Cliv Premium Revitalizing C Ampoule Sleeping Pack Rewitalizująca maska-ampułka w kremie na noc z witaminą C

Krem ładnie ujednolica koloryt skóry, ma lekką, przyjemną konsystencję i cudownie pachnie. Skóra po nim jest nawilżona i rozświetlona. Jedynym minusem jest cena.. jednak często można znaleźć go na promocjach i to jest super!

Nie spotkałam lepszej rzeczy, która faktycznie sprawdziłaby się w przypadku mojej mieszanej, problematycznej i wrażliwej cery. Nawilża idealnie, cera jest po niej gładka jak jedwab, nawilżona, uspokojona, znikają zaczerwienienia. Koi, łagodzi. Ma przyjemną żelową, chłodząca konsystencję. Duży, porządny słoik.

Zacznę od tego, że od długiego czasu mam problemy z cerą, moja cera od zawsze była problematyczna, mieszana, naczynkowa, łatwa do podrażnienia, zapychania i alergiczna. Dobór odpowiednich kosmetyków jest dla niej nie lada wyzwaniem. Od pewnego czasu udało mi się zmniejszyć ilość wyprysków na skórze, niestety część została, a w dodatku skóra była zmęczona, pozbawiona blasku i pokryta przebarwieniami po wypryskach. Maskę-ampułkę rewitalizującą w kremie na noc z witaminą c zakupiłam w Hebe za około 70zł (cena regularna to około 120zł) OPAKOWANIE Opakowanie jednym słowem określiłabym jako piękne. Dostajemy produkt zamknięty w cudownym kartonikowym opakowaniu, na którym znajdziemy też wszystkie ważne informacje na temat składu, stosowania produktu. W środku znajduje się śliczne szklane opakowanie z maseczką oraz szpatułka, która sprawia, że stosowanie kosmetyku staje się zdecydowanie bardziej higieniczne KONSYSTENCJA I ZAPACH Maska konsystencją przypomina zbity budyń w jasnożółtym kolorze z drobinkami. Wystarcza naprawdę maleńka ilość żeby porządnie pokryć całą twarz, cudownie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania Zapach dla mnie delikatnie cytrusowy, ledwo wyczuwalny DZIAŁANIE I EFEKTY Efekty stosowania tej maski przeszły moje najśmielsze oczekiwania! skóra po przebudzeniu jest niesamowicie miękka w dotyku, taka bardziej zbita i mięsista zdecydowanie bardzo mocno nawilżona, odżywiona o zdrowszym kolorycie Zdecydowanie wpływa również na przyspieszenie kojenia się wyprysków i zmian skórnych oraz rozjaśnia drobne przebarwienia. Z pewnością jeszcze nie raz ją kupię, dla mnie jest absolutnym hitem!

Kupiłam ten produkt zachęcona promocyjną ceną w Hebe (50zł). Krem - maska jest bardzo wydajny bo ma aż 100 ml a jego konsystencja jest bardzo gęsta (trochę "galaretkowa"). Zapakowany jest w luksusowo wyglądający słoiczek, w środku znajduje się dodatkowe wieczko do zamykania kremu. W kartoniku znajdziemy szpatułkę do nakładania kremu, co jest bardzo higienicznym rozwiązaniem. Po nałożeniu na skórę bardzo łatwo się rozprowadza, mikro kapsułki bez problemu się rozpuszczają. Co najważniejsze nie zostawia lepkiej warstwy. Na drugi dzień skóra jest dobrze nawilżona i promienna. Ja używam tej maski 2 razy w tygodniu. Moja mieszana, trądzikowa cera świetnie na nią reaguje. Mam wrażenie, że ogranicza powstawanie niedoskonałości i rozjaśnia przebarwienia. Ale ciężko mi to jednoznacznie ocenić, ponieważ używam też innych produktów o takim działaniu. Kiedy używam tej maski mam pewność, że na drugi dzień rano nie zobaczę na swojej twarzy nowych wyprysków a te które już były będą zmniejszone. Regularna cena tego produktu jest moim zdaniem za wysoka (ok. 120 zł), ale polecam polować na promocje w Hebe.

Dostałam produkt jako prezent. Jak zobaczyłam cenę to byłam w lekkim szoku i spodziewałam się czegoś dobrego. Niestety ostatnio cena rzadko idzie parę z jakością i tu tak jest. Krem ogólnie jest ok, ale nic nie urywa. Rano po umyciu twarzy skóra jest suchą, napięta. Więc nie nawilża wystarczająco. Innych właściwości w sumie do tej pory nie zauważyłam. Jedynie co to skóra jest ładnie rozświetlona, ale to zdecydowanie za mało jak za takie pieniądze.

Rewelacyjnie nawilża i wygładza moją twarz. Już po pierwszym użyciu zaskoczył mnie swoim efektem - rano moja cera była odświeżona i miękka. Ma świetną konsystencję, niedrażniący, delikatny zapach, piękne opakowanie. Jest bardzo wydajny - dla mnie to hit!

Zwolenniczki witaminy C na pewno już po nią sięgnęły ;-) Jest to maska z przeznaczeniem na noc, czyli zwykła norma " na oczyszczoną skórę wmasowujemy maskę i zostawiamy na noc). Ja stosuje również z maskami w płachcie i tonikiem, może i dlatego moja ocena będzie tak a nie inna... Zawiera aż 83% wody cytrynowej oraz witaminy C ( każdy nas szuka odpowiedniego produktu z witaminą C, myślę ze będzie to mój hit na kilka miesięcy;-) Sama konsystencja produktu zbita w słoiczku przypomina mi zastygnięty budyń, kolor( patrz zdjęcie), kremowy z pomarańczowymi drobinkami, które pod wpływem masażu wtapiają się w krem, zapach cytrusowy nie jest nachalny. Maska ma na celu nawilżyć, odżywić i rozjaśnić naszą skórę twarzy. Stosować kilka razy na tydzień w zależności od potrzeb, przeznaczona do wszystkich rodzajów skóry. Moja skóra KOCHA tą maseczkę, stosuje 4 tydzień ( nie codziennie, głównie 3/4 razy w tygodniu),ale zaraz po nałożeniu moja skóra ją "je" wchłania się momentalnie i nadaje mojej skórze dobre nawilżenie i rozjaśnienie, czasem nakładam 2 warstwy, skóra jest taka elastyczna i delikatna. Na pewno kupię 2 opakowanie ;-)