Murad Retinol Youth Renewal Night Cream Krem na noc

Krem zakupiłam w Sephorze, gdyż szukałam czegoś z retinolem do mojej wieczornej pielęgnacji twarzy. Marke Murad znam bo używałam serum z witaminą C i przyniósł świetne efekty, dlatego skuszona znajomością marki zaryzykowałam kupując tego gagatka. W składzie tego kremu znajdziemy Retinol Tri-Active Technology, który jak obiecuje producent szybko i wyraźnie redukuje linie i zmarszczki, rozjaśnia i poprawia koloryt skóry. Znajduję się również Niacynamid i Picolinamid, moja skóra bardzo lubi Niacynamid a w połączeniu z retinolem ma działanie łagodzące, nawilżające, wzmacnia barierę ochronną, redukuje rumień, działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie, także powinien on dobrze poradzić sobie z wykwitami trądzikowymi. W składzie są również dwa ekstrakty jeden z niebielistki, ma on za zadanie zwiększyć odporność skóry, poprawia jędrność i elastyczność i ekstrakt z czerwonych alg, który posiada peptydy i przywraca młodzieńczy kontur twarzy. Opakowanie jest higieniczne, umożliwiające pobranie odpowiedniej porcji kremu bez konieczności kontaktu z palcami. Co do efektów... Krem stosowałam na noc pod niego dawałam serum rozjaśniające, a gdy zobaczyłam efekty zdumiałam. Rano skóra twarzy była rozjaśniona, wypoczęta, zdecydowanie mniejsze zaczerwienienia, promienna, zdecydowanie na plus. Po kilku tygodniach aplikacji efekty były bardziej widoczne i ja jestem zachwycona działaniem tego kremu. Zdecydowanie kupie go ponownie za jakiś czas.

Kupiłam z ciekawości, bo naczytałam się ochów na temat tego magicznego kremu. I nie sprawdził się wcale. Nie jest to krem dla dojrzałej skóry (50+). Z tego co wiem to retinolu jest tam niewiele, mimo reklamy że to krem z retinolem. Dla mnie jest zbyt mało treściwy. Jedyny plus to gładkość skóry po użyciu. Nie ma jednak ani poprawy gęstości skóy ani wygładzenia zmarszczek ani nawet uczucia dobrego nawilżenia. Generalnie jak za tę cenę to podziękuję. P.s używam z serum i kremem pod oczy, muszę się ratować jeszcze domieszką innego kserum bo mam uczucie suchej skóry.

To moj ulubiony krem z retinolem. Kocham Lune od Sunday Riley ale to olejek a w kategorii krem Murad nie ma sobie równych. Moim zdaniem robi lepsza robote niż czysty tretinod. Stosuje retinol już więcej niż 10 lat i próbowałam bardzo wielu kosmetyków a ten mnie mega pozytywnie zaskoczył. Mam 100% takie same odczucia i doświadczenia jak pani z wcześniejszej recenzji. Nie spodziewałam się niczego szczególnego ot trafiła się promocja to kupiłam bo słyszałam dużo dobrego od model recomens a jej polecenia wyjątkowo sprawdzają się na mojej 46 letniej już cerze. Dobrze ze przeczytałam opinie przed zastosowaniem bo u mnie tez sprawdza się genialnie ale nie częściej stosowany niż 2-3 razy w tygodniu. Jest silny ale w takiej częstotliwości daje fenomenalne efekty już od 1 nocy! Rano buzia jest jak nowa ! Super napięta , rozświetlona po prostu piękna . Krem stosuje się bardDO przyjemnie , zero pieczenia , swędzenia . Super się wchłania i fajnie się z nim śpi bo daje ogromne nawilżenie a nic się do poduszki nie klei. Uważam zw to bardzo ciekawy produkt o jest wart swojej ceny. Jak skończę to opakowanie , przerzucę się na lato na Lune , to na okres jesień/ zima kupie kolejne opakowanie - nawet w regularniej cenie bo produkt jest wydajny i w moich oczach bezkonkurencyjny . Trzeba go stosować z umiarem i cieszyć się efektem

Mam cere 30+ mieszana i co roku zima szukam kosmetyku z retinolem. W 2020/2021 byl to murad retinol night cream na ktory polowalam cenowo od dluzszego czasu. Mozna go czasem znalezc w promocji i warto sie zaczaic, gdyz regularna cena jest nieco przerazajaca. Opakowanie: higieniczne, pod wieczkiem jest taka jakby pomka szerokosci calego opakowania, po nacisnieciu porcja kremu wychodzi po bokach, Bardzo podoba mi sie to rozwiazanie. Stosowalam okolo 2-3 razy wtygodniu, najpierw czesciej potem rzadziej. Krem ma konsystencje zwyklego kremu i przez to moze sprawiac wrazenie ze nic nie robi. Lepiej dac mu jednak te 2 tygodnie na przyzwyczajenie skory, jesli to twoj pierwszy kosmetyk z retinolem i masz cere po 30stce nieprzyzwyczajana do retinolu to najlepiej raz w tygodniu, obserwowac i powoli zwiekszac. Dla mnie ten krem to byl kolejny krok po Medik8 retinal 1 (zdecydowanie duzo bardzie lekki, ten krem to bardziej moze na poziomie Medik8 retinal 3 , szostka jest nieco mocniejsza) i .. bylo troche mocno :). Myslalam ze co drugi dzien bedzie ok, ale zapomnialam ze stosowalam jeszcze jakis kosmetyk z kwasem i po 2 tygodniach moja cera zastrajkowala. Na poczatku wszystko gralo, krem byl bardzo komfortowy w aplikacji i bylam bardzo zadowolona. Po prostu po 2 tygodniach cera nagle byla bardzo bardzo odwodniona i sucha a uzycie czegokolwiek powodowalo szczypanie Przez 2 tygodnie mylam ja tylko woda i stosowalam krem apteczny barierowy a przez kolejne 2 tylko kosmetyki typu "sos" "azs" "bez zapachu" - dlatego bardzo przestrzegam, to nie pozorny produkt, ale na starcie nie warto przesadzac.. Niemniej, po miesiacu ostroznie wrocilam do kremu i stosowalam go rzadziej ale regularnie az do lata - tylko 2 razy w tygodniu. Efekt byl olsniewajacy. To naprawde rewelacyjny kosmetyk. Przede wszystkim jesli stosuje sie go umiarkowanie ten rezultat widac juz rano po przebudzeniu, skora jest bardziej napieta, bardziej czysta, odswiezona (az jest pokusa by nakladac go codziennie, ale nie robcie tego!) Jednoczesnie w czasie stosowania odczuwa sie ogromny komfort - niby retinol ale to jak normalny krem, puszysty, mily w dotyku, fajnie sie rozprowadza, nawilza i sprawia ze cera jest mila w dotyku. Nic sie nie luszczy, nic nie piecze, ot zwykly cudowny krem na noc ;). Obietnice producenta: 83% Noticed Firmer, More Supple Skin in Just 4 Weeks - to prawda, po 4 tygodniach cera jest bardziej ujedrniona i napieta, tez to zauwazylam zwlaszcza na konturze twarzy i na zuchwie 80% saw increased radiance and glow - poprawa swietlistosci i glow - zdecydowanie tak zmarszczki - trudno powiedziec, mam 2 w tym jedna na czole i moze faktycznie wplynal na to ze sie nie poglebila, nie wiem naprawde czy kupie ponownie? NIe wykluczam, aktualnie przechodze na nieco mocniejszy produkt dlatego w najblizszej przyszlosci nie. Niemniej, jesli kiedys zrobie przerwe od retinolu np. z powodu ciazy czy innej przyczyny, a potem chcialabym wrocic, z pewnoscia bylby to pierwszy kosmetyk ktory po takiej przerwie zakupie.