WAŻNE INFO O REGULAMINIE! SPRAWDŹ SKRZYNKĘ@ I SPAM
Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Maseczki klasyczne

Lirene Dermoprogram Double Bubble Pink & Green, Maska glinkowa do twarzy z CICA 

4,1 na 57 opinii
57% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 57% osób
  • 15 lipca 2024 o 11:56
    Double Bubble czy dubel bubel?
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Maseczkę w liczbie dwóch sztuk kupiłam w serwisie aukcyjnym za grosze (dokładnie nie pamiętam, około 1-2 zł za zestaw). Bardzo lubię testować maseczki zwłaszcza te bąbelkujące, chociaż tutaj nie miałam aż takiej przyjemności jak bym chciała. Opakowanie podzielone na dwie części - jedna matująca na strefę T, druga nawilżająca na policzki. Jako że mam cerę mieszaną ucieszyłam się z takiego rozwiązania. Ostatecznie nie skorzystałam z niego ponieważ okazało się, że maseczki jest w saszetce tak dużo, że jedna połówka wystarcza bezproblemowo ma całą twarz. Testowałam więc wersję matującą i nawilżającą oddzielnie. Zaczęłam od tej matującej. Ma ona gęstą konsystencję i ciemny różowy kolor, który po nałożeniu na twarz zamienia się w wyblakłą piankę. Pianka nie musuje jakoś mocno, ale za to tworzy się zupełnie inna konsystencja niż w przypadku innych bąbelkujących maseczek jakie miałam okazję używać. Ta pianka jest gęsta, sztywna, bardzo szybko nabiera dużej objętości i przypomina mech (zwłaszcza kiedy ma się na twarzy wersję nawilżającą w kolorze soczystej trawy). Zapach początkowo odrzuca dość konkretnie, ale później w ogóle go nie czuć. A co mi przypomina? Rzeżuchę. Albo wasabi. Naprawdę, ta maseczka pachnie czymś ostrym i nie uprzyjemnia to aplikacji produktu na skórę. O ile nakładanie maseczki jest łatwe, o tyle zmywanie już mniej. Pianka po kontakcie z wodą na powrót staje się gęstą pastą, której ciężko się pozbyć z twarzy. Przyczepia się też do umywalki. Kiedy w końcu uda się oczyścić twarz z resztek maski, przychodzi pora na ocenę efektów. Nie widzę różnicy między wersja matującą a nawilżającą. Mam ogólnie miękka i dość gładką skórę mimo pojawiających się okresowo niedoskonałości, i nie odczułam tu działania. Nawilżenie jeśli jakieś było to bardzo lekkie, zmatowienia brak (tylko takie jakie się otrzymuje po umyciu twarzy), natomiast zauważyłam lekkie oczyszczenie i zwężenie porów. Trochę mało, ale zawsze coś. Podsumowując, maseczka jest ciekawym rozwiązaniem dla osób ze skórą mieszaną. Niestety działanie maski pozostawia wiele do życzenia. Nie odczułam ani zmatowienia skóry ani jakiegoś szczególnego nawilżenia. Do tego maska nieprzyjemnie pachnie, chociaż tylko na początku. Działa za to dobrze na pory - trochę je oczyszcza i zwęża. Ogólnie nie żałuję że kupiłam te maseczki, bo pianka na skórze wyglądała świetnie - wprawiła moich domowników w dobry humor ;) Jednak nie wrócę już do niej.
    Zalety:
    • Pomysł na rozdzielenie maseczek
    • Wydajność
    • Brak podrażnień
    • Zwężenie porów
    Wady:
    • Zapach
    • Zmywanie
    • Brak odczuwalnego nawilżenia
    • Brak długotrwałego zmatowienia skóry
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    23 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Iwona_C
    Iwona_C
    3 / 5
    6 września 2022 o 12:50
    Maska z glinką całkowicie inna od tych jakie dotychczas stosowałam. Doznania podczas stosowania ciekawe i przyjemne, ale działanie słabe.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Glinki lubię,tą zakupiłam z ciekawości bo intrygowały mnie te bąbelki. Jak dla mnie ta maska z glinką ma mało wspólnego, ale nie ukrywam że jej stosowanie było dla mnie ciekawym doznaniem. Opakowanie w postaci saszetki przedzielonej na pół, w oby dwóch częściach znajdują się nacięcia ułatwiające jej otwieranie. Przeznaczona jest ona na wykonanie jednego zabiegu i aplikacje na strefę T (górna część saszetki) oraz strefę U (zawartość dolnej saszetki). Kolorystyka jest intensywna w różowo zielonym kolorze i graficznym, prosto przedstawionym opisem stosowania maseczki, Maseczka nie jest typową glinką ma kremową konsystencję i dwa kolory:różowy przeznaczony na strefę T i zielony na strefę U. Zawartość obu saszetek jest odpowiednia i wystarcza na obita jednorazowa aplikację. Zapach bardzo delikatnie wyczuwalny bez charakterystycznego ziemistego aromatu glinki. Saszetka łatwo się otwiera, aplikacja również jest bezproblemowa nie ma problemów z rozsmarowaniem zawartości na skórze. Po chwili od nałożenia warstwa maski zaczyna pęcznieć, pienić się zwiększając przy tym objętość. Słychać delikatne strzelanie i czuć łaskotanie na skórze, które sprawiało że nie mogłam się oprzeć by się nie podrapać od czasu do czasu. Maskę trzymałam około 15 minut, po tym czasie zmyłam ją wodą z czym nie był żadnych problemów. Na skórze pozostała kremowa, kleista warstwa która usunęłam za pomocą wacika kosmetycznego. Skóra jeszcze się trochę kleiła, ale ten stan zniknął po kilku minutach. Co do działania to najbardziej podobał mi się świeży wygląd cery. Oczyszczanie bardzo delikatne jak na glinkę, skóra była wygładzona, zmiękczona i zmatowiona ale nie zauważyłam zwężenia porów czy zmniejszenia liczby zaskórników. Nie odnotowałam działania nawilżającego ale też ie wystąpiło ściągnięcie skóry czy jej przesuszenie. Nie mniej jednak buzia prezentowała się ładnie, cera była delikatnie rozjaśniona, skóra ładnie napięta i zdrowo wyglądająca. Nie wystąpiły żadne podrażnienia czy zmiany alergiczne. Skład maseczki jest mega długi i nie będę się tu szczegółowo rozpisywać. Jest sporo substancji aktywnych, wyciągów roślinnych w tym wyszczególnione przez producenta: glinka zielona, glinka różowa, olejek z drzewa herbacianego, kalamina - mineralne połączenie jonów cynku i żelaza, reguluje pracę gruczołów łojowych i usuwa niedoskonałości, oraz CICA - nawilża i wygładza skórę, wspomaga syntezę kolagenu i poprawia napięcie oraz elastyczność. Ale jest tez bardzo dużo substancji zagęszczających i konserwantów w tym fenoksyetanol. Glinki kojarzą mi się z świetnym naturalnym składem i w przypadku tej maseczki się zawiodłam.
    Zalety:
    • kremowa, niezasychająca konsystencja glinki
    • delikatny niedrażniący zapach
    • łatwa aplikacja i zmywanie z twarzy
    • przyjemnie łaskocze i strzela podczas trzymania na buzi
    • cera po zastosowaniu wygląda na wypoczęta i świeżą
    • zmiękcza, wygładza i matowi
    • delikatnie oczyszcza i rozjaśnia skórę
    • ładnie napina skórę
    • nie podrażnia i nie przesusza
    • dwie różne glinki w jednym opakowaniu
    • odpowiednia ilość produktu na obfite jednorazowe zastosowanie
    • ładna intensywna kolorystyka saszetki
    • prosty graficzny opis stosowania
    Wady:
    • mega długi i nie do końca przyjazny skład
    • brak efektu nawilżenia
    • słabe działanie oczyszczajace
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    34 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 stycznia 2022 o 20:04
    Jest świetna
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:tydzień
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Z maseczką po raz pierwszy miałam okazje się spotkać. Maseczka jest podzielona na dwie części, jedna różowa jest na czoło i nos a zielona zaś na brodę i policzki. Jednej było mniej, a drugiej nawet za dużo. Po jakichś paru sekundach maseczka zaczęła mu bąbelkowac i po prostu rosła. Po jakichś 10 minutach zaczęło mnie strasznie swędzieć co musiałam ją zmyć. Maseczka bardzo dobrze u mnie sprawdziła się twarz wyglądała promiennie i była odświeżona. Tylko szkoda ze twarz trochę siedziała. Ale u mnie sprawdziła się i może z czasem wrócę do niej znowu.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 października 2021 o 16:27
    Bardzo przyjemna
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:tydzień
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Sięgnęłam po tę maseczkę mając nadzieję podzielić się z siostrą, ale życie szybko zweryfikowało moje plany, bo okazało się, że to po prostu dwie saszetki na dwie różne strefy twarzy (chociaż jakbym się uparła, to mogłybyśmy obie skorzystać z tego kosmetyku jednocześnie, bo jest go dużo). Zdziwiłam się tak długim czasem trzymania na twarzy maseczki bąbelkującej, ale szybko okazało się, że nie musuje ona tak szybko i spokojnie da się radę wysiedzieć nawet kwadrans. Maseczka sprawdziła się u mnie bardzo dobrze - strefa T była zregenerowana i zmatowiona, a strefa U bardzo dobrze nawilżona.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Hebe
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • shewild
    shewild
    3 / 5
    16 kwietnia 2021 o 18:12
    Kolorowa zabawa, ale efektu nie za wiele
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:tydzień
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Maseczka jest bardzo podobna w działaniu do drugiej wersji, ale mimo wszystko jednak troszkę słabsza. Tu tak samo mamy do czynienia z podwójnym opakowaniem. Mam wrażenie, że różowej maseczki jest odrobinę więcej, natomiast zielonej ledwo mi starczyło na pokrycie policzków i brody. Chwilę po nałożeniu maseczka zaczyna delikatnie rosnąć i bąbelkować, wykonując przyjemny łaskoczący masaż skóry. Trochę gorzej się ją zmywa, prawdopodobnie ze względu na zawartość glinek. Musiałam się wspomóc wacikiem i dopiero po wstępnym przetarciu byłam w stanie dokładnie zmyć resztki ciepłą wodą. Maseczka sprawiła, że skóra była mega gładka, miękka i rozjaśniona. Efekt jakby faktycznie ktoś zafundował jej delikatny masaż. Nie zauważyłam nawilżenia ani innych rezultatów, ale też nie spodziewałam się ich, chociaż opis jest bardzo sugestywny i nadmienia, że podczas bąbelkowania substancje aktywne są wręcz "wtłaczane" do skóry. No cóż, ja już takie opisy traktuję z przymrużeniem oka i maseczki bąbelkowe kupuję w zasadzie dla tego efektu masażu i chwili relaksu. Maseczka Lirene to całkiem fajny gadżet, ale szczerze nie wiem czy do niej szybko wrócę.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    10 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.