, a produkt wystarczająco lejący, żeby nie było problemu z wydobyciem. Przyrównałabym ten koncentrat do mleczka, ma bardzo lekką formułę, szybko się wchłania, ma przyjemny roślinny zapach. Przy regularnym używaniu skóra jest lekko nawilżona, milsza w dotyku, ale nie jest to efekt wow. Dla mnie nie jest to nawet efekt wystarczający. Lepszy wygląd skóry zaczyna się od nawilżenia albo chociaż wygładzenia. Trzeba przyznać, ze skład jest ciekawy i bogaty, więc fajnie było używać tego produktu. Ale zabrakło jakiegoś mocniejszego składnika, który te już świetne składniki aktywne by podbił właśnie nawilżeniem. Jeżeli ktoś jest ambitny, to można smarować się na zmianę jeden dzień tym koncentratem, a drugiego dnia innym balsamem. To daje lepszy efekt. Mam skórę suchą i nie chcę, żeby wyszło na to, że się nadmiernie czepiam. Po prostu mam porównanie do innych koncentratów na rynku, które były lepsze i działały bardziej kompleksowo. Dodatkowo uważam, że używanie takich wyrażeń jak: liposukcja, spalanie tłuszczu, detoks, są nie na miejscu w przypadku kosmetyków. Posmarowanie ciała (nawet częściej niż raz dziennie) nie przyniesie takiego efektu.

ujędrniający krem na roztępy z ekstraktem z naturalnej kofeiny, skrzypu polnego oraz herbatą matcha. Krem lekkiej formuły, zapewnia przyjemne uczucie świeżości, świetnie nawilża skórę, przyjemnie pachnie, dodając energii. Daje efekt delikatnego masażu podczas aplikacji, uelastyczniając i natłuszczając skórę.

Zużyłam ten balsam, ponieważ znalazłam go w jednym z boksów kosmetycznych, ale czy zrobił na mnie jakieś wrażenie> No raczej nie, ot zwykłe mazidło. Nie wierzę w to, że kosmetyk może zastąpić zabiegi kosmetyczne, ale przynajmniej coś tam nawilżał i ładnie pachniał. Konsystencja: w formie lotionu, dosyć lekka, szybko wchłaniająca się w skórę, bez uczucia lepkości. Myślałam, że takie produkt rozgrzewa czy coś (ta roślinna liposukcja), ale nic takiego nie było. Działanie: zazwyczaj podchodzę sceptycznie do tego typu produktów, nie wierzę, że balsam może ujędrnić czy naprawić skórę. Znalazłam ten koncentrat w boksie kosmetycznym, więc go zużyłam. Jako nawilżacz był całkiem dobry, lekki dla skóry i utrzymywał ją w dobrym stanie. Być może nie jestem targetem dla takich kosmetyków i nie jestem obiektywna, sama z siebie nie kupiłabym tego, ale zużyłam i nic mi się nie stało. Zapach: ładnie pachnie, tak zielono, wyczuwam głównie matchę i skrzyp. Bardzo przyjemny i rześki zapach, może być idealny na lato. Opakowanie: chociaż nie przepadam za tubami, często są twarde i uciekają z rąk, to ta jest miękka, otwór dozuje niezbyt dużą ilość, ładnie prezentuje się na półce. Podsumowując, nie wierzę w działanie liposukcji w zwykłych kosmetykach, dlatego tego konkretnego nie brałam na poważnie, zużyłam by nie zmarnować i nawilżyć skórę.

Dostałam ten produkt w pudełku Beglossy. Bardzo spodobał mi się zapach, delikatny roślinny. Na co również zwróciłam uwagę to 99% składników pochodzenia naturalnego. Opakowanie klasyczne , aplikacja produktu bardzo łatwa. Stosując ten produkt należy pamiętać o regularności jeśli chcemy zobaczyć jakiekolwiek działanie. Ja stosowałam ten koncentrat wieczorem tuż po kąpieli. Według mnie produkt bardzo szybko się wchłania i nadaje skórze piękny zapach. Po regularnym stosowaniu zauważyłam zmniejszenie celulitu i ujędrnienie. Produkt polecam !!!

Od razu na początku zaznaczę, że nie wierzę w antycellulitowe działanie tego typu kosmetyków, jednak niektóre z nich fajnie nawilżają i odżywiają skórę. Na ten kosmetyk skusiłam się na promocji, jednak mam co do niego mieszane uczucia. Zaczynając od plusów, jest wydajny. Fajnie nawilża skórę, jednak za długo się wchłania, mam wrażenie że pozostawia lepką warstwę na skórze. Ładnie pachnie, jednak dla mnie jest po prostu zbyt ciężkim kosmetykiem. Raczej do niego już nie wrócę.

Super koncentrat. Jest bardzo wydajny, troszkę ciężko go wsmarować ale za to bardzo nawilża skórę. Pięknie pachnie. Czy ujędrniaja myślę ze bezpośrednio po jego nałożeniu widać taki efekt ale czy pozostaje on na dłużej nie wiem. Mimo wszystko polecam.

Wiadomo cudów nie oczekuje że skóra się ujędrni ale koncentrat do ciała naprawdę jest spoko. Po wysmarowaniu się skóra staje się naprawdę gładka w dotyku (nie mogłam się nadziwić i cały czas się głaskałam :D). Delikatny zapach utrzymuje się bardzo długo co jest dużym plusem. Wiadomo efektów wow nie oczekuje ale sam w sobie jest naprawdę dobry, a na pewno nie zaszkodzi do stowowasnia codziennego. Więc jeśli też nie oczekujecie efektów wow to polecam ten produkt do codziennej pielęgnacji ciała.

W tym produkcie spodobało się mi to że 99%jest naturalny, oraz obietnicą producenta odnośnie ujędrnienia i to by,, moje komórki tłuszczowe przeszły na diete''. No do tej pory się z tego śmieje. Ale co szkodzi spróbować pomyślałam i wzięłam. Koncentrat bo tak się owo cudo zowie jest bardzo rzadkie co ma też i zalety bo praktycznie po rozcięciu opakowania zostaje nam produktu na niecały raz. Wchłania się średnio szybko tak do 5-10 minut. Skóra jest gładka i lekko nawilżona. Tyle, ach i jeszcze jedno, nie należy stosować przynajmniej u mnie tego body diet podczas mega dużych upałów, no człowiek nie wie czy bardziej się poci czy ten kosmetyk się nim rozpływa. Produkt średni, można spróbować bo krzywdy nie zrobi. ;)

Soraya Body Diet Green Koncentrat do ciała Ujędrnianie + Detox 200ml znalazłam w pudełku BeGlossy i się bardzo z nim polubiłam. Pojemność 200 ml to koszt około 20 złotych. Producent obiecuje: Soraya, body diet Green, koncentrat do ciała, naturalna kofeina, skrzyp polny, herbata matcha, roślinna liposukcja. Cel: ujędrnienie + detoks. Czy chciałabyś, by Twoje komórki tłuszczowe przeszły na dietę i to w dodatku "zieloną"? Koncentrat Body Diet Green to kosmetyk do pielęgnacji ciała przeznaczony dla osób, które chcą poprawić jędrność i sprężystość skóry, zapobiegać jej wiotczeniu oraz poprawić jej wygląd i kondycję. Formuła oparta na technologii roślinnej liposukcji zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego, w tym skuteczne i wyjątkowe ekstrakty, które staną się Twoim sprzymierzeńcami w walce o piękną sylwetkę. Naturalna kofeina - przyspiesza procesy lipolizy, czyli spalania tłuszczu w komórkach, działa drenująco i pobudzająco. Ekstrakt ze skrzypu polnego - stymuluje i wspomaga syntezę kolagenu w skórze, by poprawić jej jędrność, elastyczność i zapobiega wiotczeniu. Herbata matcha - ma ogromną siłę antyoksydacyjną (25 razy większą niż jagody acai i 6 razy większa niż jagody goji), działa przeciwstarzeniowo, detoksykuje i przyspiesza spalanie tłuszczu. Jak dla mnie bardzo dobry nawilżający balsam do ciała. Szybko się wchłania, nie lepi się. Jest wydajny, ładnie pachnie. I dobrze nawilża skórę. Nie uczulił mnie. https://www.instagram.com/p/CQyyj5qM1gA/

Koncentrat do ciała SORAYA otrzymałam w jednym z pudełek Beglossy. Sama będąc na zakupach nie kupiłabym go. Dlaczego? Zdecydowanie wolę balsamy które nawilżają a nie ujędrniają. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Kremy nas nie ujędrnią ani nie wyszczuplą. Taki efekt otrzymamy trzymając dietę oraz uprawiając sport. Kremy mogą jedynie wspomóc. I tak jak w tytule krem bardziej nawilża niż ujędrnia. Więc nie spodziewajmy się cudów. Ma przyjemna konsystencje która szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu, przyjemnie pachnie. Jest dość wydajny.

Jak dla mnie mega odkrycie tej wiosny. Jestem bardzo zachwycona produktem. Stosuje go 2 razy dziennie, rano i wieczorem i zdecydowanie widać efekty. Skóra po nim jest rzeczywiście miękka, jędrna, świeża i dobrze nawilżona. Dla mnie BOMBA! Koncentrat jest bardzo lekkiej konsystencji, dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustych śladów na ubraniach i w dodatku ma piękny zapach. Poza tym jest w ślicznej i poręcznej tubce. Polecam, bo na pewno do niego wrócę!!

Naturalne składniki, wygodna tuba, idealna konsystencja i piękny zapach :) Ostatnimi czasy rzadko używałam produktów ujędrniających, spalających itp. ponieważ przy mojej bardzo suchej skórze po takich preparatach musiałam używać jeszcze dodatkowo balsamów, a nie zawsze mam na to czas ;) Balsam otrzymałam w pudełku Beglossy i postanowiłam spróbować i WOW. Balsam pięknie pachnie, ma idealną dla mnie konsystencję i łatwo wydobywa się go z tuby. Piję dużo wody, zażywam ruchu, chcę zgubić kilka kg i po kilku użyciach hm nie powiem, że nie wiadomo jak ujędrnia, ale skóra wygląda bardzo zdrowo, bo o dziwo, świetnie nawilża, co może dawać właśnie poczucie ujędrnienia, nie muszę już bać się o swędzenie nóg i reszty ciała, nie muszę używać innego balsamu po nim, naprawdę jestem w ogromnym szoku :)

Obecnie jestem na diecie i dużo ćwiczę. By podkręcić efekty i zapobiegać wiotkiej skórze (no i pozbyć się cellulitu) postanowiłam włączyć do swojej pielęgnacji krem ujędrniający. Zdecydowałam się na produkt - koncentrat od Soraya. Do zakupu przekonał mnie fakt, iż w składzie znajdują się naturalne składniki. Niestety, działanie jak i reszta składu okazała się być niewypałem. Są na rynku preparaty w podobnej cenie i skuteczne, ten niestety nie zdziałał nic. Nie zauważyłam żadnego ujędrnienia czy choćby napięcia skóry. Produkt nie nadaje się nawet jako nawilżacz, bo nie nawilża, nie odżywia.

Roślinna liposukcja?Niestety,do tego typu obietnic podchodzę bardzo sceptycznie,bo wypróbowałam już naprawdę dużo kosmetyków, które"obiecywały"redukcję tkanki tłuszczowej. Zwykle produkty wyszczuplające dają mi efekt tymczasowego napięcia ale bez efektu wygładzenia czy zmniejszenia w obwodzie. Za to bardzo dobrze nawilżają i zastępują balsam do ciała.Choć skład jest bardzo ciekawy,bo zawiera kofeinę,wyciąg z herbaty matcha i ekstrakt ze skrzypu polnego,to jednak nie zauważyłam obiecanej poprawy kondycji.Tak samo efekt wiotczenia nie został zatrzymany.Myślę, że tego typu produkty sprawdzają się jako dodatek do intensywnych treningów i ścisłej diety,natomiast nie oczekiwałam, że bez tego koncentrat da radę.Sama konsystencja kosmetyku jest bardzo miła w dotyku i pozostawia mocne nawilżenie.Wyraźnie czułam ochronny film na skórze,lecz bez efektu lepkiej warstwy.Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny.Opakowanie w postaci tuby lubię najbardziej, bo zużywam całość,bez strat.Nadruk na tubie jest miły dla oka i nawiązujący do zawartości.Co do kosmetyku to jestem z niego zadowolona jako z kosmetyku nawilżającego, bo tego działania nie można mu odmówić,lecz nie do końca spełnił swoją rolę.

Od razu zaznaczę, że nie oczekuję od tego rodzaju specyfików cudotwórczych działań. Żaden krem nas nie wyszczupli i początków cellulitu nie zlikwiduje, gdy będziemy leżeć plackiem przed Netflixem. Zawsze jednak używam takich ujędrniaczy - właśnie, dla poprawy jędrności skóry - zawsze w parze ze zdrowym trybem życia, sportem i jedzeniem z umiarem. Jako takie kosmetyki wspomagające utrzymanie jędrnej i zdrowej sylwetki, tego rodzaju formuły zwykle się u mnie sprawdzają. Czy ten się sprawdza? Powiem tak, nie zauważyłam po zużyciu całej tuby (przy regularnym, codziennym stosowaniu 2x dziennie) żadnego wyraźniejszego ujędrnienia czy napięcia skóry. Porównując z wcześniej stosowanymi produktami, rezultaty są słabe - zwykle widziałam, że skóra w ciągu stosowania wygląda lepiej, jest gładsza i ma lepsze napięcie. Tu tego efektu zabrakło, mam wrażenie, że kosmetyk dawał tylko nawilżenie jak zwykły balsam, a skóra na udach wyglądała tak samo jak wcześniej, żadnej wyraźniejszej poprawy jędrności nie zauważyłam. Dla mnie więc ten krem to taki przeciętniak, może gdybym więcej jeszcze niż zwykle ćwiczyła, byłaby różnica (ale pewnie od większej dawki ruchu, a mnie wydawałoby się tylko, że może choć trochę krem się do tego przyczynił). Zresztą, mamy tu słowo "koncentrat" - oczekiwałabym więc od niego trochę więcej niż od zwykłego balsamu antycellulitowego, a tymczasem te wcześniej stosowane balsamy (też Soraya z linii Body Diet24, Perfecta itp) dawały bardziej widoczne rezultaty, przy tej samej dawce ruchu. Sama konsystencja, zapach, jest ok. Nie zostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy, przyjemnie nawilża skórę ciała. Opakowanie też ładne (z roślinnym nadrukiem miłym dla oka) i praktyczne, stawiane do góry nogami, dzięki czemu łatwiej zużyć zawartość do dna. Cena przystępna, dostępność ok, polska firma - to wszystko również na plus. Zabrakło tylko jakieś większej skuteczności - jak pisałam, cudów nie oczekuję, ale miło by było zobaczyć chociaż rezultaty w ujędrnieniu skóry. Zbyt delikatne działanie jak dla mnie, szczególnie jak na "koncentrat".