AA Beauty Primer 360, Anti-redness Baza redukująca zaczerwienienia

Moje policzki - bardzo regularnie mają tendencję do nawracającego, miejscowego zaczerwienienia. Zazwyczaj - jest to problem, który bardzo chciałabym ukryć. Dlatego na liście moich produktów obowiązkowych - zawsze jest również baza redukująca zaczerwienienia. Marka AA zawsze cieszyła się u mnie dużym zaufaniem. Wynika to głównie z faktu, że ilekroć korzystam z ich produktów, zawsze doświadczam ich delikatności. Jakiegokolwiek produktu bym nie próbowała - wiem, że będzie on na tyle delikatny, że nie wywoła podrażnień. Tak też było w tym przypadku. Już na wstępie mogę powiedzieć, że baza ta pozytywnie mnie zaskoczyła. Baza ma zielony kolor, ale jej konsystencja jest bardzo delikatna i lekka. W związku z tym, tak jak wspomniałam - nie zakrywa w pełni zaczerwienień. Trzeba jednak przyznać, że rzeczywiście: wyraźnie je redukuje - z czego oczywiście byłam bardzo zadowolona. Konsystencja jest umiarkowanie gęsta, po nałożeniu na skórę - nie obciąża. Stosując tę bazę - zauważyłam również bardzo pozytywny wpływ na ostateczny efekt makijażu. Mam wrażenie, że przy użyciu bazy AA - trwałość makijażu się zwiększyła

Przede wszystkim nie zauważyłam żadnej różnicy. Zaczerwienienia jak były tak są. Do tego zapach który mi się nie spodobał . Miałam wrażenie że skóra po nim jest ściągnięta i suchąa

Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE. Niestety ta baza to wielki bubel, który zupełnie do niczego się nie nadaje. Opakowanie dość tandetne, przypominające najtańszą tubkę pasty do zębów. Konsystencja całkiem przyjemna i poprawna, zapach wyczuwalny (dla mnie trochę gryzący). Produkt ładnie się rozprowadza i szybko wchłania. Niestety baza nie zmniejsza zaczerwienienia. Zupełnie nic w tej kwesti nie robi. Nie radzi sobie z najmniejszymi czerwonymi krostkami, z czerwoną skórą koło nosa..nic nigdzie. Dodatkowo wysusza skórę i po nałożeniu podkładu wygląda bardzo nieestetycznie. Do kosza z nim !

Uwielbiam bazy pod makijaż, przetestowałam ich sporo, mam pewne doświadczenie. Myślałam, że znajdę w końcu bazę korygującą moje zaczerwienienia. Ta nie nadaje się do niczego. Działa jak mało nawilżający krem, nie wygładza, nie zmniejsza porów - ale to nie było jej zadaniem. Trzeba jej użyć sporo, żeby był efekt korekcji koloru, ale niestety jakiegokolwiek kremu nie użyłabym pod spód - baza się brzydko roluje i muszę zaczynać makijaż od nowa. Od roku próbuję znaleźć na nią sposób. Niestety idzie do wywalenia.

Redukcja zaczerwień - tragedia. Utrwalenie makijażu - znikome. Konsystencja - szału nie ma. Wróciłam do cashmere i nie żałuję. Podobna półka cenowa, a efekt dużo lepszy.

Bazę kupiłam w rossmanie, kiedy była promocja. Moim zdaniem baza bardzo dobrze nawilża twarz, podkład dzięki niej dłużej się utrzymuje. Szybko zasycha na twarzy, dlatego trzeba ją dokładnie rozprowadzić jednak nie zauważyłam, aby redukowała zaczerwienienia. Bardzo łatwo można rozprowadzić ją na twarzy. Podkład na niej nie maże się, ani nie wygląda sztucznie.

Baza szybko ''zasaycha'', dlatego trzeba uważać przy jej rozprowadzaniu, jednak jej funkcja ''redukująca zaczerwienienia'' zaczyna i kończy się jedynie na dodaniu jej do nazwy. W moim przypadku się nie sprawiła, zaczerwienienia niestety nie zostały zakryte.

U mnie baza się nie sprawdza, mam wrażenie, że zaczerwienione miejsca są bardziej widoczne. Wysusza skórę, bardzo szybko zastyga, co może powodować problem z równomiernym jej nałożeniem. Podkład nałożony na bazę roluje się.

Bardzo dobra baza, jedna z lepszych, o ile nie najlepsza. Mam uchą, wrażliwą, atopową skórę, często zaczerwienioną, a raczej - poplamioną ;) Baza całkowicie nie zakrywa czerwieni, ale jak nazwa wskazuje - jest bazą. Dzięki temu po nałożeniu fluidu faktycznie ta czerwień przestaje być widoczna. Dodatkowo baza całkiem dobrze nawilża skórę - na mój better face day jest akurat ;) Przy gorszym dniu - wymaga by wcześniej wklepać w twarz krem nawilżający. Baza łatwo się rozprowadza, jednak należy to robić dość szybko, bo szybko zasycha i wtedy nie można jej równomiernie rozprowadzić. Bardzo dobrze komponuje się z każdym fluidem (przetestowałam około 15 różnych). Baza z racji zielonego pigmentu nie nadaje się do samodzielnego stosowania czy tylko pod puder. Kosmetyk jest bardzo wydajny i łatwo go wydobyć z opakowania :)