-jak kupowałam maseczkę, to myślałam, że jest normalną maseczką, w sensie, że nakładamy na ileś tam i zmywamy, a tu nie, tu trzeba pomasować i zmyć od razu, tak mi to średnio pasuje, jak na maskę,
-niestety są w niej zatopione drobinki, których nie cierpię, takie same są w pilingach tych kolorowych Sephory, takie jakby kuleczki z plastiku, które nie pilingują, tylko tak się turlają po skórze,
-nie zauważyłam jakiegoś wielkiego działania maski, na pewno nie wybiela,
-wysoka cena, bo jednak nie jest jakaś specjalna,
-nie zauważyłam, żeby spektakularnie rozświetlała,
+odżywia i troszkę łagodzi, koi skórę,
+bardzo łatwo się ją zmywa,
+wydajna, ja ją robiłam raz w tygodniu i wystarczyła mi na ponad 3 miesiące,
+dostępna w Sephorze bez problemu,
+bardzo ładne i poręczne opakowanie,
+ładny zapach, takiego ryżu, kaszki na mleku,
+robienie jej jest bardzo przyjemne i przede wszystkim nie zajmuje dużo czasu, nawet jak mi się nie chce, to i tak ją robię, bo wiem, że to tylko minutka,
+konsystencja takiego kremu, jak ryż na mleku w zasadzie, ale gęstsza, przyjemna,
+łatwo się ją wydobywa, nakłada na twarz
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie