Soraya Probio Make-Up, Prebiotyczny podkład kryjący 

Podkład kupiłam w Rossmannie za 10 zł.Używałam go 2023r.Kosmetyk nie ma kompletnie żadnego krycia!raczej zaliczyłabym go do lekkiego kremu bb.Na twarzy prawie go nie widać tak jakbym nie nałożyła nic.Próbowałam mieszać z innym podkładem i ale nic to nie zmieniło.Nie polecam!

Produkt jest zdecydowanie za ciemny, nawet w najjaśniejszym odcieniu. Ma bardzo nieprzyjemny zapach świeczki woskowej, który może przeszkadzać podczas aplikacji. Na skórze zapewnia dość fajne krycie, ale niestety ciemnieje po czasie, co sprawia, że nie nadaje się dla jaśniejszych karnacji. Dodatkowo, szybko się zmywa, co obniża jego trwałość. Mimo niskiej ceny, w tej kategorii cenowej można znaleźć dużo lepsze produkty.

Produkt kupiłam w drogerii stacjonarnej. Codziennie rano do pracy maluję się, dlatego podkład jest niezbędnym elementem makijażu. Opakowanie 30 ml to tubka otwierana na korek. Ja miałam okazję testować odcień 02 natural. Mam jasną karnację, zatem ten odcień był dobrze dopasowany do mojej cery. Przy codziennym makijażu opakowanie wystarczyło mi na około 2 miesięce używania. Podkład jest brązowego koloru, ma lekką, półpłynną konsystencję. Dobrze rozprowadza się na twarzy. Jest to podkład lekko kryjący, jednak dobrze sobie radzi z maskowaniem niedoskonałości, czy cieni pod oczami. Z racji jasnej karnacji używam podkładów, które nie będą tworzyły mi efektu maski, zależy mi na jak najbardziej naturalnym efekcie i taki tutaj otrzymałam. Podkład ładnie dopasowuje się do koloru mojej cery oraz wyrównuje koloryt. Moim zdaniem jedna warstwa podkładu nie wystarczy, aby efekt utrzymał się przez cały dzień. Konieczne są poprawki, bo nie jest on tak trwały jak zapewnia producent. Mam cerę, w której łatwo zatykają się pory i trudno jest mi znaleźć pod tym kątem produkt, który będzie spełniał oczekiwania. I pomimo fajnego naturalnego składu oraz lekkiej konsystencji produkt trochę zatykał mi pory. Ogólnie oceniam go dobrze i myślę, że wrócę do niego w przyszłości.

Podkład ten kupuję od kiedy mój ulubiony Soraya Plante został wycofany. Niestety nie jest to idealnie ten sam produkt, choć posiada pewne cechy wspólne. Jest kryjący, dobrze maskuje moje jasne piegi, cera wygląda świeżo, posiada lekki glow, nadaje się do stosowania na powieki pod cienie do powiek chociaż lepiej prezentuje się pod matowymi. Perłowe lub błyszczące cienie mniej błyszczą niż przy użyciu tradycyjnych baz pod cienie. Skład za to posiada o wiele bardziej naturalny niż większość sylikonowych lub kryjących baz naszpikowanych chemią. Cienie na nim utrzymują się cały dzień, pod warunkiem, że temperatury nie są zbyt wysokie. Ten podkład czasami lubi spływać w cieplejsze dni. Dobrze jest go mocniej utrwalić. Ja posiadam bardzo suchą skórę w związku z czym cieszy mnie fakt, że nie podkreśla suchych skórek, sprawia wrażenie zadbanej, promiennej i nawilżonej skóry. Dla cery tłustej z pewnością będzie bardziej problematyczny, ponieważ może powodować szybkie wyświecanie i okazać się komodogenny. Jego trwałość jest pewnym minusem, ale da się go mieszać, utrwalać i używać jako kremu wyrównującego koloryt, albo jako bazy pod cienie do powiek. Opakowanie w postaci tubki jest higieniczne, a sama jej zawartość starcza na długo. Ja osobiście nie mam żadnych większych oczekiwań wobec podkładu w tak niskiej cenie i podchodzę do niego z przymróżeniem oka na pewne niedociągnięcia. Mam dla niego określone zadania chciałbym, aby producent go nie wycofał.

Zacznę od tego że ten produkt ma nie odpowiednią nazwę. Według mnie to nie jest żaden podkład kryjący tylko lekki krem koloryzujący. Jego krycie jest słabiutkie i wystarczy tylko komuś Kto lubi naturalny efekt na twarzy. Uda się nam wyrównać koloryt ale nic więcej. Nakłada siw go raczej jak taki krem bb niż pełnowartościowy podkład. Nie jestem.w stanie go porównać do żadnego podkładu...tym bardziej że samo opakowanie też sugeruje nam.cos lekkiego. Oczywiście dla osób lubiących bardzo delikatny makeup może się spodobać, można na niego nakładać puder, brazer czy róż ale należy pamiętać że nie ma wspomnianej całodniowej trwałości. Nie wiem po co taki pomysł producent i używanie nazw, które w żaden sposób nie pasują do produktu. Opakowanie to zwykła tubka, która szybko się ubrudzi. Producent zapewnią nas o trwałości, kryciu i o genialnych właściwościach pielęgnujących. Trudno mi się ustosunkować bo używałam go od czasu do czasu. Na szybko wolę podkład w pudrze, jak mam więcej czasu sięgam dopiero po produkty płynne. Konsystencja jest łatwa w obsłudze, i nakłada się go równie szybko jak i łatwo. Sam.w.sobie jest niewsytraczalny. Cena jest bardzo atrakcyjną a w promocjach można go dostać za mniej niż 15 zł, więc samemu można się przekonać na własnej skórze. Nie jest to produkt beznadziejny i miałby też inna ocenę gdyby producent nie zaszalał z opisem.

▪️Makijaż wykonuje codziennie. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez jego wykonania. ▪️Uważam, że makijaż to nasza druga skóra i powinien być wykonany perfekcyjnie. Bez efektu maski. ▪️Uwielbiam podkłady niezapychające, takie które pielęgnują i nie wysuszają mojej skóry i taki właśnie jest ten podkład. ☑️Opakowanie: ➖️Podkład zamknięty jest w plastikowej białej tubce. ➖️Tubka wykonana z dobrej jakości miękkiego plastiku, dzięki czemu łatwo wydobywa się z niej podkład (aż za łatwo raczej się wylewa). ➖️Tubka stoi na odkręcanej nakrętce i tu pojawia się problem, ale o tym napisze w użytkowaniu. ➖️Etkieta na tubce o ciekawej szacie graficznej widnieją na niej granatowe niebieskie oraz srebrne napisy, oraz aplikacja z rozmazanym podkładem. ➖️Napisy na opakowaniu czytelne szczegółowe w języku polskim. ➖️Tubka o pojemności 30 ml. ☑️Konsystencja – Kolor-Zapach: ➖️Podkład o rzadkiej trochę lejącej konsystencji, przez co trudno jest wydobyć z niego odpowiednią ilość, gdyż zawsze wychodzi go za dużo. ➖️Podkład o przyjemnym delikatnie kremowym zapachu. ➖️Posiadam ocień 02 Naturalny – który według mnie jest idealny do skóry opalonej – bladziuchą nie polecam. ☑️Użytkowanie: ➖️Podczas wydobywania podkładu z opakowania podkład się dosłownie z niego wylewa, przez co wychodzi go za dużo. ➖️Podkład postawiony na półce do góry nogami przy odkręceniu nakrętki wylewa się na podłogę i co gorsza, ubranie. ➖️Jeśli uda mi się już go położyć na twarz to rozporządza się naprawdę świetnie i wtapia się w nią. ➖️Wystarczy naprawdę odrobina, by pokryć, nim twarz. ➖️Pokład dobrze się wklepuje, nie pozostawiając zacieków ani smog. ☑️Skład: ➖️Podkład posiada aż 96% skalników pochodzenia naturalnego. ➖️ Podkład zawiera probiotyki, które dbają o naszą skórę. ➖️ Podkład ma również składniki antyoksydacyjne ☑️Efekty: ➖️Podkład nie podkreśla suchych skórek ani nie wchodzi w zmarszczki. ➖️Podkład idealnie dopasowuje się do koloru skóry, dzięki temu nie ma mowy o efekcie maski. ➖️Podkład ma świetne krycie. ➖️Podkład wyrównuje koloryt skóry, nawilża ja rozświetla i sprawia, że wygląda świeżo i zdrowo. ▪️Powiem szczerze, że ja jestem zachwycona tym podkładem i gdyby nie jego koszmarnie rzadka konsystencja, byłby to podkład idealny.

Podkład kupiłam jako kosmetyk do użycia na rower albo grilla, czyli coś lżejszego, aby wyrównało cerę na niezobowiązujące wyjścia. Skusiła mnie promocja. Z trzech dostępnych odcieni wybrałam najjaśniejszy, jednak i tak jest zbyt różowy jak dla mnie. Na co dzień mieszam go z revlonem, ponieważ daje fajne glow, odciąża, a twarz wygląda zdrowo. W tej kombinacji trwałość oceniam naprawdę dobrze, jednak w połowie dnia czasem przyda się puder. Natomiast używany sam nie jest już tak trwały. Jednak dla mnie to nie problem, bo przynajmniej łatwo go potem zmyć :) twarz wygląda nieźle, podkład kryje, ale nie jest to krycie totalne. Podkład jest trochę rzadki i trzymany na zakrętce zbiera się w niej.

Podkład sam w sobie nie jest zły, natomiast kolorystyka mocno średnia. Najjaśniejszy odcień po nałożeniu na twarz wpada w kolor pomarańczowy i bez rozmieszania z innym podkładem trudno dopasować do bladej skóry.

Po pierwszych godzinach od nałożenia na twarzy czuć wyraźne uczucie ściągnięcia mimo nie wykończenia pudrem. Po kolejnych godzinach wyszło mi coś w rodzaju wysypki, potwornie wysuszył mi skórę mimo że był aplikowany na serum, krem i spf. Mam skłonności do miejscowego przesuszania skóry, szczególnie w okolicach brody ale jeszcze żaden podkład nie powodował w tej strefie aż takich zniszczeń. Po całym dniu noszenia szczypały mnie oczy mimo, że nie nakładałam podkładu w ich bliskiej okolicy. Niestety podkład migruje na twarzy, dostaje się do oczu, gromadzi w kącikach ust. Dałam mu szansę w sumie trzy razy. Ewidentnie występuje u mnie reakcja alergiczna, na jakiś składnik tego produktu. Prezentował się dobrze tylko na policzkach gdzie nigdy nie wstępowały u mnie żadne problemy skórne więc może u kogoś z nieskazitelna cerą będzie się on prezentował dobrze. Ja jednak nigdy go już nie kupię bo po pierwsze, nie wygląda dobrze na mojej skórze, utlenia się w ciemniejszy kolor, podkreśla zmarszczki, migruje na twarzy a dodatkowo powoduje u mnie reakcje alergiczną.

Używam na codzień. Jest lekki, krycie średnie. Przy mojej cerze mieszanej sprawuje się całkiem dobrze dlatego jest póki co nr 1 w makijażu codziennym. Kupując na próbę z taką cenę nie oczekiwałam zbyt wiele. Jakoś super się nie zaskoczyłam, ale też nie rozczarowałam więc w sumie można polecić. Śmiało 8/10 mogę dać. Osobiście dodaje trochę zielonego pigmentu bo niestety jest zbyt ciepły dla mnie jak 95% podkładów

Będąc w jednej z drogerii w moim mieście, moją uwagę przykuła tubka tego oto podkładu. Żałuję, że nie było testera ,więc kupiłam w ciemno. Na opakowaniu widnieje napis o tym, że podkład jest kryjący- nie jest. Mimo wszystko ,jeżeli któraś z Was postanowi przeczytać moją recenzję do końca to informuję, że znajdzie się tam miła niespodzianka!:) Jeżeli ktoś chce delikatnie podkreślić lub wyrównać koloryt skóry to jak najbardziej jestem na tak! Dodatkowo bardzo ,ale to bardzo zawiodła mnie konsystencja podkładu. Jest bardzo lejąca. Nie lubię wyrzucać produktów, które jednak nie spełniły moich oczekiwań więc postanowiłam uratować sytuację i na codzienny makijaż mieszam sobie w/w podkład wraz z podkładem mocno kryjącym i efekt jest naprawdę dobry! Jeżeli stoisz przed wyborem kupna - nie polacam , zaś jeżeli jesteś szczęśliwą posiadaczką tego produktu a wolisz średnie krycie to polecam zmieszać go z podkładem kryjącym z prawdziwego zdarzenia.

Dostałam produkt w prezencie, ale niestety okazał się totalną klapą dla mej cery. Kilka słów na temat opakowania...produkt w ilości 30 ml zamknięty w miękkiej tubie z zakretką. Grafika dość uboga, praktycznie same napisy z obrazkiem rozmazanego podkładu. Produkt dobrze się wyciska, można kontrolować jego wyjście. Produkt stworzony z 96% składników pochodzenia naturalnego. Posiada prebiotyki oraz kompleks substancji silnie nawilżających i ochronnych. Niby jest to podkład kryjacy. Miałam kolor ciepły beż. Jako, że jeszcze zostało mi trochę opalenizny, to się zbytnio nie odznaczał. Dla osób bladych, będzie za ciemny. Sama konsystencja jest naprawdę lekka. W żaden sposób nie obciąża skóry, nie tworzy efektu maski. Faktycznie nawilża i nie zatyka porów. Aleee co do krycia to producenta poniosła trochę wyobraźnia. Ma lekką konsystencję ale i lekkie krycie. Co prawda moja cera jest wymagająca z niedoskonałościami, więc podkład sporo musi zakryć. I u mnie nie zakrył. Wyrównał koloryt skóry, ale niedoskonałości przebijały i w zasadzie wyglądało jakbym podkładu na sobie nie miała. U mnie długo się nie trzymał na twarzy, coraz więcej odkrywał tego co chciałam zakryć. Próbowałam go z podkładem, z konturowaniem, ale u mnie nie wyglądał dobrze. Po paru użyciach oddałam go koleżance, jej na suchej skórze lepiej się prezentował. Na tłustej, mieszanej czy trądzikowej cerze nie da rady z kryciem i bardziej uwidoczni niż zakryje niedoskonałości. Na idealnych cerach bez wymagań pewnie się lepiej sprawdzi.

Jeden z moich ulubionych podkładów na co dzień. Ma lekką konsystencję i delikatne krycie. Dobrze radzie sobie na suchej skórze. Nie podkreśla żadnych suchych skórek, ładnie wtapia się w cerę i wygląda bardzo zdrowo. Jest świetny do makijażu typu no makeup makeup. W dodatku w promocji można go upolować za 11 zł.

Zachęcona naturalnym i prebiotycznym składem, skusiłam się na kupno tego podkładu. Wybrałam odcień 01 jasny beż. Niestety okazał się totalną porażką. Po pierwsze praktycznie nie ma krycia, rozprowadzony gąbeczką znika z twarzy. Po drugie odcień w opakowaniu jest ładny, jasny, ale odrazu po nałożeniu zmienia się w pomarańcze. Efekt jaki daje na twarzy to skóra pokryta tłustą i mokrą warstwą... Nie polecam.

Podkład kupiłam ze względu na dobry skład, był też w promocji. Wzięłam 02 Naturalny i jest to kolor raczej ciemny niż naturalny, nieco wpadający w pomarańczowe tony. Na zimę się nie nadaje, zużyję go teraz, w lecie. Niestety nie jest kryjący - krycie jest raczej delikatne, co najwyżej wyrównuje koloryt cery. Nie zbiera się w porach, nie roluje i nie powoduje efektu ciasta na twarzy. Trzyma się nałożony na filtr i przypudrowany. W ostatniej promocji w Rossmannie kupiłam odcień 01 na zapas za 12 zł. Wychodzę z założenia, że lepsze średnie podkłady z dobrym składem niż rewelacyjne ze złym, dlatego polecam i jestem na tak.

Pomimo tylu negatywnych opinii skusiłam się na jego zakup -i nie żałuję :) Stwierdziłam, że za tak niską cenę (ok 11 zł w promocji) warto zobaczyć co w sobie kryje (po sprawdzeniu na dłoni bardzo przypadła mi do gustu jego konsystencja i sposób w jaki zachowuje się skórze ) . Posiadam kolor 01 i trzeba przyznać, że jeśli ktoś ma bardzo bladą karnację to niestety będzie za ciemny. Do mnie pasuje idealnie, odcień nie jest ani za żółty ani pomarańczowy. Na mojej cerze wygląda bardzo neutralnie. Nie jestem już nastolatką, więc posiadam zmarszczki tu i ówdzie i ku mojemu zaskoczeniu podkład nie osiada w nich ani ich nie podkreśla. Jeśli chodzi o krycie to niestety nie zgodzę się z producentem, że jest to podkład kryjący (za to odejmuje punkt) , powiedziała bym że ma on krycie średnie jednak dla mnie jest wystarczające , bardzo ładnie prezentuje się na skórze. Trwałość podkładu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - naprawdę dobrze utrzymuje się na skórze przez wiele godzin- choć strefa T jest u mnie problematyczna i lubi się wyświecać, tutaj naprawdę nie ma większego problemu :)

Przy codziennym makijażu bardzo lubię stosować naturalnie prezentujące się podkłady, które nie tworzą efektu maski. Dodatkowo nie muszę mieć mocnego krycia, nawet lekkie plus czy średnie jest już dla mnie wystarczające, chociaż dobrze, żeby istniała możliwość budowania krycia, ponieważ jak wiadomo czasami skóra potrafi mieć gorsze dni i potrzeba wtedy zakryć co nieco. Bardzo często eksperymentuje z tego rodzaju kosmetykami i tym razem zdecydowałam się na podkład od marki Soraya, która jednak bardziej kojarzy mi się z pielęgnacją ciała i buzi, a nie bezpośrednio z makijażem, tym bardziej byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku. Podkład udało mi się dość przypadkowo dorwać będąc na zakupach w drogerii Rossmann. Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu o formie tubki wykonanej z miękkiego materiału. Posiada ona pojemność 30 ml, czyli standardowo jak na podkłady. Design produktu trochę przypomina mi dermokosmetyki. Posiada białe tło, na którym umieszczono wizualizację samego podkładu oraz wszelkie, najważniejsze informacje o produkcie, takie jak logo producenta, nazwa produktu, jego skład czy bardziej szczegółowy opis. Cena regularna podkładu wynosi około dwadzieścia złotych. Produkt posiada dość lekką, momentami nawet lejącą się konsystencję. Nie ma żadnego zapachu. Dostępny jest w trzech odcieniach, ja posiadam ten najjaśniejszy, czyli 01 Jasny Beż. Ku mojemu zaskoczeniu kolor kosmetyku wcale nie jest taki jasny i delikatnie wpada w ciepłe tonacje, także generalnie nie jestem zadowolona z tego odcienia. Podkład aplikowałam czasami po prostu na pielęgnację, a czasami pod różnego rodzaju bazy pod makijaż. Szczerze mówiąc, moje eksperymenty z tą aplikacją wynikały z faktu, że zwyczajnie starałam się go uratować. Niestety kosmetyk bardzo mocno rozświetla skórę, sprawia, że wygląda ona wręcz tłusto. Dodatkowo producent obiecuje, że podkład będzie miał pełne krycie, niestety nic bardziej mylnego. Jest ono bardzo słabe, praktycznie zerowe, bez możliwości budowania. Niezależnie od tego, jakiego podkładu użyjemy, kosmetyk i tak będzie się wyświecał w ciągu dnia. Podkład prebiotyczny od marki Soraya okazał się niemałą porażką. Bardzo słabo kryje, praktycznie w ogóle, dodatkowo paskudnie się świeci i nie zaskakuje trwałością. Jestem tym kosmetykiem szczerze zawiedziona i absolutnie go nie polecam.

Zachęcona bazą pod makijaż z tej samej serii, którą bardzo polubiłam, kupiłam podkład, ale niestety rozczarował mnie. Krycie średnie, kolor trochę nienaturalny, ale najwiekszy zarzut mam do trwałości podkładu. Ściera się w ciągu 2h, szczególnie w strefie T (mam cerę mieszaną). Jeśli chodzi o konsystencję, to podkład jest raczej lejący. Zapach, niestety tez nie należy do najprzyjemniejszych. Może sprawdziłby sie do cery suchej(?).