Część pudrowa w produkcie od marki Eveline jak najbardziej zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, natomiast mazak to jakieś nieporozumienie. Kosmetyk ten sprawdził mi się tak w połowie.
Kosmetyki od marki Eveline to jedne z moich ulubionych. Sprawdzają mi się one zarówno podczas pielęgnacji, zarówno skóry jak i włosów, ale także w pielęgnacji. Sięgam po nie z ogromną przyjemnością już od wielu lat i bardzo ciekawią mnie pojawiające się na rynku nowości od tego producenta. Tym razem udało mi się sięgnąć po dwuetapowy produktu do stylizacji brwi. Z racji tego, iż moje włoski są dość jasne, ponieważ jestem naturalną blondynką, a także, pomimo pielęgnacji, nie zaskakują pozytywnie gęstością, w trakcie codziennego makijażu nie mogę sobie odpuścić jakiegoś koloryzującego produktu do brwi. Kosmetyk ten udało mi się zakupić będąc w drogerii Rossmann na sporej promocji, dlatego też byłam go bardzo ciekawa, zwłaszcza, że o ile pudry do brwi są mi znane, to pisaki - absolutnie nie.
Kosmetyk zamknięty jest w formie mazaka posiadającego dwie końcówki. Opakowanie jest precyzyjne, wąziutkie, w czarnym kolorze. Za pomocą czcionki o złotej barwie umieszczono tutaj wszelkie, najważniejsze informacje o produkcie, takie jak logo producenta, nazwę, zalecany sposób użytku czy krótki opis. Cena regularna kosmetyku wynosi około trzydziestu złotych i jest on dość łatwo dostępny, zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych.
Tak jak wspomniałam, kosmetyk posiada dwie końcówki. Posiadam go w odcieniu 02 Medium, który jest środkowym odcieniem spośród trzech dostępnych. Zacznę tutaj od recenzji tej znacznie gorszej części, czyli markera. Co prawda posiada on naprawdę precyzyjną końcówkę, trochę jak eyeliner, jednak moim zdaniem jest on beznadziejny. Przede wszystkim posiada tak mocny pigment, że nie ma szans, żeby wykonać z jego pomocą naturalny makijaż brwi, nawet, jeżeli nie przyciskamy go mocno do skóry. Wykończenie jest tutaj raczej matowe. Być może jest to kwestia małej wprawy, ale nie byłam w stanie namalować tak włosków, aby nie wyglądały one jak sztuczne i faktycznie dorysowane.
Część pudrowa w tym kosmetyku moim zdaniem jest o wiele lepsza, nie licząc aplikatora. Ma ona formę kulki, którą po prostu koloryzujemy skórę pod włoskami, trochę nie mając nad tym kontroli. Mimo to puder nie ma zbyt intensywnego pigmentu, dlatego też prezentuje się całkiem naturalnie i neutralnie. Na plus przemawia tutaj także kolor, który jest neutralnym, nie za jasnym ani nie za ciemnym brązem. Trwałość tego kosmetyku także jest bardzo dobra, po zastosowaniu żelu nie ściera się ani nie odchodzi od skóry.
Kosmetyk ten sprawdził mi się tak pół na pół, przez to nie jestem w stanie w stu procentach stwierdzić, że go polecam bądź też nie. Sama już jednak z pewnością go nie kupię, nie jest to coś dla mnie, raczej wolę tradycyjne kredki.
Zalety:
- Wydajność
- Trwałość
- Kolor pudru
- Naturalny efekt, jaki daje puder
- Szybka aplikacja
- Cena
- Aplikator w markerze
- Aplikator w pudrze
Wady:
- Kolor markera
- Pigment markera
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie