Christian Laurent Pour La Forme, Infusion Firming and Lifting Night Chronoserum Infuzyjne chronoserum ujędrniająco-liftingujące do ciała na noc

Do złudzenia przypomina balsamy Eveline. Ludzie myślą, że to marka francuska, ale jest to polska firma z francusko brzmiącą nazwa i współpracująca z laboratoriami we Francji. Zaletą balsamu jest jego zapach i szybkie wchłanianie się. Jeśli szukasz oryginalnych francuskich marek, to idź dalej.

Po dwóch ciążach moje ciało nie wygląda najlepiej. Po przez zmiany wagi stała się mniej jędrna, pojawił się cellulit... Nie stosuje żadnej diety, moja aktywność fizyczna ogranicza się do biegania za moimi szkrabami, czasem ostatkiem sił zrobię sobie wieczorny trening w zaciszu domowym. Nie dążę do ciała "idealnego", zależy mi jedynie na poprawie jego kondycji bym czuła się dobrze we własnym ciele. Dlatego też szukam balsamu, który mi w tym pomoże. Dlatego też moim wyborem było serum, które w nazwie ma "ujędrniająco-liftingujący". Brzmi super a jak jest? Poręczne opakowanie, miękka tuba z której bez problemu wyciskany jest balsam. Konsystencja jest dość gęsta ale dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Bez problemu zaraz po nasmarowaniu można się ubrać. Nic się nie lepi, nie brudzi. Ma dość przyjemny zapach. Co do efektów to owszem skóra stała się miła w dotyku, bardziej nawilżona i lekko napięta ale bez efektu wow. Nie powiedziałabym, że jest to ujędrniająco-liftingujące serum, jak dla mnie jest to dobrze nawilżający balsam do ciała.

Christian Laurent to francuska marka, która proponuje tajemniczo brzmiące "chronoserum", które ma za zadanie ujędrnić skórę, zredukować cellulit i wymodelować sylwetkę. Na opakowaniu znajdziemy obszerny opis z dużą ilością nowych, dziwacznych nazw i słów, które tak naprawdę nic nam nie mówią, ale melodyjnie brzmią i łatwo się na nie złapać. A jak działa w rzeczywistości? Niezły balsam, żeby nie było wątpliwości. Fajnie się wchłania, dobrze nawilża, skóra po aplikacji jest elastyczna i przyjemna w dotyku. Tylko po co te obietnice modelowania sylwetki i usunięcia cellulitu? Serum Pour La Forme nie działa ujędrniająco, jak rowniez nie zauważałam efektów antycellulitowe, ale za to rewelacyjnie pielęgnuje skórę, ma dobry skład, cudowny zapach i jest przeznaczone dla każdego. Po aplikacji zapach unosi się na skórze i pozostaje na pościeli po stosowaniu go na noc, co sprawia, że też przyjemniej się śpi ;) . Daję cztery gwiazdki, bo całkiem polubiłam ten balsam, ale błagam o trochę umiaru przy opisach!

Po balsam sięgnełam po przeczytaniu składu oraz obietnic producenta. Ładne opakowanie ,konsystencja balsamu gęsta ale bardzo dobrze rozsmarowuje się na skórze i wchłania. Wydajny , nie jest lepki ,skóra po nim jest aksamitna w dotyku , delikatnie napięta. Serum rewelacyjnie pielęgnuje skórę, ma dobry skład, cudowny zapach. Niestety żadnych spektakularnych efektów nie zauważyłam. P prostu dobry balsam nawilżający.