To kosmetyk 2 w 1, który tak naprawdę możemy używać w różny sposób w zależności jakie są obecne potrzeby naszej skóry. O tej masce słyszałam już wcześniej pochlebne opinie z paru źródeł, więc gdy nadarzyła się okazja zakupić ją w cenie promocyjnej, nie wahałam się ani chwili. Mi również ten produkt przypadł do gustu, jest i delikatny, i skuteczny, oczyszcza, rozjaśnia, dba nawet o taką skórę, która potrzebuje regularnego oczyszczania, ale ma tendencję do wysuszania. Cud, miód i orzeszki! :)
Klasyczna tuba, w jakiej jest zamknięta maska, to bardzo wygodne rozwiązanie. Opakowanie jest giętkie, elastyczne, łatwo z niego wycisnąć odpowiednią ilość produktu. Wyciska praktycznie wszystko do końca, na samym końcu rozcięłam tubkę i była tam ilość na jeszcze jedno ostatnie zastosowanie.
Maska-peeling ma formę aksamitnego kremu z licznymi drobinkami. Kolor to zieleń przełamana nieco brązowym akcentem, takie zielonkawe błotko. Na twarzy wygląda jakbyśmy nałożyli jakąś maseczkę z alg. Produkt ma przyjemną konsystencję, taką lekką, śliską, bardzo łatwo się nakłada, nie spływa, a to co mi się podoba najbardziej to fakt, że w ogóle nie zasycha! Można ją trzymać 5 albo 20 minut i nie zaschnie, wciąż jest w takiej samej postaci na skórze. Zmywa się błyskawicznie, sama woda z łatwością daje sobie radę. Trzeba oczywiście zmywać ją z głową, raczej uważnie i powoli, bo jednak taki kolor maski trochę brudzi umywalkę.
Zapach bardzo pasuje do koloru: w pierwszej kolejności czuć herbatę, potem dołącza zapach właśnie takiego ziemistego błotka wymieszanego z roślinami. O dziwo zapach jest przyjemny, jeśli lubimy herbaciany zapach to na pewno przypadnie nam do gustu. Zapach czuć przez cały czas trzymania maski na twarzy, po kilkunastu minutach trochę już zaczyna męczyć, ale właśnie wtedy zaczynałam zmywać produkt z twarzy.
Używałam kosmetyku zazwyczaj w obu formach - najpierw nakładałam na twarz, po kilkunastu minutach zmywałam, ale zaraz przed zmyciem masowałam trochę skórę żeby zrobić lekki peeling. Maska jest super delikatna! Pomaga rozjaśnić skórę, świetnie oczyszcza, ale nie ściąga, nie zostawia wysuszonej skóry. Mam wręcz wrażenie, że jest po niej bardziej mięsista, taka miękka, choć jednocześnie mocno oczyszczona.
Jako peeling sprawdza się równie dobrze. Fajnie wygładza, drobinek jest sporo, ale nie są ostre. Przyjemnie masują i złuszczają. Skóra po umyciu jest super gładka, czysta, świeża, promienna. W ogóle uważam, że ten produkt jest doskonały do cery mieszanej! Moja właśnie taka jest i potrzebuję regularnego oczyszczania, bo łatwo wzmaga się przetłuszczanie w strefie T. Maski oczyszczające oraz peelingi z kolei często źle wpływają na suche partie mojej twarzy i robi się trochę zamknięte koło, bo ciężko wszystkie potrzeby mieszanej cery spełnić za jednym zamachem. Tutaj się to naprawdę udaje! Oczyszczanie, rozjaśnienie i wygładzenie jest skuteczne, ale przy tym tak łagodne, że nie ma się co obawiać żadnych skutków ubocznych.
Maska jest także wydajna, wystarczy niezbyt gruba warstwa aby uaktywnić swoje działanie. Do tego dobry skład, sporo wartościowych składników. Bardzo chętnie do niej wrócę, bo widocznie poprawia stan mojej skóry - jest czystsza, bardziej promienna, z mniejszą tendencją do szybkiego zanieczyszczania. Same zalety, nawet ten zapach herbacianego błotka tak nie przeszkadza na dłuższą metę jeśli widać tak pozytywne rezultaty ;)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie