Maskę kupiłam dla uzupełnienia linii - mam krem do twarzy oraz krem pod oczy z serii i z obu jestem bardzo zadowolona. Maseczka, choć z początku mnie nie porwała, ostatecznie okazała się bardzo skuteczna w wygładzaniu cery i polepszaniu jej wyglądu, różnicę widać może nie od razu, ale jeśli zastosujemy maskę na noc, rano różnica jest bardzo widoczna.
Maseczkę kupujemy w saszetce z podziałem na dwa użycia - formuły jest akurat w sam raz właśnie na dwa razy, ilość wystarcza żeby pokryć całą twarz równą, średniej grubości warstwą.
Formuła jest kremowa, przypomina biały krem do twarzy. Zostawiamy ją na określony czas i albo spłukujemy, albo wklepujemy w skórę i usuwamy ewentualny nadmiar. Ja, jeśli nie ma takiej konieczności, nie lubię spłukiwać maseczek wodą (mam wrażenie, że zawsze trochę osłabia to ich działanie). Dlatego maseczkę zostawiałam na wymagany czas i usuwałam nadmiar wacikiem. Zostaje wtedy na skórze wyczuwalna, nieco kleista powłoka - raczej nie jest to maseczka, której bez późniejszego spłukania można użyć rano, pod makijaż, bo resztki mogą się rolować - dlatego nakładam ją tylko na noc, przed spaniem.
Działanie. Przy pierwszym użyciu nie zauważyłam od razu wyraźnej różnicy - po prostu cera była nawilżona, lekko wygładzona, trochę jak po grubszej warstwie odżywczego kremu. Za to kiedy obudziłam się rano - cera była jak nowa. Bardzo gładka, świetnie trzymała nawilżenie po całej nocy, była odżywiona i wyglądała lepiej. Przy kolejnych użyciach tak samo efekt był odczuwalny, a co więcej, cera mniej wysuszała mi się w ciągu następnych dni w ciągu dnia. Mam wrażenie, że maseczka faktycznie poprawia nawilżenie w skórze, co jest efektem długotrwałym, nie tylko chwilę po jej zastosowaniu.
Zawartość kwasu hialuronowego to dla mnie wielki plus, dlatego właśnie zwróciłam uwagę na całą serię - moja skłonna do wysuszania cera zawsze bardzo dobrze reaguje na kwas hialuronowy.
Szczególnie lubię po nałożeniu jej na noc i odczekaniu do jak najlepszego wchłonięcia, nałożyć na wierzch jeszcze parę kropli olejku, który dodatkowo pomaga "uwięzić" nawilżenie w głębszych warstwach skóry. Efekty są wtedy jeszcze lepsze.
Nie wywołuje podrażnień.
Jedyne, co nie odpowiada mi w tej maseczce, to jej zapach. To już kwestia indywidualna, jestem wyczulona na zapachy, a ten choć mało intensywny, po prostu mi przeszkadza. Kojarzy mi się z zapachem kremu starego typu, jakiegoś taniego kosmetyku z kiosku z lat 90tych. Nie znaczy to oczywiście, że innym też ten zapach nie będzie odpowiadał - ale dla mnie jest zdecydowanie na nie.
Poza tym maseczka ma same zalety - jest wygodna w stosowaniu (saszetka idealna na wyjazd, na dwa użycia), niedroga, dostępna w drogeriach raczej bez problemu. Przy moim typie skóry jest bardzo skuteczna i zauważalnie nawilża na dłuższy czas. Doceniam też efekt wygładzenia. Zdecydowanie będę po nią chętnie sięgać - sprawdza mi się podobnie jak inne kosmetyki z tej serii (krem pod oczy jest świetny, mocno nawilżający i ratuje ekstremalnie suchą skórę pod oczami, krem do twarzy również sprawnie nawilża). Warto spróbować :)
(moja cera: normalna w kierunku suchej)
Zalety:
- saszetka z podziałem na dwa zastosowania, świetnie nawilża, wygładza, długotrwale polepsza nawilżenie cery, zawartość kwasu hialuronowego dostępność, cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie